Skóra zbudowana jest z naskórka i skóry właściwej, które łączą się z tkanką podskórną. Naskórek powstaje z wielowarstwowego nabłonka płaskiego. Rogowacieje i może się złuszczać (proces wymiany trwa 28 dni, jednak im starsi jesteśmy czas ten się wydłuża - do 35, a nawet 50 dni). Na jego miejsce pojawia się nowy. Jeśli ten proces nie przebiega prawidłowo skóra staje się szorstka i nieprzyjemna w dotyku, do tego nabiera mało estetycznej barwy.
W skórze znajdują się także komórki barwnikowe, czyli melanocyty. To one wytwarzają melaninę, której ilość odpowiada za naszą karnację.
Skóra właściwa zbudowana jest z dwóch warstw – brodawkowatej i siateczkowatej. Pierwsza z nich łączy się bezpośrednio z naskórkiem poprzez specjalne wypustki – brodawki. To właśnie one układają się w specyficzny sposób i tworzą nasze linie papilarne.
Co wiesz o skórze? Sprawdź swoją wiedzę:
Warstwa siateczkowata to naturalne przedłużenie warstwy brodawkowatej. Jest unaczyniona i unerwiona. To w jej warstwach znajdują się włókna kolagenowe. Mają one stosunkowo luźną budowę, dzięki czemu mogą się dowolnie przesuwać. W tej warstwie skóry znajdują się także naczynia włosowate, które rozszerzają się lub kurczą w zależności od temperatury czy innych bodźców nerwowych. Kiedy jest zimno lub towarzyszy nam uczucie strachu bądź lęku naczynia się kurczą. Gdy jest ciepło, jesteśmy podnieceni czy zawstydzeni rozszerzają się, a skóra oblewa się rumieńcem.
Skóra najbardziej intensywnie pracuje nocą. To właśnie wtedy oczyszcza się, złuszcza i wszelkie zanieczyszczenia trafiają do układu limfatycznego. Kiedy śpimy regenerują się włókna elastyny, wyrównuje poziom wody w tkankach skóry, odbudowuje się warstwa lipidowa znajdująca się na powierzchni naskórka. Warto pamiętać, że kosmetyki nałożone tuż przed położeniem się do łóżka działają skuteczniej.
Jak działa ludzka skóra? Dowiesz się tego z naszego filmu
Co robi skóra?
Skóra to przede wszystkim nasza pierwsza bariera ochronna. Jej funkcje dzieli się na czynne i bierne. Do czynnych zalicza się przede wszystkim:
- termoregulację (czyli wydzielanie potu);
- odbieranie bodźców z otoczenia;
- syntezę witaminy D;
- produkcję melaniny;
- zwalczanie drobnoustrojów w skórze;
- rozpoznawanie alergenów.
Bierne funkcje skóry to ochrona przed:
- zimnem, ciepłem, promieniowaniem;
- tarciem, uderzeniem, uciskiem;
- patogenami;
- działaniem substancji chemicznych.
Aby zadbać odpowiednio o skórę należy być systematycznym. Nie można także przesadzać z ilością stosowanych kosmetyków. Zobaczcie, co polecają lekarze:
Jak dbać o skórę?
Zdrowa i piękna skóra to taka, która jest odpowiednio nawilżona. Trzeba jednak pamiętać, że stosowanie nawet najlepszych kosmetyków nawilżających niewiele zdziała, jeśli w organizmie jest za mało wody. Kremy czy maseczki zazwyczaj działają tylko na powierzchnię skóry, od wewnątrz musimy ją nawodnić i odżywić odpowiednią dietą. Poza piciem wody mineralnej (zaleca się, aby dziennie przyjmować ok. 2,5 litra płynów) w naszej codziennej diecie nie może zabraknąć produktów bogatych w witaminy A, E, C oraz witaminy z grupy B. Warto także zadbać o kwasy omega 3, żelazo, selen, siarkę, cynk oraz jod.
Witamina C (np. pietruszka, ziemniaki) i E (np. migdały, tłuszcze roślinne, pestki dyni lub słonecznika) to bardzo silne przeciwutleniacze, które zwalczają wolne rodniki, tym samym chronią nie tylko przed nowotworami, ale i hamują proces starzenia się skóry. Witaminy z grupy B (np. orzechy, zielone warzywa) i A (np. marchew) pomagają pozbyć się trądziku, dodatkowo nadają skórze świeżości. Podobne właściwości ma cynk. Jego doskonałym źródłem są m.in. produkty z pełnego ziarna, otręby czy płatki owsiane. Siarka zapewnia jędrność i elastyczność. Dostarczymy jej sobie jedząc np. jajka czy ryby.
Co można wyczytać, że skóry?
Po wyglądzie skóry można rozpoznać, czy coś nam dolega. Na tej podstawie lekarze mogą czasem rozpoznać pierwsze objawy cukrzycy. Podobnie jest z chorobami tarczycy, które powodują, że skóra staje się sucha lub zalewa się potem, może się łuszczyć lub być bardzo podatna na podrażnienia. Czasem szkodzimy jej sami, kiedy chodzimy do solarium lub wystawiamy ją na działanie promieni słonecznych. Mimo że odrobina słońca jest nam potrzebna, bo to z jego pomocą organizm może wytwarzać witaminę D (paradoksalnie są to ilości niewystarczające i specjaliści zalecają suplementacje tej witaminy zwłaszcza jesienią i zimą) oraz serotoninę, czyli hormon szczęścia, który chroni przed depresją. Trzeba jednak pamiętać, że zbyt częste i zbyt długie kąpiele słoneczne mogą być bardzo niebezpieczne. Opalanie nie tylko wysusza skórę, czy przyspiesza tworzenie się zmarszczek, ale przyczynia się do rozwoju raka skóry.
Dlatego, tak ważne jest, aby stosować odpowiednie kremy z filtrem (najlepiej z faktorem 50) i dokładne oglądać swoje ciało i kontrolować (przynajmniej raz w roku, najlepiej jesienią u dermatologa) znamiona. Ogromną większość zmian nowotworowych na skórze można bardzo skutecznie leczyć, ale kluczowe jest wczesne rozpoznanie.
Zobacz nasz film i dowiedz się co zrobić, aby nie zachorować na czerniaka: