Mięso to bardzo kontrowersyjny produkt. Dla jednych mogłoby zupełnie nie istnieć, dla drugich stanowi podstawę każdego posiłku. Mimo to coraz więcej osób ogranicza jego spożycie lub całkowicie jej wyklucza. Dlaczego? Powodów jest kilka. Najczęściej decydują względy ideologiczne i sprzeciw wobec zabijania zwierząt. Niektórzy rezygnują z niego dla dobra planety, jeszcze inni - dla zdrowia. Czy faktycznie wykluczenie mięsa z diety jest dla nas dobre? Światowy Dzień Wegetarianizmu, który co roku obchodzimy 1 października, to doskonały moment, by poznać wszystkie zalety niejedzenia mięsa.
5 powodów, dla których warto zrezygnować z jedzenia mięsa
- Mniejsze ryzyko nowotworu
Obróbka termiczna, zwłaszcza smażenie, sprawia, że w mięsie zaczynają wytrącać się toksyczne związki, które wykazują działanie kancerogenne oraz mutagenne (czyli zmieniają budowę łańcucha DNA). Badania pokazują, że osoby, które nie stronią od czerwonego smażonego mięsa są bardziej narażone na rozwój raka jelita grubego, przełyku czy żołądka. Dodatkowo warzywa i owoce stanowią doskonałe źródło przeciwutleniaczy, czyli związków, które zwalczają wolne rodniki odpowiedzialne za tworzenie się zmian nowotworowych w organizmie.
Wykluczenie mięsa z diety stanowi zatem najlepszą i najprostszą formę ochrony przed chorobą nowotworową.
Zobacz także: 8 nowotworów, które najczęściej zabijają Polaków
- Obniżenie masy ciała
Warzywa i owoce (ale nie wszystkie) są mało kaloryczne, tym samym ich przewaga w codziennej diecie pozwala zachować szczupłą sylwetkę. Dodatkowo są one bogate w błonnik pokarmowy, który nie tylko poprawia perystaltykę jelit, ale także pozwala zatrzymać uczucie sytości na dłużej. Dlatego też wprowadzenie do diety większej ilości warzyw (zwłaszcza zielonych) i owoców polecane jest osobom, które walczą z nadmiarem kilogramów.
- Lepsza praca serca
Wspomniany już błonnik pokarmowy ma korzystny wpływ nie tylko na trawienie, ale także na pracę układu krążenia. Związek obniża poziom cholesterolu we krwi. Tym samym zapobiega tworzeniu się jego złogów. Ich obecność zwiększa ryzyko rozwoju miażdżycy, udaru mózgu czy zwału serca.
Dieta bezmięsna to także mniejsze spożycie sodu, który ma bezpośredni wpływ na ciśnienie. Warzywa i owoce są doskonałym źródłem potasu, który odpowiada za gospodarkę wodno-elektrolitową (tym samym reguluje ciśnienie krwi), a także wzmacnia mięśnie, w tym serce.
- Lepsza kontrola poziomu cukru we krwi
Większość warzyw i owoców ma niski indeks glikemiczny. Oznacza to, że po ich zjedzeniu nie następuje nagły skok glukozy i uczucie sytości utrzymuje się dłużej. Badania opublikowane w magazynie „Diabetic Medicine” pokazują, że niskokaloryczna dieta wegetariańska pomaga zapanować nad cukrzycą typu 2. Dzięki niej pacjenci redukują i utrzymują prawidłową masę ciała.
- Dłuższe życie
Dieta wegetariańska to także bogactwo przeciwutleniaczy. Związki te nie tylko chronią przed rozwojem raka, ale także spowalniają proces starzenia się organizmu. Szczególnie cenna jest witamina E, nazywana witaminą młodości. Badacze wyliczyli, że codzienne jedzenie czerwonego mięsa zwiększa ryzyko zgonu aż o 13 proc.
Czy mięso tylko szkodzi?
Mięso jest doskonałym źródłem dobrze przyswajalnego białka, żelaza oraz witamin z grupy B (zwłaszcza witaminy B12). Dwa ostanie związki są niezbędne do prawidłowego przebiegu procesów krwiotwórczych. Czy to oznacza, że całkowita rezygnacja z mięsa może grozić anemią? Niekoniecznie. Odpowiednio dobrane menu (dobrze, aby przygotował je dietetyk) sprawi, że organizm będzie otrzymywał wystarczającą dawkę substancji odżywczych.
Osoby, które myślą o przejściu na dietę bezmięsną powinny przede wszystkim wykonać badania, aby sprawdzić, czy nie mają niedoborów. Dodatkowo panom zaleca się sprawdzenie poziomu testosteronu. Okazuje się, że białko obecne w mięsie jest niezbędne do produkcji tego hormonu.
Zobacz film i dowiedz się dlaczego warto zrezygnować z mięsa: