Żywokost lekarski (łac. Symphytum officinale), zwany także kosztywałem, to roślina wieloletnia z rodziny ogórecznikowatych. Rośnie na terenie Azji Mniejszej i w środkowej Azji, na Syberii, a także w Europie (oprócz południowych krańców Starego Kontynentu). Został zawleczony do Ameryki Północnej. W Polsce występuje pospolicie na terenie całego kraju. Najczęściej spotkać go można na terenach wilgotnych i podmokłych, w rowach i przydrożach, na skrajach lasów i w pobliżu rzek. Ma fioletowe kwiaty (rzadziej białe bądź kremowe – zależy od odmiany). Kwitnie w maju i czerwcu.
Jak wygląda korzeń żywokostu? Korzeń żywokostu (Radix symphyti, Radix consolidae) jest pionowy, gruby, z licznymi rozgałęzieniami. Osiąga ok. 30 cm długości. Ma barwę czarnofioletową na zewnątrz, natomiast w środku jest kremowy.
Zastosowanie korzenia żywokostu
Choć ze względu na obecność mieszaniny szkodliwych alkaloidów żywokost jest klasyfikowany jako roślina zawierająca związki toksyczne, to korzeń żywokostu uważany jest za surowiec zielarski. W medycynie naturalnej stosuje się go od wieków. Korzeń żywokostu przede wszystkim znajduje zastosowanie w leczeniu otarć, zwichnięć, złamań i obtłuczeń. Zalecany jest na kolano w przypadku różnego typu kontuzji – dlatego w medycynie ludowej nazywano go „żywym gnatem”. Ma działanie przeciwkrwotoczne.
Korzeń żywokostu przynosi ulgę bolącym stawom. W medycynie naturalnej wykorzystywano go do leczenia schorzeń kręgosłupa, na bóle reumatyczne, w stanach zapalnych ścięgien. Jest zalecany w celu ukojenia zmęczonych mięśni, dlatego powinny po niego sięgać osoby aktywne fizyczne, szczególnie sportowcy i osoby wykonujące ciężkie prace.
Korzeń żywokostu – właściwości i działanie
W korzeniu żywokostu znajduje się wiele cennych składników, które wykazują działanie prozdrowotne. Korzeń żywokostu zawiera ok. 10–15% śluzu, a także:
- alantoinę,
- garbniki,
- fruktany,
-
polifenole,
- asparaginę,
- aminokwasy,
-
krzem,
- beta-sitosterol,
- olejek eteryczny.
Na szczególną uwagę zasługuje alantoina, heterocykliczna pochodna mocznika. Tworzy się z kwasu moczowego w korzeniach roślin żyjących w symbiozie z bakteriami azotowymi. Obecna w żywokoście alantoina wpływa na powstawanie tkanki łącznej, co przyśpiesza gojenie się ran. Poza tym ma działanie przeciwzapalne i ściągające, łagodzi podrażnienia, przyśpiesza regenerację skóry, zmiękcza ją i wygładza, łagodzi objawy łuszczycy, pomaga na owrzodzenia, chroni przed powstawaniem odleżyn i oparzeń słonecznych.
Ze względu na obecność alantoiny korzeń żywokostu bywa wykorzystywany do produkcji kosmetyków (zwykle w formie syntetycznej).
Jak stosować korzeń żywokostu?
Korzenia żywokostu nie należy stosować wewnętrznie – obecne w nim alkaloidy są dla wątroby toksyczne. Korzeń żywokostu powinno się stosować zewnętrznie, najlepiej w formie odwaru, nalewki bądź maści. Można też łyżeczkę rozdrobnionego korzenia połączyć z kilkoma kroplami przegotowanej wody oraz oliwą z oliwą bądź innym olejem jadalnym. W ten sposób otrzymaną papkę należy nałożyć na newralgiczne miejsce (ranę, miejsce bólu), owinąć lnianym materiałem, przykryć małym ręcznikiem i zabandażować.
Odwar z korzenia żywokostu
W garnuszku umieścić 1–2 łyżeczki suszonego ziela. Zalać 500 ml wody, doprowadzić do wrzenia i gotować przez ok. 10–15 minut. Następnie odstawić pod przykryciem do przestygnięcia. Przecedzić. Tak otrzymany odwar stosuje się zewnętrznie w postaci okładów w przypadku kontuzji, urazów, otarć, zwichnięć, bólu itp.
Nalewka z korzenia żywokostu
Świeży korzeń żywokostu wyszorować pod bieżącą wodą, następnie osuszyć, umieścić w wysokim słoju i zalać wódką zrobioną ze spirytusu (70%). Słój zamknąć, odstawić w suche, słoneczne miejsce na ok. 14–20 dni. Po tym czasie przelać nalewkę przez bibułę filtracyjną. Również nalewkę stosuje się w formie okładów, można ją też wcierać bezpośrednio w bolące miejsce.
Maść z korzenia żywokostu
W sklepach oferujących produkty naturalne można dostać gotową maść z korzenia żywokostu. Należy wcierać ją w bolące miejsce, najlepiej rano i wieczorem. Żeby maść zrobić samemu, wyszorowany i wysuszony korzeń należy rozdrobnić (posiekać, zblendować, przepuścić przez młynek do kawy), a po umieszczeniu w miseczce skropić 40-procentowym alkoholem i zalać gliceryną. Po ok. 30 dniach glicerat odcedzić i połączyć z tłuszczem (w medycynie ludowej korzeń żywokostu najczęściej łączy się ze smalcem, lecz może być też wazelina kosmetyczna lub olej kokosowy). Warto dodać, że korzeń żywokostu można kupić w formie oleju i maceratu.
Polecamy: Maść z żywokostu – działanie i zastosowanie. Przepis na domową maść z żywokostu
Pozdrowienia
Wojtek