Oparzenia słoneczne do dość częsta dolegliwość, która rozwija się w wyniku zbyt długiej ekspozycji na działanie promieni słonecznych. Najczęściej dochodzi do oparzenia słonecznego pierwszego stopnia. Wówczas skóra staje się czerwona i wrażliwa na dotyk, pojawia się uczucie pieczenia, ból i obrzęk. Wyłącznie ten rodzaj oparzenia można leczyć samodzielnie. Czym smarować oparzenia słoneczne? Doskonale sprawdzą się naturalne rozwiązania, takie jak sok z aloesu, kefir, maślanka czy zsiadłe mleko.
Oparzenie słoneczne – czym je smarować?
Wiele osób po zbyt długiej ekspozycji na słońce zastanawia się, czym smarować powstałe oparzenia. Na szczęście istnieje wiele sprawdzonych naturalnych rozwiązań oraz ogólnodostępnych środków na łagodzenie oparzeń słonecznych pierwszego stopnia, które pojawiają się po kilku godzinach od zakończenia słonecznych kąpieli. W przypadku oparzenia drugiego i trzeciego stopnia należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Znane powszechnie porzekadło „Lepiej zapobiegać niż leczyć” sprawdza się także w przypadku oparzenia słonecznego, któremu przeciwdziała się, pamiętając o ochronie przeciwsłonecznej i kontrolowanej ekspozycji na słońce. Podczas opalania konieczna jest aplikacja kremów z filtrem ochronnym SPF.
Zobaczcie, jakie są stopnie i rodzaje oparzeń. Nigdy nie wolno ich bagatelizować!
Czym smarować oparzenia słoneczne?
Jedną z bardziej znanych propozycji na to, czym smarować oparzenia słoneczne, jest kefir, zsiadłe mleko lub maślanka. Produkty te są doskonałym źródłem witaminy A, B i E, które wpływają pozytywnie na kondycję skóry. Dodatkowo smarowanie oparzonej skóry powyższymi środkami przywraca jej naturalne pH, wyciąga z ciała wysoką temperaturę i pokrywa skórę filmem chroniącym przed wysychaniem i bakteriami. Dość grubą warstwę kefiru, maślanki lub zsiadłego mleka nakłada się na 20 minut na oparzone miejsca, po czym spłukuje się ją chłodną wodą
Dla tych, którzy zastanawiają się, czym jeszcze można smarować skórę po oparzeniu słonecznym – pozytywne efekty przynosi przykładanie piany ubitej z białek lub okładów ze startego świeżego ogórka, który ma właściwości kojące, odświeża i nawilża. Można też wycisnąć z niego sok, którym przeciera się skórę.
Polecamy: Właściwa pielęgnacja skóry przy opalaniu
Korzystne działanie na oparzenie słoneczne wykazuje miód, który znany jest z właściwości przeciwzapalnych i antybakteryjnych. Dodatkowo nawilża, łagodzi obrzęk i zaczerwienienie oraz zapobiega powstawaniu pęcherzy. Należy cienką warstwę miodu nanieść na oparzone miejsce i pozostawić na 10–15 minut, po czym zmyć letnią wodą.
Czym smarować oparzenia po słońcu – aloes i ziemniak
Ci, którzy zastanawiają się, czym smarować oparzenia po słońcu, powinni wiedzieć, że właściwości przeciwbólowe, ściągające, przeciwświądowe i regenerujące wykazuje aloes. Żel ze świeżo rozciętej rośliny przyspiesza regenerację skóry oraz pobudza produkcję elastyny i kolagenu. Podobne działanie przynoszą też okłady z soku aloesowego.
Nawilżenie i odżywienie zniszczonej słońcem skóry oraz łagodzenie uczucia napięcia i pieczenia przynosi okład ze startego surowego ziemniaka. Dzięki niemu dochodzi do usprawnienia przepływu krwi w naczyniach włosowatych, w konsekwencji czego ma miejsce intensyfikacja procesu regeneracji skóry. Ziemniaczaną papkę nakrywa się jałową gazą i pozostawia na 25 minut.
Czym smarować oparzenie u dziecka?
Należy mieć na uwadze, że skóra dziecka jest pięciokrotnie cieńsza od skóry dorosłego. Dzieci mają słabo rozwiniętą tkankę podskórną i liczne naczynia krwionośne, przez co oparzenia powstają u nich znacznie szybciej. Nie dysponują wystarczającą pigmentacją skóry, która chroniłaby je przed głębokim wnikaniem szkodliwych promieni. Rodzice, którzy nie są pewni, czym smarować oparzenie u dziecka, mogą zastosować ekstrakty z cebuli i czosnku. Mają one działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne. Łagodzą stan zapalny i zapobiegają wystąpieniu bąbli. Dostępne są w postaci maści i emulsji. Ponadto u najmłodszych pozytywne działanie wykazują okłady z kwasu borowego.
Specjalistyczne środki do smarowania oparzonej słońcem skóry
Czym z apteki można smarować oparzenia od słońca? Najlepiej sprawdzają się mleczka, maści, żele i balsamy zawierające witaminę E, mentol, lanolinę i alantoinę. Związki te wykazują działanie nawilżające, chłodzące, kojące i regenerujące. Ponadto poprawiają barierę lipidową naskórka i pobudzają procesy naprawcze skóry.
Coraz większą popularnością w leczeniu oparzeń cieszy się bezbiałkowy, dializowany z roztworu etanolowego wyciąg z krwi cielęcej. Preparat ten zwiększa transport tlenu i związków odżywczych do uszkodzonych komórek, nasila syntezę kolagenu i usprawnia bliznowacenie tkanek.
Kolejną propozycją jest woda termalna w aerozolu, która chroni oparzoną skórę przed nadmierną utratą wody i uzupełnia jej braki w warstwie rogowej naskórka. Podobne działanie przynoszą maści z kwasem hialuronowym. Przykre skutki działania słońca łagodzą kremy z mocznikiem, które niwelują zaczerwienienia i zapobiegają złuszczaniu naskórka.
Innym korzystnie wpływającym na oparzoną słońcem skórę związkiem jest D-panthenol. Łagodzi i nawilża skórę oraz stymuluje procesy regeneracji uszkodzonych komórek. Metabolizowany jest do kwasu pantotenowego, czyli witaminy B5 niezbędnej do prawidłowego funkcjonowania skóry. Środki zawierające pantenol działają przeciwzapalnie i podnoszą elastyczność skóry.
Czym jeszcze można smarować skórę po oparzeniu słońcem? Do nabycia w aptece są specjalne preparaty chłodzące w postaci hydroaktywnych kwaśnych żeli koloidowych. Środki te chronią skórę przed zanieczyszczeniami i zakażeniami, zmniejszają obrzęk, łagodzą ból i wspomagają utrzymanie odpowiedniego poziomu wilgotności.
Zobacz film, na którym dowiesz się, jak wygląda leczenie rozległych oparzeń:
Bibliografia:
1. Styczeń P., Słońce – wróg czy przyjaciel?, “Uroda i medycyna”, 2015, 3(8), s. 24-31.
2. Kwieciński A., Farmakoterapia w leczeniu oparzeń, “Farmaceutyczny Przegląd Naukowy”, 2007, 3, s. 16-19.