16 sierpnia obchodzony jest Światowy Dzień Krwiodawstwa. Mimo że oddanie krwi nic nie kosztuje i dawcą może zostać niemal każdy, to robimy to bardzo niechętnie. Co gorsza, wakacje i wprowadzone w związku z pandemią obostrzenia sprawiły, że w tym roku krwi szczególnie brakuje.
Pandemia sprawiła, że nie mogliśmy uzupełnić zapasów w maju czy w czerwcu. Wiele osób wyjechało, zorganizowanie zbiórki krwi w zakładach pracy też na razie się nie jest możliwe. Co gorsza, cześć stałych krwiodawców albo jest na kwarantannie, albo gdzieś wyjechała i nie może pojawić się w punkcie. W obecnej sytuacji bardzo pomagają nam wojsko i policja -mówi dr Joanna Wojewoda, kierownik Regionalnego Centrum Krwiodawstwa w Warszawie.
Ale jak mówi dr Joanna Wojewoda wiele osób rezygnuje z oddawania krwi z obawy przed zakażeniem nowym koronawirusem. Czy faktycznie jest się czego obawiać?
Zobacz także: Raport specjalny o koronawirusie
Pandemia a oddawanie krwi
Specjaliści zgodnie podkreślają, że oddawanie krwi w czasie pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 jest całkowicie bezpieczne i dawcy nie powinni mieć żadnych obaw przed stawieniem się w placówce.
Robimy wszystko, aby zachować maksymalne środki ostrożności. W placówce znajduje się specjalna śluza zabezpieczająca. Dawcy wpuszczani są pojedynczo. Przed wejściem mają sprawdzaną temperaturę, proszeni są również o wypełnienie ankiety. Pytamy w niej przede wszystkim o to, czy potencjalny dawca mógł mieć kontakt z osobą zakażoną, czy ma objawy, które mogą sugerować zakażenie. Dodatkowo sprawdzamy w specjalnym rejestrze przygotowanym przez Narodowy Fundusz Zdrowia czy dana osoba nie jest objęta kwarantanną – mówi dr Joanna Wojewoda, kierownik Regionalnego Centrum Krwiodawstwa w Warszawie.
Osoby, które przychodzą oddać krew proszone są o zachowanie odpowiedniego dystansu.
Aby uniknąć zbytniego gromadzenia się dawców w poczekalni wprowadziliśmy możliwość telefonicznego lub internetowego zapisu na konkretny dzień/ godzinę wizyty - dodaje.
Obowiązkowo każdy potencjalny krwiodawca musi mieć maseczkę oraz dokonywać dezynfekcji rąk.
Czy oddawanie krwi przeszkadza w uprawianiu sportu? Odpowiedź znajdziesz w filmie:
Czy krew jest badana?
Zanim potencjalny dawca odda krew trzeba go przebadać. Od dawcy pobiera się próbkę krwi i sprawdza poziom hemoglobiny. Takie badanie wykonuje się u dawców jednorazowych oraz raz w roku u osób, które oddają krew regularnie. Krew pobierana jest z żyły przedramienia, przy późniejszych donacjach próbkę pobiera się z palca (krew włośniczkowa). W przypadku dawcy pierwszorazowego pobiera się jeszcze jedną próbkę krwi z żyły, aby oznaczyć grupę krwi.
Zobacz także: Morfologia – podstawowe badanie krwi: normy i interpretacja wyników
W pobranych próbkach sprawdza się także liczbę krwinek płytkowych, liczbę krwinek białych. Dodatkowo oznacza się:
- antygen HBs;
- przeciwciała anty-HIV 1/2;
- przeciwciała anty-HCV;
- RNA HCV;
- DNA HBV;
- RNA HIV;
- markery zakażenie w kierunku kiły.
Osoby, które przychodzą oddać krew nie są badane w kierunku zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Mimo że nie ma dowodów na to, że patogen przenosi się przez krew, to zachowujemy maksymalne środki ostrożności. Personel stosuje środki ochrony indywidualnej. Kilkakrotnie w ciągu dnia dokonywana jest dezynfekcja pomieszczeń, szczególnie tzw. powierzchni dotykowych. W poczekalni i sali pobrań pracują urządzenia do stałej, bezpiecznej dezynfekcji powietrza. Po zakończeniu pracy stosujemy dodatkową dezynfekcję pomieszczeń, w tym powietrza w pomieszczeniach obsługi dawców. Mamy nadzieję, że osoby, które do nas przychodzą są rozsądne, odpowiedzialne; zwłaszcza w zakresie przekazywania informacji podczas wywiadu epidemiologicznego, a także zachowują zasady profilaktyki przed zakażeniem SARS-CoV-2 – dodaje dr Joanna Wojewoda, kierownik Regionalnego Centrum Krwiodawstwa w Warszawie.
Kto może zostać dawcą krwi?
Dawcą krwi może być osoba w wieku od 18 do 65 lat. Kandydat na dawcę powinien ważyć powyżej 50 kg i mieć temperaturę ciała poniżej 37 stopni Celsjusza. Ciśnienie tętnicze musi znajdować się w normie, czyli poniżej 180 mm Hg dla skurczowego i 90 mm Hg dla ciśnienia rozkurczowego. Z kolei wartość tętna to 50-100 uderzeń na minutę. Węzły chłonne nie mogą być powiększone, a okolica wkłucia do żyły – wolna od zmian skórnych.
Mimo że dawcą może zostać niemal każdy, to liczba chętnych do oddawania krwi jest w Polsce stosunkowo niewielka. Dlaczego? Wiele osób wciąż pamięta czasy PRL-u, kiedy oddawanie krwi choć dobrowolne, to było jednak przymusem. Brakuje nam też wiedzy i świadomości, że możemy uratować komuś życie.
Na szczęście potrafimy się zmobilizować w sytuacji, gdy tej krwi brakuje dla konkretnej osoby- dodaje.