Wskazaniem do zabiegu jest zespół rozluźnienia pochwy, powodujący u Kobiety dyskomfort. Takie poluźnienie wpływa na większą podatność na infekcje i wysychanie śluzówki pochwy.
W efekcie kobieta zaczyna odczuwać pieczenie i świąd. Poza tym znacząco spada satysfakcja seksualna zarówno pacjentki jak i jej partnera. Kobiety z luźną pochwą skarżą się również na niekontrolowane oddawanie gazów przez pochwę, które przypomina oddawanie gazów przez jelita. Jest to bardzo krępujące. Najczęściej się sto zdarza przy siadaniu, wstawaniu albo przy współżyciu. Objawów VRS nie warto bagatelizować, ponieważ z czasem problem może się nasilać. W zaawansowanym stadium, w skrajnych przypadkach możliwe jest wypadnie pochwy.
Szczególnie narażone na wystąpienie zespołu rozluźnienia pochwy są kobiety, które rodziły siłami natury. Nietypowe ułożenie dziecka (np. pośladkowe, odgięciowe) czy duża waga urodzeniowa (powyżej 4 kg) są czynnikami, które mogą spowodować nadmierne poszerzenie się pochwy. Za jędrność tkanek odpowiadają nie tylko hormony, ale także kolagen, który tracimy wraz z wiekiem (ubywa go o ok. 1 proc. rocznie). Duży ubytek kolagenu i spadek produkcji estrogenu sprawiają, że objawy VRS pojawiają się także u kobiet w okresie premenopauzalnym (nawet, jeśli nie rodziły) - pochwa staje się "luźniejsza", a jej śluzówka cienka i sucha, może pojawić się nawet atrofia, czyli zanik śluzówki pochwy.
Lekarz na wizycie diagnozującej ocenia stopień poluźnienia pochwy. Jeśli jest ono tak duże, że mniej inwazyjne zabiegi, wykonywane specjalistycznymi laserami ginekologicznymi (CO2 i Er-Yag) lub HIFU nie dadzą dobrych efektów pacjentka jest kwalifikowana do zabiegu chirurgicznego, jakim jest waginoplastyka.
Na pytanie odpowiedział: lek. med. Tomasz Basta – Absolwent Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, posiadający specjalizację z ginekologii i położnictwa. Wykładowca Polskiego Towarzystwa Ginekologii Plastycznej (PTGP) oraz Polskiego Towarzystwa Ginekologii Estetycznej i Rekonstrukcyjnej. Prowadzi liczne badania naukowe m.in. nad skutecznością laserów ginekologicznych lub leczeniem wysiłkowego nietrzymania moczu. Jest twórcą kilku autorskich terapii m.in. pierwszej w Polsce metody leczenia pochwicy.
Jest założycielem krakowskiej Intima Clinic. Placówka oferuje ponad 50 zabiegów i konsultacji z zakresu ginekologii i położnictwa, ginekologii plastycznej, ginekologii estetycznej, laseroterapii, chirurgii naczyniowej i ogólnej, endokrynologii, diabetologii, hipertensjologii, angiologii, dietetyki, psychologii i seksuologii. Klinka wyposażona jest w najnowszej generacji sprzęt medyczny.
Kolejne pytania:
Ile musi minąć czasu od porodu, żeby wykonać waginoplastykę?