Witamina C faktycznie ma wpływ na naszą odporność. Dzięki niej układ immunologiczny działa sprawniej i lepiej radzi sobie z infekcjami. Niestety witamina C nie zadziała z dnia na dzień i przyjmowanie jej w momencie, gdy zaczyna rozkładać nas infekcja wirusowa, nie ma najmniejszego sensu - twierdzi nasz ekspert, lek. Łukasz Durajski.
Czytaj też:
- Antybiotyki i witamina C – czy dochodzi do interakcji?
- Czy witamina C jest lekiem na raka? Skuteczność metody
-
Jak przyjmować witaminę C w ciąży?
Dlaczego witamina C nie działa i skąd się wziął ten mit? Zobacz wideo:
Jak wzmocnić odporność?
Aby faktycznie wzmocnić odporność i rzadziej chorować o witaminie C trzeba pomyśleć dużo wcześniej. Tak naprawdę na to, jak nasz organizm zachowa się w okresie wzmożonych infekcji, pracujemy przez cały rok. Nie chodzi jednak o to, aby przez cały rok łykać witaminę C w tabletkach.
Podstawowym źródłem witaminy C powinna być odpowiednio zbilansowana dieta. Mało kto zdaje sobie sprawę, że witamina C podana w formie tabletki przyswajana jest zaledwie w 20 proc. Ta pochodząca z żółtej papryki - aż w 80 proc. Co ciekawe żółta papryka ma o 16 razy więcej tej witaminy C niż cytryna, która przez wiele osób uznawana jest za najlepsze jej źródło.
Już ćwiartka żółtej papryki wystarczy, aby dostarczyć sobie dzienną porcję witaminy C
- przekonuje lek. Łukasz Durajski.
Łukasz Durajski jest lekarzem specjalizującym się w dziedzinie pediatrii w Klinice Endokrynologii i Diabetologii Dziecięcej Instytutu „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie. Jest m.in. członkiem Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego (PTP) i Polskiego Towarzystwa Endokrynologii i Diabetologii Dziecięcej (PTEiDD).