Naukowcy z Uniwersytetu w Aarhus i Uniwersytetu w Sienie przeanalizowali mapę śmiertelności w wyniku zakażenia koronawirusem i zestawili ją z jakością powietrza na dany obszarze. Okazało się, że tam, gdzie z powodu COVID-19 umiera najwięcej osób, jakość powietrza jest najgorsza.
Zobacz także: Raport specjalny o koronawirusie
Czy zanieczyszczone powietrze zwiększa ryzyko zakażenia koronawirusem?
W ocenie badaczy zależność między liczbą zgonów z powodu COVID-19 a zanieczyszczeniem powietrza doskonale pokazuje przykład dwóch regionów w północnych Włoszech - Lombardii i Emilii Romanii. To właśnie tam najwięcej osób zmarło z powodu zakażenia i jakość powietrza jest najgorsza.
Podobna zależność daje się zauważyć także w Stanach Zjednoczonych. Amerykańscy naukowcy przeanalizowali dane zebrane z 3 tys. hrabstw w Stanach Zjednoczonych. Analiza pokazał, że wraz ze wzrostem pyłów zawieszonych PM 2,5 zaledwie o 1 μg/m3 współczynnik śmiertelności z powodu COVID-19 podnosi się o 15 proc.
Zobacz film i dowiedz się więcej o smogu i jego wpływie na organizm:
Co to jest smog?
Smog to zjawisko atmosferyczne, które występuje praktycznie na całym świecie. Ciemny i gęsty opad to - groźne dla zdrowia - połączenie mgły, spalin i dymu.
Za powstawanie smogu w dużej mierze odpowiada przemysł. Duże fabryki czy zakłady wytwarzają najwięcej szkodliwych pyłów, które nie są obojętne dla naszego zdrowia. Do powstawania smogu przyczynia się również tzw. niska emisja. To wyjątkowo groźne dla zdrowia substancje, które przedostają się do powietrza, kiedy ktoś do ogrzewania domu używa surowców do tego nieprzeznaczonych.
Dlaczego smog jest taki niebezpieczny?
W składzie powietrza znajdują m.in. pyły PM 2.5 i PM 10, tlenki siarki (IV), tlenki azotu, tlenki węgla, sadza oraz węglowodory. Wszystkie te substancje po wniknięciu do organizmu mogą zaostrzyć przebieg astmy czy przewlekłej obturacyjnej choroby płuc. Osoby, które oddychają zanieczyszczony powietrzem są bardziej narażone na wystąpienie zawału serca, nadciśnienia tętniczego czy udaru.