Jedną z najczęściej diagnozowanych wad wzroku u dzieci jest zez. Czasem zdarza się, że schorzenie pojawia się już u bardzo małych dzieci. Podczas wizyty u lekarza w pierwszej kolejności powinien on określić rodzaj zeza. Najczęściej wyróżnia się zeza zbieżnego, rozbieżnego, skośnego, jednostronnego czy naprzemiennego (w tym przypadku zezuje na przemian jedno i drugie oko). Podczas badania lekarz sprawdza także czy zez jest jawny czy utajony (ujawnia się w określonych sytuacjach albo kierunkach spojrzenia).
Mimo że spora grupa dzieci wraz z wiekiem pozbywa się wady, to zeza nie można lekceważyć i dziecko powinno być pod stałą opieką lekarza okulisty.
Należy sprawdzić czy dno oka, czy to "lecące oczko" nie ma żadnych zmian w środku – mówi prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, okulista i chirurg, ekspert programu 36,6 °C.
Jeśli wszystko jest w porządku żadne specjalne leczenie nie jest potrzebne, czasem lekarz zleca jedynie wykonywanie ćwiczeń i umawia pacjenta na kolejną wizytę kontrolną. W przypadku gdy z okiem dzieje się coś niepokojące konieczne może być leczenie operacyjne.
Całość leczenia zależy od wielkości kąta zeza. Można także leczyć operacyjnie w przypadku, kiedy kąt zeza jest duży i niestety nie uzyskujemy poprawy w widzeniu i zmniejszeniu tego kąta. Proponuję zasięgnąć opinii lekarzy pracujących w oddziałach dziecięcych, takich jak w Warszawie, Katowicach, Białymstoku – mówi prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, okulista i chirurg.
Dalekowzroczność u dziecka
U osób z dalekowzrocznością, nazywaną także nadwzrocznością wiązka światła zamiast skupiać się na siatkówce, skupia się za nią. W wyniku tego osoba z nadwzrocznością źle widzi to, co jest blisko, i trochę lepiej to, co jest daleko. Nadwzroczność u dzieci występuje fizjologicznie, czyli naturalnie. Może utrzymywać się do około 3. roku życia.
Małe dzieci zawsze są dalekowzroczne, wszystko zależy od tego, jakiej wielkości jest ta wada i czy występuje zez. Jeżeli jest to niewielka wada, to w miarę upływu lat w wieku szkolnym powinna minąć. Natomiast jeśli jest związana z zezem, powinna być korygowana okularami – dodaje specjalistka.
Czasem zdarza się, że dalekowzroczność idzie w parze z astygmatyzmem, który wbrew pozorom może pojawić się także u dziecka. I choć w ogromnej większości przypadków mija samoistnie to i tak warto udać się na konsultację do okulisty.
Zobacz film i poznaj ćwiczenia, które poprawiają wzrok
Nie lekceważ problemów ze wzrokiem u dziecka
Trzeba sobie zdawać sprawę, że problemy ze wzrokiem mogą pociągać za sobą bardzo poważne konsekwencje. Dlatego, każde nawet najmniejsze odchylenie dobrze jest skonsultować z lekarzem. Może się zdarzyć, że nawet jeśli dziecko nie zgłasza kłopotów i widzi prawidłowo, a np. ciągle mruży oczy. Warto wtedy wybrać się do okulisty.
Jeżeli nie ma pełnej ostrości wzroku, należy szukać przyczyn mrużenia w dystrofiach siatkówki. Badanie wykluczające jest to elektroretinografia. Natomiast niektóre dzieci, a także i dorośli, mają wrodzony światłowstręt. Proszę także odwiedzić neurologa – mówi prof. dr hab. n. med. Iwona Grabska-Liberek, okulista, chirurg
Najlepszym sposobem na uniknięcie problemu i ocenę wzroku jest wykonanie u dziecka badania dna oka. Jak ono wygląda?
Badanie nie wymaga żadnego specjalnego przygotowania. Lekarz zakrapla krople rozszerzające źrenice i zagląda poprzez świecenie światłem bądź specjalnym urządzeniem, trzymając w ręku soczewkę, przez którą świeci światło. Jest to badanie niebolesne – mówi specjalistka.
Jak zbudowane jest oko? Dowiesz się tego z filmu