Co robić, gdy stracisz ząb?

Zęby a kłopoty ze zdrowiem

Nie zdajemy sobie sprawy, jak poważne konsekwencje nie tylko dla naszego wyglądu, ale i dla zdrowia ma utrata zębów – tłumaczy dr n. med. Maciej Michalak, dyrektor medyczny z Maestria Clinic w Warszawie. Kości, stawy, mięśnie w obrębie jamy ustnej i twarzy intensywnie pracują każdego dnia. Złe ustawienie zębów spowodowane dużym ubytkiem lub usunięciem jednego przyczynia się do zmian zwyrodnieniowych w stawach skroniowo - żuchwowych, a także m.in. do bólów żuchwy, głowy czy ciągłego zmęczenia.

Zobacz film i sprawdź jak dbać o zęby: 

Implant czy korona?

Wszczepienie implantu to obecnie najlepsza metoda odbudowy brakującego zęba. Sztuczny ząb zachowuje się tak samo jak naturalny, a do tego jest trwały – z powodzeniem może służyć przez kilkadziesiąt lat.

Korona jest rozwiązaniem w przypadku, gdy doszło do złamania zęba lub mocno zniszczyła go próchnica. Obecnie uważa się, że usunięcie takiego zęba to ostateczność – mówi dr Michalak. – Jeśli ze względów medycznych jest to możliwe, doradzam zachowanie korzenia i umieszczenie na nim korony.

Co to jest implant?

Implant jest to sztuczny korzeń, na którym odbudowuje się utracony ząb. Po raz pierwszy wszczepiono go w latach 60. XX wieku. Sposób się sprawdził i jest ciągle udoskonalany – zapewnia dr Michalak. – Implanty nadają się dla osób nawet w zaawansowanym wieku, znaczenie ma jedynie stan zdrowia pacjenta, a przede wszystkim stan jego uzębienia.

Implant najczęściej wykonuje się z tytanu. Przypomina śrubkę, którą wszczepia się w kość szczęki lub żuchwy. Koronę imitującą ząb mocuje się na nim za pomocą specjalnego łącznika.

Aby przyspieszyć proces zrośnięcia się implantu z kością, może on zostać powleczony biomateriałem, a konkretnie skoncentrowanymi czynnikami wzrostu i komórkami macierzystymi (pochodzącymi z krwi obwodowej pacjenta), co zapewnia znacznie bardziej intensywną regenerację, czyli szybsze gojenie się dziąsła po zabiegu – wyjaśnia dr Michalak z Maestria Clinic.

Kiedy wszczepić implant?

Najlepiej zrobić to zaraz po ekstrakcji zęba albo po 1-4 miesiącach – radzi dr Michalak. Dłuższe przerwy nie są wskazane ze względów medycznych oraz finansowych. Po usunięciu zęba, kość, w której był osadzony, stopniowo zanika. Wtedy przed implantacją trzeba ją zrekonstruować, co znacznie wydłuża i podraża leczenie. Całkowity proces zespolenia kości ze sztucznym korzeniem trwa 3-6 miesięcy, w zależności od tego, czy dotyczy górnego, czy też dolnego łuku. Po tym czasie implant powinien być całkowicie stabilny.

Implantacja krok po kroku

W pierwszej kolejności lekarz przeprowadza analizę zdjęć RTG oraz wyniku tomografii komputerowej. Niektóre kliniki stomatologiczne dysponują specjalnym oprogramowaniem „digital dental”, które dokładnie pokazuje na komputerze symetrię twarzy, ułożenie ust, linie kątów ust oraz wiele innych parametrów. To ułatwia dokonanie wyboru systemu implantologicznego, a także rozmiaru i typu implantu – tłumaczy dr Michalak.

Po zapoznaniu się z obrazem miejsca, gdzie implant ma być wszczepiony, lekarz nacina dziąsło i robi otwór w kości, by umieścić implant. Zabieg odbywa się w znieczuleniu miejscowym, a osobom bardziej wrażliwym można zaproponować całkowitą narkozę. Nacięcie zostaje zszyte – implant musi się zrosnąć z kością, aby można było na nim umocować koronę. Po kilku miesiącach w implant wkręca się śrubę gojącą, która pomoże w regeneracji pobliskiej błony śluzowej. Kolejne etapy to pobranie wycisku i przytwierdzenie właściwej korony zęba.

Implant jak własny ząb

Dla osób, które chcą ograniczyć interwencje chirurgiczne do minimum, dobrym rozwiązaniem jest system REPLICATE – podpowiada dr Michalak. Ząb przygotowywany przez laboratorium Natural Dental Implants (NDI) w Berlinie jest repliką o idealnym kształcie korzenia tego usuwanego. Tu nie ma potrzeby wiercenia w kości, stosowania śrub, czy nawet skalpela. Przeznaczony do ekstrakcji ząb wyjmuje się w sposób bezbolesny i od razu zakłada przygotowany implant, o kształcie identycznym z usuniętym zębem. Do pełnej rehabilitacji brakującego zęba lub zębów lekarz i pacjent potrzebują tylko czterech spotkań w przeciągu sześciu miesięcy.

Nowa korona

Nawet gdy ząb uległ zniszczeniu w znacznej części, nie ma co pochopnie usuwać jego resztek, lecz warto go ratować, fundując mu nową koronę. Cały proces „odnowy” zęba zwykle zaczyna się od leczenia kanałowego – trzeba całkowicie pozbyć się zajętej stanem zapalnym miazgi. Dopiero potem można umieścić wkład korzeniowo-koronowy. Jest to stałe uzupełnienie protetyczne, które może być wykonane z stopów metali szlachetnych, np. złota, ze stali lub włókien szklanych. To na nim mocuje się koronę, czyli część zęba, która będzie widoczna. Zrobiona z porcelany lub cyrkonu musi być podobna do pozostałych zębów – wielkością, kształtem, kolorem. Na popularności zyskują korony pełnoceramiczne, które są wycinane frezarką z jednorodnego bloczka porcelanowego, bez konieczności nakładania licówek z porcelany. Ich zalety to: wytrzymałość, dokładność i wysoka estetyka oraz szybkość zakładania, ponieważ można je zamocować podczas jednej wizyty.

Więcej informacji: https://maestria.clinic/