Złość jest emocją. Pojawia się niezależnie od woli i powiązana jest z wegetatywną reakcją organizmu na niekorzystne okoliczności. Jest to mechanizm, który wykształcił się w toku ewolucji. Pierwotnie służył obronie – w obliczu zagrażającej dobrostanowi sytuacji mobilizował jednostkę do walki lub ucieczki. Człowiek ucywilizował się i zarówno jego potrzeby, jak i okoliczności działania są obecnie znacznie bardziej złożone i wysublimowane niż przed tysiącami lat. W związku z tym pożądane stało się panowanie nad spontanicznymi reakcjami. Dojrzałość emocjonalna nie oznacza jednak tłumienia pierwotnych uczuć. Należy poddawać je refleksji i opanować umiejętność ich adekwatnego wyrażania.
Co to jest złość?
Złość to złożony stan emocjonalny, w którym wyróżnić można takie komponenty, jak: rozdrażnienie, wzburzenie, wrogość, nienawiść, a także strach, uczucie frustracji, deprywacji, bezradności, utraty kontroli. Pojawia się, gdy naruszone są istotne obszary życia jednostki. Dlatego w psychologii złość nie jest uznawana za emocję negatywną, choć jej odczuwanie jest przykre, zarówno dla danej osoby, jak i jej otoczenia. Będąc spontanicznymi reakcjami na zagrożenie czy przekroczenie osobistych granic, irytacja, złość, gniew czy lęk stanowią cenną informację. Uświadamiają jednostce, że dzieje się coś, co jej nie służy, oraz mobilizują ją do przezwyciężenia tej sytuacji.
Przyczyny złości
Złość wywołać mogą rozmaite okoliczności, a próg związanej z nią pobudliwości nerwowej jest kwestią indywidualną. Związany jest z cechami wrodzonymi (temperamentem), a także z procesem socjalizacji (wyuczonymi wzorcami zachowania). Nadmierna skłonność do złości lub – przeciwnie – słaba reaktywność mogą być wynikiem aktualnej życiowej sytuacji jednostki, jej problemów psychicznych (np. niskiego poczucia własnej wartości), chorób (np. alkoholizmu).
Zazwyczaj ludzie odczuwają złość, gdy:
- narażeni są na długotrwały stres,
- natrafiają na przeszkodę w dążeniu do istotnego celu,
- ich pragnienia nie zostają zaspokojone, doznają niepowodzenia, rozczarowania,
- ich poglądy czy przekonania okazują się nieadekwatne do rzeczywistości,
- naruszone zostają ich osobiste granice – poczucie bezpieczeństwa, prywatności itp.,
- dochodzi do sytuacji godzącej w ich wartości, np. poczucie sprawiedliwości.
Co może nam dać terapia? Jak wybrać terapię dla siebie? Zobaczcie:
Ekspresja złości
Niezależnie od woli człowieka – pod wpływem bezpośredniej stymulacji nerwowej ze strony układu wegetatywnego i działania tzw. hormonów stresu, takich jak kortyzol i adrenalina – złości towarzyszą następujące objawy:
- przyspieszona akcja serca,
- wzrost ciśnienia tętniczego,
- przyspieszony oddech,
- intensywniejsze pocenie się,
- wrażenie ucisku w gardle, w żołądku,
- zwiększone napięcie mięśni.
Poprawia się refleks, wzrasta koncentracja uwagi, zdolność odczuwania bodźców (wzrokowych, słuchowych itd.), a zredukowana zostaje wrażliwość na ból. Organizm zostaje w ten sposób fizjologicznie przygotowany do obrony zagrożonych dóbr.
Pierwotną reakcją była w takiej sytuacji agresja – fizyczny atak mający na celu przerwanie niekorzystnych dla jednostki wydarzeń. Nawet współcześnie nie jest to rzadkie zjawisko – pod wpływem złości może dojść do rękoczynów, niszczenia mienia itd. Takie działania naruszają jednak granice innych osób. Dlatego żyjąc w społecznościach, ludzie wypracowali alternatywne sposoby pozwalające rozładować złość. Psychologowie dzielą je na:
- agresywne, kiedy złość rani innych ludzi, nawet jeśli agresja fizyczna zostaje zastąpiona werbalną (np. krzykiem, wulgaryzmami),
- asertywne, gdy jednostka wyraża swoje emocje i potrzeby, nie naruszając przy tym granic i godności innych osób,
- pasywne, kiedy emocje są tłumione i nie prowadzą do rozwiązania problemu, powodując dyskomfort odczuwającej złość jednostki.
Jak opanować złość?
Zarówno próbując wyładować złość na otoczeniu, jak i opanowując całkowicie jej ekspresję, podejmuje się działania destruktywne. W pierwszym przypadku krzywdzi się innych ludzi, drugi jest przyczyną frustracji i prowadzić może do szeregu przykrych objawów somatycznych, np. dolegliwości bólowych, zaburzeń snu. Trzeba kontrolować złość, co jednak nie oznacza, że nie należy jej wyrażać. Warto to jednak zrobić w sposób asertywny. Najlepiej jest świadomie przeżyć i odreagować złość, a następnie podjąć konstruktywne działania służące rozwiązaniu problemu, który ją wywołał.
Złość na dziecko, partnera, kolegów z pracy, a także złą pogodę czy spóźniający się autobus to codzienność każdego człowieka. Często najlepszym rozwiązaniem jest po prostu rozładowanie przykrych emocji, np. poprzez aktywność fizyczną, która nie tylko pozwala uwolnić się od skumulowanego w ciele napięcia, ale też powoduje wydzielanie endorfin odpowiedzialnych za dobre samopoczucie. Sposoby na złość to także relaksacja czy wizualizacja, które pozwalają wyciszyć destruktywne uczucia. Odwołanie się do takich metod pomocne jest zarówno w obliczu błahych powodów do gniewu czy irytacji, jak i tych istotnych dla jakości życia jednostki. W przypadku tych drugich kolejnym krokiem powinno być zrozumienie przyczyn, które wywołały przykre emocje. Wyciszenie i refleksja (albo – rozmowa z zaufaną osobą) pozwalają uniknąć pochopnych, krzywdzących innych ludzi działań i podjąć asertywny dialog, służący już nie tyle pokonaniu złości, co rozwiązaniu problemu, który ją spowodował. Niezbędną do takiego dialogu umiejętność komunikowania własnych emocji i potrzeb można rozwijać na różnego rodzaju warsztatach i treningach służących rozwojowi osobistemu. Osobom, które mają problem z asertywnym wyrażaniem złości, pomóc może psychoterapia.