Utrwalacz makijażu uznawany jest przez wizażystki za doskonały kosmetyk na wielkie wyjścia, lecz nie przy codziennych zabiegach kosmetycznych. Dobry utrwalacz do makijażu powinien nie tylko przedłużać trwałość make-upu, ale także wygładzać cerę i zapobiegać przemieszczaniu się kosmetyków na skórze, gwarantując piękny wygląd przez długi czas. Jednak składniki w nim zawarte nie zawsze powinny być stosowane przy codziennych zabiegach kosmetycznych. Podpowiadamy na co należy zwrócić szczególną uwagę.
Czym jest utrwalacz do makijażu?
Utrwalacz do makijażu to kosmetyk najczęściej w formie sprayu, zamknięty zwykle w plastikowej buteleczce. Jest to produkt dostępny w drogeriach i perfumeriach. Utrwalacze do makijażu tworzą elastyczną siatkę na twarzy i zapobiegają ścieraniu się innych kosmetyków (na przykład pudru, cieni do powiek, kredki do ust). Kolejną zaletą utrwalacza do makijażu jest to, że zapobiega brudzeniu się ubrań od make-upu.
Utrwalacze do makijażu bazują na kauczuku lub na silikonie, a obie te substancje są elastyczne. Utrwalacz należy nakładać zawsze na sam koniec, po nałożeniu wszystkich warstw makijażu. Niektóre kobiety stosują utrwalacz zamiast bazy pod podkład, ponieważ uważają, że taki zabieg przedłuża trwałość, jednak w rzeczywistości jest to bardzo niezdrowe dla skóry i może powodować nieestetyczny wygląd podkładu. Utrwalacz należy rozpylać z odległości około 30–40 centymetrów, z zamkniętymi oczami (aby uniknąć podrażnień). Dobrze pamiętać o tym, żeby przed utrwaleniem makijażu dopracować każdy jego detal. Jeśli makijaż nie jest perfekcyjny, po utrwaleniu bardzo ciężko jest go zmienić. Nawet najlepszy utrwalacz do makijażu nie jest w stanie zapobiec świeceniu się skóry po kilku lub kilkunastu godzinach, jednak producenci kosmetyków znaleźli na to inny sposób. Jeśli skóra zaczyna się świecić, warto sięgnąć po bibułki matujące.
Zobaczcie, jak zrobić podkład z naturalnych składników:
Na rynku dostępne są także utrwalacze do rzęs, które stosuje się na przedłużone rzęsy oraz utrwalacze do makijażu brwi, w formie kredki lub żelu. Warto dodać, że zupełnie czym innym jest utrwalacz do szminki, który należy stosować tylko na pomalowane usta. Utrwalacz do pomadki zwykle jest w formie płynnej, a z wyglądu przypomina odżywkę lub lakier do paznokci. Jego zadaniem jest nie tylko utrwalenie makijażu ust, ale także wyrównanie kolorytu pomadki. Utrwalacze do makijażu ust mają zwykle w składzie alkohol, dlatego mogą wysuszać usta.
Jak utrwalacz do makijażu wpływa na zdrowie?
Utrwalacz makijażu jest bardzo pomocny w sytuacjach, takich jak ślub, impreza rodzinna, rozmowa kwalifikacyjna. Rzeczywiście przedłuża trwałość make-upu i pozwala na to, aby cieszyć się z makijażu przez 12–16 godzin. Niestety, w składzie większości utrwalaczy do makijażu znajduje się silikon, który uznawany jest za niezbyt dobrą substancję dla skóry. Silikon wygładza skórę i zmniejsza widoczność niedoskonałości, jednak zwiększa widoczność porów i nie jest polecany alergikom i osobom z trądzikiem.
Uważa się, że profesjonalne utrwalacze do makijażu, które są stosowane tylko na wielkie okazje, nie powinny mieć negatywnego wpływu na cerę. Skóra na co dzień powinna swobodnie oddychać, dlatego utrwalacze do makijażu powinny być stosowane z umiarem. Dodatkowo warto pamiętać o tym, aby nie używać utrwalacza do makijażu jako zamiennika bazy pod podkład. Baza nie tylko wygładza skórę i zmniejsza niedoskonałości lub widoczność porów, ale także przygotowuje skórę pod podkład. Dzięki bazie można zmniejszyć szkodliwy wpływ fluidów i pudrów na cerę. Z kolei utrwalacz do makijażu sam w sobie nie zawiera żadnych prozdrowotnych substancji. Znajdują się w nim głównie alkohole oraz silikon. Na mniej ważne okazje można zdecydować się na setting spray, czyli mgiełkę do makijażu, której działanie jest dużo delikatniejsze, a główną funkcją jest wygładzenie twarzy i nadanie jej „pudrowego” efektu.
Aplikując utrwalacz do makijażu, należy stosować się do zaleceń producenta i aplikować go z odległości 30–40 centymetrów, a także zamknąć oczy, aby nie podrażnić spojówek. Przed pierwszym użyciem utrwalacza dobrze jest zrobić test alergiczny, a także sprawdzić, czy nie ma on niekorzystnego działania na cerę. U niektórych osób utrwalacze powodują nagły wysyp krostek lub nawrót trądziku. Utrwalacze mogą także wysuszać skórę. Po powrocie do domu należy przystąpić do dokładnego demakijażu twarzy, ponieważ utrwalacz nie przepuszcza powietrza do skóry. Spanie w makijażu, a dodatkowo z utrwalaczem, jest bardzo niezdrowe i może spowodować problemy skórne, pojawienie się zaskórników lub wągrów.