Ukąszenie przez żmiję jest stanem bezpośredniego zagrożenia życia, dlatego warto wiedzieć, jak reagować w takiej sytuacji. Żmija zygzakowata to jedyny niebezpieczny wąż występujący w Polsce. Występuje w trzech odmianach barwnych: brązowej, czarnej i szarej. Ich cechą charakterystyczną jest zygzak na grzbiecie, jednak u ciemnych okazów można go nie zauważyć. Węże te są aktywne wiosną i latem, resztę czasu przesypiają w ukryciu.
Żmija mieszka w szczelinach ziemi, między kamieniami, pod strąconymi pniami drzew czy w norkach drobnych gryzoni. Można ją spotkać na leśnych polanach, a także w wodzie, bowiem żmije świetnie pływają. Z natury nie są to węże agresywne, a atakują jedynie wtedy, kiedy poczują się zagrożone.
Polecamy: Wstrząs hipowolemiczny – niedostatek krwi krążącej a zagrożenie życia
Ukąszenie przez węża - pierwsza pomoc
W pierwszej kolejności należy zadbać o bezpieczeństwo swoje i osoby poszkodowanej. Kończynę należy unieruchomić i ułożyć poniżej poziomu serca, a ranę (charakterystyczne dwa wkłucia obok siebie) zakryć opatrunkiem lub czystą tkaniną.
Nie zaleca się zakładania opatrunków ani opasek uciskowych, ponieważ może to zwiększyć ryzyko martwicy kończyn. Jednak opaskę uciskową można założyć, kiedy oczekiwanie na pomoc/transport do szpitala wyniesie więcej niż 30 minut.
Ważne! Wysysanie jadu jest niedopuszczalne ze względu na duże ryzyko zakażenia zarówno dla osoby pokąsanej, jak i wysysającej jad, a także szkodliwe działanie jadu na ratownika w przypadku ran w jamie ustnej.
Nie zaleca się także okładania lodem miejsca ukąszenia ani nacinania rany.
Więcej o pierwszej pomocy po ukąszeniu przez żmiję dowiecie się z filmu:
Ukąszenie węża - objawy u pacjenta
Ogólnoustrojowe objawy zatrucia, czyli sytuacja bezpośredniego zagrożenia życia, mogą wystąpić w ciągu 7–20 minut po zdarzeniu. Zwykle zaraz po ukąszeniu pojawia się ból, obrzęk i zasinienie. Jad żmij działa nieprzewidywalnie - może doprowadzić do uszkodzenia nerek, skazy krwotocznej, powoduje także wymioty, ból brzucha, biegunkę, wahania ciśnienia tętniczego, tachykardię. Jeśli do ok. 10 minut od kontaktu ze żmiją nie pojawi się ani obrzęk i ani zaczerwienienie w okolicy ukąszenia, można podejrzewać, że jad nie został wpuszczony.
Leczenie za pomocą antytoksyny
Antytoksynę otrzymuje się przez immunizację koni jadem żmii, a więc zawiera ona duże ilości białka końskiego. Każde białko wprowadzone do organizmu może wywołać reakcję anafilaktyczną, dlatego leczenie przeprowadza się w warunkach szpitalnych.
Ważne! Pogotowie ratunkowe nie ma antytoksyny w karetce. Takie preparaty znajdują się tylko w szpitalu, dlatego lepiej chorego przewieźć na najbliższy oddział ratunkowy, co pozwoli zaoszczędzić czas.
Ukąszenie przez żmiję - zapobieganie
Wybierając się na wycieczkę do lasu dobrze założyć wyższe buty, a także spodnie wpuścić w skarpety. Przed atakiem żmija najczęściej głośno syczy w ramach ostrzeżenia, dlatego nie wykonuj gwałtownych ruchów. Lepiej zejść wężowi z drogi.
Więcej: Ukąszenie przez żmiję zygzakowatą – objawy i postępowanie