Ile możemy zjeść wędliny dziennie? Żeby było zdrowo to... plasterek (25 g)! To nie jest żart, wędliny są konserwowane, mają nitraty i fosforany (szczególnie sole fosforanowe), którym zawdzięczają bardzo ładny wygląd, w tym kolor oraz zapach. To właśnie środki konserwujące szkodzą nam najbardziej. Polacy jedzą średnio 5 plasterków wędliny dziennie (a wielu z nas nie wyobraża sobie dnia bez mięsa lub kanapki bez mięsa), co przekłada się na wzrost ryzyka zachorowania na raka. W wędlinach znajdziemy także radioaktywny pierwiastek, jakim jest pluton oraz alkohol. Brzmi zdradliwie? I takie właśnie są wędliny.
Spożywając duże ilości wędlin aż o 18 proc. wzrasta ryzyko zachorowania na nowotwory jelita grubego, żołądka, trzustki, u mężczyzn prostaty, a u kobiet raka jajnika i piersi.
Producenci żywności nie tylko stosują do produkcji wędlin szkodliwych substancji, lecz także wykorzystują mnóstwo trików, aby sprzedać jak najwięcej mięsa z jak najmniejszą zawartością... mięsa. To nie żart i nie przejęzyczenie - wędliny kupowane przez nas w sklepie składają się głównie z wody.
Co mówią lekarze o spożyciu wędlin? Jakie są normy? Odpowiedź na filmie:
Woda, tłuszcz, substancje konserwujące... a gdzie mięso? Okazuje się, że w wędlinach jest go bardzo mało. Jednak przygotowanie szynki w domowych warunkach wcale nie jest trudne. Taka wędlina będzie o wiele zdrowsza, a przede wszystkim - pozbawiona substancji konserwujących i świadomie przechowywana. Unikniemy w związku z tym zastanawiania się, czy kupowane przez nas mięso nie było odświeżane w sklepie? A mogło być. Na filmie poniżej zobaczycie, jak to się robi.
Polecamy: Jak przygotować domową wędlinę?