Sacharyna została odkryta w 1897 roku przez dwóch naukowców pracujących dla Johns Hopkins University w Stanach Zjednoczonych – Ira Remsena oraz Constantina Fahlberga. Wkrótce została wprowadzona do powszechnego obiegu jako zamiennik zwykłego cukru, czyli sacharozy. Po pewnym czasie rozgorzała jednak dyskusja dotycząca rzekomej szkodliwości sacharyny. Warto poznać jej efekty i dowiedzieć się, czy stosowanie substancji niesie za sobą skutki uboczne.
Co to jest sacharyna? Charakterystyka substancji
Sacharyna to inaczej imid kwasu 2-sulfobenzoesowego lub sulfimid o-benzoesowy. W czystej postaci przybiera formę białej, krystalicznej substancji stałej, która szybko podlega biodegradacji. Występują trzy sole sacharyny:
- sól sodowa (czyli sacharynian sodu lub potocznie sacharyna sodowa),
- sól potasowa,
- sól wapniowa.
Sacharyna stanowi popularny składnik wielu przetworzonych produktów spożywczych. Na etykietach artykułów oznaczona jest kodem chemicznego dodatku do żywności. Numer sacharyny to E954, co oznacza, że substancja znajduje się w grupie środków słodzących.
Polecamy: Cukier czy słodzik? Porównanie słodzików i cukru, wybór substancji słodzącej
Według badań sacharyna jest od 300 do nawet 500 razy słodsza niż sacharoza, czyli główny składnik cukru buraczanego lub trzcinowego. Nic więc dziwnego, że syntetyczna substancja stanowi popularny zamiennik naturalnego cukru. Co ciekawe, czysta sacharyna pozostawia jednak charakterystyczny gorzki i lekko metaliczny posmak. Aby temu zapobiec, substancja nigdy nie występuje w produktach spożywczych samodzielnie – zamiast tego łączona jest zazwyczaj z innymi środkami słodzącymi, takimi jak cyklaminiany (E952). Jej nieprzyjemny posmak maskują też aminokwasy.
Więcej o chemii w żywności dowiecie się z filmu:
Oprócz właściwości słodzących zaletą sacharyny jest to, że nie powoduje próchnicy. Poza tym produkt nie zawiera kalorii. Ciekawa jest również zależność między sacharyną a cukrzycą. Okazuje się bowiem, że diabetycy mogą stosować słodzik jako substytut zwykłego cukru. Również w tym przypadku trzeba jednak pamiętać o zachowaniu umiaru.
W czym znajduje się sacharyna?
Słodzik dopuszczony jest do użytku na terenie Polski i całej Unii Europejskiej, w związku z czym można spotkać go w wielu produktach spożywczych. Do popularnych artykułów zawierających syntetyczną substancję należą m.in.:
- napoje alkoholowe,
- słodkie i aromatyzowane napoje bezalkoholowe (zarówno gazowane, jak i niegazowane),
- przetworzone produkty mleczne (np. napoje, jogurty, twarogi),
- desery,
- gumy do żucia i drażetki odświeżające oddech,
- różnego typu przetwory, jak dżemy czy marmolady,
- gotowe sosy,
- ciastka i inne wyroby cukiernicze,
- owoce konserwowe,
- suplementy diety,
- wafle,
- pieczywo,
- musztarda,
- słodko-kwaśne konserwy rybne,
- produkty przeznaczone dla diabetyków.
Kupując żywność przetworzoną lub dietetyczną, trudno uniknąć sacharyny. Należy jednak pamiętać, aby stosować się do zaleceń względem jej dawkowania. Dziennie spożycie sacharyny nie powinno przekraczać 5 mg na 1 kg masy ciała. W związku z tym warto czytać etykiety kupowanych produktów i zwracać uwagę na obecność E954.
Potencjalna szkodliwość sacharyny – czy E954 jest bezpieczne dla zdrowia?
Wokół potencjalnej szkodliwości sacharyny przez długi czas toczyły się zażarte dyskusje. W latach 70. XX wieku naukowcy przeprowadzili badania na szczurach, którym podawano bardzo duże ilości substancji. Pod wpływem jej działania u samców zaobserwowano rozwój nowotworu pęcherza moczowego. Uznano to za potwierdzenie szkodliwości sacharyny również dla ludzi i zaczęto uważać ją za środek kancerogenny.
Niektórzy podawali jednak w wątpliwość wyniki badań, argumentując to tym, że pęcherz szczura znacząco różni się od pęcherza człowieka. Mimo to w Stanach Zjednoczonych na produktach zawierających sacharynę zaczęto umieszczać informację o potencjalnym działaniu rakotwórczym.
W 1994 roku opublikowano kolejne badania przeprowadzone przez agencję rządową o nazwie Narodowy Instytut Raka (National Cancer Institute). Jego wyniki wskazują, że sacharyna istotnie może zwiększać ryzyko wystąpienia raka pęcherza moczowego u ludzi, jednak dzieje się to dopiero u osób, które przyjmują ponad 1,6 g sacharyny, co jest wyjątkowo wysoką dawką. Ze względu na to w Stanach Zjednoczonych wycofano nakaz informowania o potencjalnej rakotwórczości sacharyny.
Czy sacharyna jest więc bezpieczna? W Unii Europejskiej jej stosowanie jest dozwolone, należy jednak pamiętać o nieprzekraczaniu dozwolonej dziennej dawki substancji. Nadmierne spożycie może wywołać skutki uboczne, takie jak reakcje alergiczne czy zaburzenia ze strony układu pokarmowego (wymioty, biegunka, bóle brzucha). W związku z tym przy używaniu E954 najważniejszy jest umiar. Najlepiej, aby produktów z sacharyną unikały małe dzieci oraz kobiety w ciąży.