300 000 – tyle podobno masek do nurkowania znajduje się w posiadaniu Polaków. Organizatorzy akcji #MaskaDlaMedyka apelują, by przekazywać ten sprzęt służbie zdrowia. Dlaczego? A dlaczego, że dzięki niemu można stworzyć bezpieczną i skuteczną ochronę dla lekarzy czy pielęgniarek, a także przerobić go na aparat, wspomagający oddychanie osób chorych na COVID-19.
Organizatorzy tej inicjatywy tłumaczą, że przerobienie masek Easybreath SUBEA firmy Decathlon odbywa się w prosty sposób. Wystarczy bowiem wydrukować w technologii 3D adapter, za pomocą którego zostałby dołączony filtr medyczny. Dodajmy, że takie rozwiązania są stosowane także we Włoszech, Francji, Stanach Zjednoczonych czy Czechach.
Osoby odpowiedzialne za tę akcję zdradzają również, że do polskich szpitali już trafiły pierwsze maski. Co prawda, większa część to darowizna od marki, sprzedającej ów sprzęt, niemniej coraz częściej także fani nurkowania dzielą się maskami z medykami.
Jak przekazać maskę do nurkowania medykom?
Jesteś w posiadaniu maski do nurkowania i chciałbyś ją przekazać służbom medycznym? Wystarczy, że wejdziesz na stronę www.maskadlamedyka.pl i klikniesz w zakładkę „przyłącz się” oraz „przekaż swoją maskę”. Później wystarczy, że utworzysz swój profil i wskażesz miejsce odbioru. Następnie wystarczy już tylko czekać na zgłoszenie.
W jaki sposób medyk może zgłosić się po maskę i adapter?
Jesteś medykiem i potrzebujesz maski do nurkowania? Zgłoś się po nią również na stronie www.maskadlamedyka.pl. Następnie przejdź do zakładki „Potrzebujesz maski?” i wypełnij formularz. Aby zgłosić się po adapter, kliknij w zakładkę „Wydrukuj adapter” i przejdź do opcji „Drukarze”.
W jaki sposób drukarz może zaoferować swoją pomoc?
Tutaj również odsyłamy na stronę www.maskadlamedyka.pl. Co dalej? Przejdź do zakładki „Wydrukuj adapter”, a potem sprawdź, gdzie znajdują się medycy, którzy potrzebują twojej pomocy i skontaktuj się z wybraną osobą. Chcesz pomoc na większą skalę? Dodaj swój profil do zakładki „Drukarze”.
Zobacz film: "Pomóżcie nam w domu, to będziemy mogli zostać dłużej w pracy". Apel szczecińskich lekarzy