Serce, kości czy narządy. Wszystko to można dziś za pomocą nowoczesnych technologii wydrukować. Dzięki temu istnieje szansa nie tylko na uratowanie zdrowia, ale i życia.
Przykłady? Poprzez druk 3D udało się odtworzyć między innymi rusztowanie ludzkiego policzka i dno oczodołu. Wykonano to dla pacjenta, który w ramach urazu zmiażdżył sobie tę strukturę. W jaki sposób? Zeskanowano zdrową stronę i „odbita” ją tak, jak w lustrze. Poprzez przecięcie w skórze umieszczono implant kości, który sprawił, że chory odzyskał widzenie.
Warto również wiedzieć, że największy implant wykonali do tej pory Polacy, a ściślej rzecz ujmując naukowcy z Poznania. Fragment kości biodrowej powstał dla pacjenta z nowotworem. Badacze zeskanowali obraz kości biodrowej, a potem na monitorze w sposób cyfrowy usunęli guz i wypełnili go wydrukowanym elementem.
Z czego drukuje się tego typu formy? Przede wszystkim z plastycznych mas czy tytanu. Skąd taki wybór? Tego rodzaju implanty nie są odrzucane przez organizm, w przeciwieństwie do narządów pochodzących od zmarłego dawcy.
Chcesz wiedzieć więcej? Koniecznie zobacz materiał z programu 36,6!