E-papierosy cieszą się ogromną popularnością. Korzystają się z nich zarówno osoby młode, jak i starsze. O sięgnięciu po tego rodzaju papierosy najczęściej decydują względy zdrowotne (uważane są za mniej szkodliwe) oraz fakt, że dodawane do nich liquidy mają różne smaki, a sama para, która uwalnia się podczas ich palenia, nie ma przykrego zapachu. Niestety, to, co na pierwszy rzut oka wydaje się niegroźne, w rzeczywistości szkodzi tak samo, jak zwykłe papierosy. Co ciekawe, tyczy się to nie tylko spalanych płynów, ale także bezwonnej pary.
E-papierosy - czy są bezpieczne?
Dym tytoniowy to kilkaset substancji. Szacuje się, że co najmniej 500 z nich nie jest obojętnych dla zdrowia. Niektóre z nich są toksyczne, inne wykazują silne działanie kancerogenne. Zdaniem badaczy słowo „dym” nie kojarzy się najlepiej, a stosowanie przez producentów e-papierosów terminu „para” jest celowym wprowadzaniem w błąd. Zdaniem naukowców zarówno „dym”, jak i „para” są równie szkodliwe dla zdrowia. Badanie przeprowadzone m.in. przez specjalistów z George Mason University na grupie blisko 800 studentów pokazało, że termin „para” jednoznacznie kojarzy się z czymś bezpiecznym i nieszkodliwym.
Po e-papierosy bardzo chętnie sięgają młodzi ludzi, którzy nie zdają sobie sprawy z konsekwencji. Co gorsza, wielu z nich nie widzi w tym nic złego. Uważają, że e-papierosy to tak naprawdę nie papierosy, a ich palenie - nazywane "wapowaniem" - w ogóle nie szkodzi. Zdaniem specjalistów takie myślenie może mieć fatalne skutki, zwłaszcza teraz, gdy cały świat walczy z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2. Okazuje się bowiem, że palenie znacząco podnosi ryzyko zakażenia i może zaostrzyć przebieg choroby.
Autorzy badania zauważają, że konieczne jest nie tylko edukowanie młodzieży, ale także uchwalenie nowych przepisów regulujących praktyki marketingowe branży e-papierosów, tak aby, nie oszukiwała ona opinii publicznej co do szkodliwości ich produktów
Co znajduje się w e-papierosach?
Badania pokazują, że w dymie, który wdychają e-palacze i który wydostaje się na zewnątrz także jest niebezpieczny dla zdrowia. Skład liquidów jest bardzo zróżnicowany, a niektóre ich składniki są dużo bardziej szkodliwe niż choćby nikotyna.
Zdaniem badaczy osoby, które wdychają dym z e-papierosów wprowadzają do płuc nie tylko nikotynę, ale także metale ciężkie czy choćby aldehyd cynamonowy oraz wanilina, które są bardzo toksyczne.
Warto za zaznaczyć, że tylko w minionym roku do szpitali w USA z powodu ciężkiego uszkodzenia płuc spowodowanego paleniem e-papierosów trafiło ponad pół tysiąca chorych, z czego siedem osób zmarło. Według Amerykańskiego Centrum Kontroli Chorób i Prewencji (CDC) chorzy skarżyli się na kaszel bez odkrztuszania, duszność, ból w klatce piersiowej o charakterze opłucnowym. Dodatkowo czuli się osłabieni, mieli gorączkę oraz dreszcze. Ponadto u części chorych występowały objawy ze strony przewodu pokarmowego (ból brzucha, nudności, biegunka), które poprzedzały wystąpienie objawów ze strony układu oddechowego. Pacjenci byli hospitalizowani z powodu niewydolności oddechowej, a część z nich wymagała wspomagania wentylacji. W badaniach obrazowych stwierdzano zmiany naciekowe lub zmiany o typie mlecznego szkła.
Źródło: sciencealert.com
Zobacz film i dowiedz się wszystkiego o e-papierosach: