Z najnowszego cotygodniowego raportu CDC o zachorowaniach i zgonach (Morbidity and Mortality Weekly Report – MMWR) wynika, że liczba Amerykanów, u których palenie e-papierosów przyczyniło się do rozwoju zmian w układzie oddechowym wzrosła do 1604.
Większość przypadków dotyczy osób bardzo młodych, czyli tych, które nie ukończyły jeszcze 35 roku życia. Zgony (zmarły 34 osoby) przypisywane „wapowaniu” są częstsze u nieco starszych. Szacuje się, że średnia wieku śmiertelnych ofiar z powodu niezidentyfikowanej choroby płuc związanej z paleniem e-papierosów wynosi ok. 45 lat.
Mimo że opracowanie przygotowane przez CDC nie wskazuje konkretnej substancji, która prowadzi do rozwoju zmian w płucach, to palaczom zaleca się unikanie tych „liquidów”, które w swoim składzie mają tetrahydrokannabinol (THC). Z danych zebranych przez CDC wynika, że 86 proc. osób, które zachorowały oraz 84 proc. tych, którzy zmarli – w ostatnich trzech miesiącach, przed pojawieniem się objawów stosowało produkty zawierające tetrahydrokannabinol (THC).
Dlaczego warto rzucić palenie? Dowiesz się tego z filmu:
E-papieros, czyli zdrowszy?
Wielu palaczy uważa, że e-papierosy to zdrowsza alternatywa dla klasycznych papierosów. Powszechne jest przekonanie, że nie zawierają one substancji smolistych czy tlenku węgla, o wiele lepiej pachną, a w dodatku można kupić liquidy do nich w różnych smakach i bez nikotyny. Niestety badania mówią co innego. W e-papierosach znajdziemy bardzo dużo substancji chemicznych, a także rakotwórczy formaldehyd, który powstaje pod wpływem wysokiej temperatury. Może być go dużo zwłaszcza, gdy w papierosie kończy się płyn, a użytkownik i tak pali.
Więcej informacji o wpływie e-papierosów na zdrowie znajdziecie tutaj.
Źródło: CNN