Przepisy nakładające na producentów dodatkową opłatę za dodanie do napoju cukru lub słodzika zostały opracowane przez Ministerstwo Zdrowia. Rozporządzenie, które zacznie obowiązywać od 1 kwietnia 2020 roku zakłada, że producent słodkiego napoju będzie musiał zapłacić 50 groszy za każdy litr produktu, który będzie zawierał cukier lub słodziki. W przypadku napojów z tauryną, kofeiną lub guaraną dopłata będzie wynosiła 10 gr. Jeśli stężenie cukru w danym napoju przekroczy 5 gramów na 100 mililitrów, producent za każdy dodatkowy gram będzie musiał zapłacić 5 gr.
Dodatkowy podatek od niektórych artykułów nie jest niczym nowym. Od lat nałożony jest on na papierosy czy alkohol. Nałożenie go na cukier to bardzo dobre posunięcie - mówi dr Krystyna Pogoń, dietetyk.
Czemu mają służyć te zmiany?
Ministerstwo chce w ten sposób przekonać Polaków do zmiany nawyków żywieniowych i ograniczenia ilości spożywanego cukru. Z danych GUS-u za 2018 rok wynika, że przeciętny Polak - w ciągu roku - zjada ponad 50 kilogramów cukru. Taka ilość słodyczy nie jest obojętna dla zdrowia.
Nadmiar cukru w codziennej diecie prowadzi do otyłości, z którą od pewnego czasu mamy ogromny problem. Już dziś Polacy (zarówno dorośli, jak i dzieci) znajdują w czołówce najszybciej tyjących narodów. Trzeba sobie zdawać sprawę, że cukier przyczynia się także do rozwoju cukrzycy. Choroba diagnozowana jest coraz częściej i u coraz młodszych osób. statystyki pokazują, że cukrzycą zmaga się ponad 2 mln osób, a prawie pół miliona nie ma pojęcia, że choruje.
Badania pokazują, że nadmierne spożycie cukru przyczynia się także do rozwoju niektórych nowotworów.
Czy słodkie napoje mogą uzależniać? Dowiecie się tego z filmu:
Wyższa cenna = rezygnacja ze słodkiego
Nowe przepisy, które wejdą w życie od 1 kwietnia 2020 roku sprawią, że producenci dodatkowym podatkiem obciążą przede wszystkim konsumentów. W praktyce będzie oznaczać tylko tyle, że za słodkie napoje trzeba będzie zapłacić więcej. Czy wyższa cenna sprawi, że będziemy sięgać po nie rzadziej?
W opinii dietetyczki, jeśli ktoś będzie chciał kupić słodki napój czy słodycze i tak to zrobi. Na szczęście będzie też grupa osób, która zrezygnuje z zakupu, bo uzna, że nowa cena to zdecydowanie za dużo. Ale samo wprowadzenie podatku nie rozwiązuje problemu, bo zmiany przepisów powinny działać w obie strony.
Wraz ze wzrostem podatków za słodkie napoje w dół powinny pójść podatki i ceny zdrowych produktów, np. warzyw, owoców, czy orzechów. Cena powinna być taka, aby po prostu opłacało się kupować te produktu. Dzisiaj, niestety są one bardzo drogie, i jak pokazują badania im wyższy status materialny tym większa świadomość i lepszy sposób odżywiania. Tak nie powinno być. Na zakup zdrowych produktów powinno być stać każdego - mówi dr Krystyna Pogoń, dietetyk.