Nowalijki to pierwsze, młode warzywa, które hodowane są w sztucznych warunkach. Mimo że mają mniej dostępu do słońca, to są równie smaczne i zdrowe, co warzywa uprawiane na polach. Dlaczego warto po nie sięgnąć? Nowalijki są doskonałym źródłem błonnika, który poprawia przemianę materii. Dostarczają także cenne dla układu krążenia żelazo oraz witaminy z grupy B, których potrzebuje skóra i układ nerwowy.
Jak wybrać dobre nowalijki?
Młode warzywa, które można dostać w sklepach na początku wiosny nie są do końca dziełem natury. Hodowcy stosują różnego rodzaju nawozy, które przyspieszają wzrost warzyw czy owoców. To dzięki nim niektóre mają okazałe kształty i bardzo kuszą oko.
Nasze obawy powinna wzbudzić, np. rzodkiewka, która ma wielkość moreli. Przy kupowaniu sałaty trzeba obejrzeć jej korzeń. Jeśli jest rudy - lepiej ją zostawić. Takie zabawienie może sugerować, że była posypywana związkami miedzi, ich nadmiar może odkładać się w wątrobie, a nawet tworzyć komórki rakowe – mówi Agnieszka Piskała-Topczewska, dietetyczka.
Ostrożność trzeba zachować także przy kupowaniu pomidorów. Jeśli po oderwaniu szypułki warzywo pachnie chemią, a nie pomidorem lepiej go zostawić.
Podczas zakupów dobrze jest sprawdzić, z jakiego kraju pochodzi warzywo. Ziemniaki – wczesne i młode to nie to samo, wczesne – to po prostu wczesne odmiany, które mogą pochodzić np. z Grecji. Natomiast młode ziemniaki mają charakterystyczną „poszarpaną” skórkę – mówi dietetyczka.
Zatem, po które nowalijki warto sięgnąć właśnie teraz? Jak mówi dietetyczka najbezpieczniejsze będą te, które rosą nad powierzchnią ziemi, czyli sałatka, koperek, szczypiorek. Bezpieczne będą także szpinak oraz ogórki.
Zobacz film i dowiedz się więcej o nowalijkach:
Czy nowalijkach mogą znajdować się niebezpieczne dla zdrowia związki?
Nawozy, które stosują hodowcy mogą przenikać do warzywa. Jedzenie nowalijek, zwłaszcza w dużej ilości, może doprowadzić do problemów z układem pokarmowym. W najlepszym wypadku skończy się bólem brzucha, w najgorszym zatruciem pokarmowym.
Groźne mogą być także azotyny, które w dużym stężeniu są toksyczne. Ich wysoki poziom we krwi może sprawić, że hemoglobina nie będzie mogła rozprowadzić tlenu po organizmie. Może to doprowadzić do rozwoju anemii lub problemów z ciśnieniem.
Jak myć młode warzywa?
W przypadku warzyw korzeniowych (buraczków, marchewki czy botwinki) najwięcej pestycydów znajduje się w skórce. Przed ich zjedzeniem wystarczy je po prostu obrać. W warzywach kapustnych najwięcej szkodliwych związków gromadzi się w głąbie, dlatego trzeba go usunąć. Jak obchodzić się z pozostałymi warzywami?
Metoda jest prosta. Do komory w zlewie wlewamy letnią wodę i wsypujemy pół łyżeczki sody oczyszczonej pomidory, ogórki, sałatę – tak pozbędziemy się groźnych azotynów. Następnie, aby usunąć pozostałe pestycydy czy ślimaki, które często chowają się w sałacie warzywa trzeba włożyć do czystej wody z odrobina kwasku cytrynowego. Dzięki temu będziemy mieli pewność, że nowalijki są nie tylko czyste, ale wolne od szkodliwych zda zdrowia związków – mówi dietetyczka.
Gdzie przechowywać warzywa?
Samo oczyszczenie to za mało. Ogromne znaczenie ma sposób przechowywania warzyw. Na tych trzymanych w foliowych torebkach szybciej pojawia się pleśń, która ma działanie rakotwórcze. Najlepszym miejscem dla tej grupy produktów będzie dolna szuflada w lodówce.