Kubuś do trzeciego roku życia rozwijał się prawidłowo. Niestety w czerwcu zeszłego roku rodzice zauważyli, że z chłopcem dzieje się coś niepokojącego. Kubuś dostał wysokiej gorączki, której nie dało się zbić. Wtedy rodzice chłopca zdecydowali się pójść do lekarza. Już pierwsze badania wykazały, że w ciele chłopca dzieje się coś niepokojącego.
Kiedy Kuba trafił na oddział Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, gdzie wykonano u niego serię badań, okazało się, że chłopiec ma guza 10 na 7 centymetrów. Co gorsza, zmiana była umiejscowiona tak, że jej usunięcie chirurgiczne nie wchodziło w grę.
Nauroblastoma IV stopnia, którą zdiagnozowano u chłopca to rzadki nowotwór, który pojawia się przede wszystkim u dzieci. W przypadku Kuby choroba była już bardzo zaawansowana, aby ratować chłopca lekarze zdecydowali się zastosować chemioterapię. Niestety leczenie nie dawało efektów i u Kuby zaczęły pojawiać się przerzuty.
To, jak chłopiec walczy z chorobą, obserwowała niemal cała Polska. Ruszyła nawet specjalna zbiórka na jego leczenie. Niestety mimo starań lekarzy Kubuś zmarł 11 maja w hospicjum domowym dla dzieci Alma Spei.
Co to jest neuroblastoma?
Neuroblastoma to nowotwór, który występuje przede wszystkim u dzieci. Zmiany zaczynają się pojawiać już w życiu płodowym dziecka i spowodowane są nieprawidłowościami w układzie nerwowym. Choroba diagnozowana jest najczęściej ok. 4 roku życia dziecka. Nowotwór atakuje niespodziewanie i bardzo szybko się rozwija. W ostrej neuroblastomie guz może podwoić swój rozmiar w ciągu doby.
Zobacz film i dowiedz się jak działa układ nerwowy: