Wraz z pierwszymi doniesieniami na temat koronawirusa z chińskiego miast Wuhan wiedzieliśmy, że 80% społeczeństwa przechodzi infekcję SARS-CoV-2 bezobjawowo lub w łagodnej formie. W związku z tym wielu ludzi bagatelizowało początkowo tego przeciwnika i nie widziało w nim większego zagrożenia. Ostatnie tygodnie udowodniły jednak, że patogen jest niebezpieczny dla wszystkich i atakuje również tych spoza grupy ryzyka. Eksperci nie mają także wątpliwości, że początkowe delikatne symptomy szybko mogą przerodzić się w ostrą reakcję.
Przeczytaj też: Nie tylko kaszel i gorączka. Niestandardowe objawy koronawirusa
Dlaczego może nastąpić pogorszenie objawów infekcji koronawirusa?
Naukowcy odpowiedzi poszukują w nadmiernej reakcji układu odpornościowego podczas pojawienia się pierwszych symptomów. Chodzi o to, że kiedy patogen przedostanie się do płuc, wywoła reakcję odpornościową, czyli doprowadzi odpowiednie komórki do tego narządu, by zwalczać SARS-CoV-2. W taki sposób dochodzi do stanu zapalnego. Jeśli organizm zareaguje zbyt intensywnie, pojawi się aktywacja większej ilości komórek, czyli jeszcze większy stan zapalny. On z kolei może przyczynić się do zgonu.
Koronawirus – jakie daje objawy?
Przypomnijmy, że objawy zarażenia koronawirusem mogą pojawić się od 2 do 14 dni po ekspozycji na ten patogen. Do najczęstszych symptomów zainfekowania SARS-CoV-2 można zaliczyć silny kaszel, duszności, wysoką gorączkę, bóle mięśni i uczucie rozbicia. Dodatkowo u około 30% chorych zauważono także utratę węchu oraz smaku, a także problemy układu pokarmowego. Francuscy naukowcy alarmowali również, że objawami koronawirusa mogą być także zmiany skórne.
Przeczytaj też: Dermatolodzy alarmują - zmiany na skórze mogą być objawem zarażenia koronawirusem
Czy można przewidzieć, czy u danej osoby dojdzie do pogorszenia objawów? Niestety nie, choć są pewne czynniki ryzyka, które mogą je zwiększać (na przykład posiadanie chorób współistniejących). Poza tym warto pamiętać, że osoby, u których występują łagodne dolegliwości nie powinny ich lekceważyć i postawić na odpoczynek, a więc regenerację. Sen i odpowiednie nawodnienie organizmu na pewno pomogą w walce z infekcją. Specjaliści zwracają także uwagę, by osoby z delikatnymi objawami nie lekceważyły zasad i unikały kontaktów społecznych. W pierwszych dniach infekcji wirus jest najbardziej zakaźny, a więc spotykając się z innymi, stwarzamy mu idealna okazję do szybkiego rozprzestrzeniania się.
Przeczytaj też: Raport specjalny o koronawirusie
Zobacz film: Magda Glińska wygrała walkę z koronawirusem. „Miałam trzy momenty, kiedy faktycznie zaczynałam się bać"