Kiedy docierały do nas pierwsze informacje na temat koronawirusa z chińskiego Wuhan, wszyscy obserwowali siebie z niepokojem i sprawdzali, czy nie występują u nich objawy, charakterystyczne dla COVID-19, czyli choroby, którą wywołuje ten patogen. Wszyscy wówczas wiedzieliśmy, że należy obawiać się silnego kaszlu, duszności, wysokiej temperatury, a także bólu mięśni oraz osłabienia. Po kilku tygodniach od wybuchu pandemii lekarze do tych symptomów dołożyli jeszcze problemy trawienne oraz tymczasową utratę węchu i smaku, która to występowała u około 30% zainfekowanych. Dziś jednak dowiadujemy się, że oznaką zakażenia SARS-CoV-2 może być również… zmiana skórna.
Jakie zmiany skórne mogą być objawem koronawirusa?
Francuski Krajowy Związek Dermatologów opublikował niedawno oświadczenie, z którego jasno wynika, że zmiany skórne mogą mieć wiele wspólnego z COVID-19. 400 dermatologów w grupie tych nieprawidłowości wymieniło między innymi pseudo-odmrożenia, uporczywe zaczerwienienie, pokrzywkę, jak i obrzęki na dłoniach, stopach i twarzy. Lekarze swoje wnioski poprzedzili dogłębną analizą wielu przypadków. Co ciekawe, dermatolodzy zaznaczyli także, że w przypadku zainfekowania koronawirusem i pojawienia się wspomnianych zmian, nie występowały już inne objawy infekcji.
Jak to jest możliwe, że wymienione wyżej symptomy koronawirusa odkryto dopiero trzy miesiące od wybuchu epidemii? Cóż, sytuacje jest dynamiczna przede wszystkim dlatego, że SARS-CoV-2 szybko się rozwija i często mutuje, a co za tym idzie, może dawać różne objawy u różnych pacjentów. Francuscy lekarze apelują więc, by przeprowadzać testy na obecność patogenu również u osób, u których w ostatnim czasie pojawiły się zmiany skórne.
Co zrobić, gdy zauważy się u siebie objawy zarażenia SARS-coV-2?
Jeśli zauważysz u siebie symptomy zarażenia koronawirusem, w pierwszej kolejności zgłoś się do najbliżej stacji sanitarno-epidemiologicznej. Możesz także własnym transportem udać się do szpitala jednoimiennego lub na oddział zakaźny. Pamiętaj, żeby do placówki medycznej nie jechał z tobą nikt, z kim wcześniej nie miałeś kontaktu.
Zobacz film: Ratownicy na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem