Kynofobia jest fobią specyficzną – taką, w której paraliżujący strach dotyczy konkretnego obiektu czy zjawiska. W rzeczywistości nie są one niebezpieczne. Kynofob ma świadomość, że jego lęk jest bezpodstawny, niemniej na widok psa wpada w panikę. Obawę budzą sytuacje, w których potencjalnie może dojść do kontaktu z czworonogiem, toteż chory na co dzień stara się ich unikać, co w znacznym stopniu utrudnia mu normalne funkcjonowanie.
Kynofobia – lęk przed psami
Psy to jedne z najpopularniejszych zwierząt domowych. Są członkami rodziny, często też opiekunami dzieci, przewodnikami osób niepełnosprawnych czy stróżami domu. Mając psa, trudno zrozumieć, że to inteligentne, oddane człowiekowi zwierzę, które zwykle nie przejawia agresji, jest w stanie wzbudzać chorobliwy strach. Tymczasem kynofobia może dotknąć każdego – zdarza się, że miniaturowy chihuahua przyprawia o atak paniki dorosłego, silnego mężczyznę.
Strach przed niektórymi zwierzętami jest całkowicie uzasadniony. Pozwala zachować czujność, uruchamia mechanizmy obronne w sytuacji realnego zagrożenia. Kiedy jednak przyczyny lęku są wyimaginowane, można mówić o fobiach zwierzęcych. Ich lista jest długa i – o dziwo – pod względem częstości występowania kynofobia znajduje się w pierwszej dziesiątce wraz z arachnofobią (lękiem przed pająkami) i ofidiofobią (lękiem przed wężami). Obrazuje to skalę problemu, o tyle dotkliwego, że psy można spotkać niemal wszędzie.
Przyczyny kynofobii
Kynofobia jest zwykle wynikiem negatywnego przeżycia z udziałem psa, jakie miało miejsce we wczesnym dzieciństwie chorego. Nie musi to być wcale traumatyczne doświadczenie, takie jak np. pogryzienie przez czworonoga. Wśród możliwych przyczyn lęku wskazuje się:
- gwałtowny, choć niegroźny kontakt z psem, który np. porwał dziecku zabawkę lub okazując radość, wskoczył na nie,
- obejrzenie filmu czy wysłuchanie historii na temat zdarzenia, w którym ktoś został skrzywdzony przez czworonoga,
- postawa opiekunów, którzy ustawicznie przestrzegali przed podchodzeniem do zwierząt ze względu na niebezpieczeństwo ugryzienia,
- brak jakichkolwiek kontaktów z psami w okresie dzieciństwa.
Lęk przed psami pogłębia często brak wiedzy na temat ich obyczajów. Skutkiem jest nieumiejętność obcowania z czworonogami, przewidywania i interpretowania ich zachowań. Osoby cierpiące na kynofobię zwykle nie mają świadomości, że ich strach jest doskonale wyczuwany przez psy, co powoduje zjawisko tzw. samospełniającej się przepowiedni.
Zwierzę – zwłaszcza w obliczu gwałtownych reakcji człowieka – stresuje się, w związku z czym może zacząć warczeć albo nieoczekiwanie skoczyć na kynofoba. Takie sytuacje utrwalają lęk.
Życie z kynofobią
Kynofobia jest szczególnie uciążliwym rodzajem fobii zwierzęcej. Pająków nie spotyka się na co dzień, z wężem można nie zetknąć się przez całe życie. Na psa – często bez smyczy i kagańca – łatwo natknąć się nie tylko na osiedlowym skwerze czy w parku, gdzie z pupilem spacerują właściciele, ale też w sklepie, restauracji, autobusie, windzie, na plaży czy na turystycznym szlaku. Tymczasem kynofob odczuwa dyskomfort nawet wówczas, gdy zwierzę szczeka za ogrodzeniem lub ścianą. W skrajnych przypadkach strach mogą budzić wizerunki psów.
Pojawienie się bodźca wywołującego lęk skutkuje szeregiem reakcji wegetatywnych, charakterystycznych dla większości fobii. Są to:
- ucisk w klatce piersiowej,
- wzrost ciśnienia tętniczego krwi,
- przyspieszony oddech,
- suchość w ustach,
- drżenie kończyn lub uczucie ich paraliżu.
Kynofob może całkowicie utracić kontrolę nad swoim zachowaniem – zacząć krzyczeć, płakać, wymachiwać rękoma, uciekać. Paniczna reakcja w bezpośrednim kontakcie z czworonogiem jest jednak niczym, w porównaniu z napięciem, jakie towarzyszy choremu na co dzień. Permanentny stres związany z koniecznością funkcjonowania w rzeczywistości, w której w każdej chwili można spotkać psa, prowadzi do szeregu dolegliwości psychosomatycznych – zaburzeń snu, bólu głowy, kręgosłupa itd. Fobia powoduje utratę pewności siebie, spadek samooceny, wstyd z powodu własnych reakcji, a w konsekwencji lęk przed kontaktami społecznymi. Wyzwaniem może stać się każde wyjście z domu, toteż chorzy często rezygnują nie tylko z wybranych aktywności (np. biegania), ale wręcz nie są w stanie samodzielnie pójść do sklepu.
Kynofobia – leczenie (kynoterapia)
Leczenie kynofobii dobrze jest podjąć możliwie najwcześniej, ponieważ z wiekiem staje się trudniejsze. Jeśli rodzice dziecka wykazującego lęk przed psami nie zlekceważą problemu, z dużym prawdopodobieństwem w dorosłym życiu nie zostanie ślad po uciążliwej dolegliwości.
Terapię kynofobii prowadzi się najczęściej w nurcie poznawczo-behawioralnym. Pierwszym etapem jest przekazanie choremu wiedzy na temat obyczajów i zachowań psów, a także zasad prawidłowego z nimi kontaktu. Dalsza część leczenia bazuje na metodzie desensytyzacji, czyli odwrażliwiania na wywołujący lęk bodziec. Początkowo chorego oswaja się z psami poprzez rozmowy na ich temat, prezentowanie zdjęć itd. Następnie osoba cierpiąca na kynofobię, pod ścisłą kontrolą psychologa (dobrze, aby był on także kynologiem), doświadcza kontaktu z psem, który znajduje się w sąsiednim pomieszczeniu czy za szybą.
Najlepszym sposobem na przełamanie lęku jest kontakt ze zwierzęciem, którego zachowania są przewidywalne. Na tym etapie leczenia z pomocą przychodzi kynoterapia. Jest to – stosowana w wielu okolicznościach – metoda wspomagająca rehabilitację czy edukację, w której bodźcem do podejmowania działań jest odpowiednio wyszkolony i prowadzony przez wykwalifikowanego terapeutę pies. Kynoterapia stwarza warunki do bezpiecznego kontaktu z czworonogiem. Można go głaskać, karmić, bawić się z nim, zyskując w ten sposób dobre doświadczenia, które z czasem – wciąż z udziałem terapeuty – przenosi się na inne psy.