Wokół diety kobiety karmiącej krąży wiele mitów. Uważa się, że matka powinna zrezygnować z jedzenia owoców morza, surowych ryb, serów czy pikantnych potraw. Nie jest to jednak do końca prawda. Lek. Dominika Wojsz, @mamalekarz podkreśla, że nie ma czegoś takiego, jak dieta kobiety karmiącej, choć zaleca się unikanie pewnych produktów.
Co może jeść kobieta karmiąca?
Kobieta, która karmi dziecko piersią powinna zrezygnować przede wszystkim z surowego mięsa (także ryb). Uważać trzeba także na sery pleśniowe. Jeśli kobieta ma na niego ochotę powinna wybrać ten, który został wyprodukowany w Polsce. Sery wytwarzane w Polsce powstają z mleka pasteryzowanego, tym samym nie ma w nich żadnych groźnych bakterii. W przypadku serów eksportowanych - nie ma takiej pewności.
Mama może bez obaw sięgnąć po cytrusy czy orzechy. Mimo że mogą one wywoływać alergię, to jak pokazują badania najbardziej alergizującym pokarmem jest mleko krowie. Nie znaczy to też, że kobieta powinna zrezygnować z picia np. kawy z mlekiem. Okazuje się bowiem, że alergia na mleko pojawia się zaledwie u 2 proc. dzieci karmionych naturalnie, w przypadku dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym ten odsetek wynosi ok. 5 proc.
Alergia a karmienie piersią?
Co ciekawe, karmienie piersią może chronić przed pojawieniem się alergii. Rodzicom, którzy chorują na alergię czy atopowe zapalenie skóry zaleca się, aby dziecko było przykładane do piersi co najmniej do 9 miesiąca życia. Badania pokazują, że dłuższe karmienie chroni dziecko przed tzw. marszem alergicznym. To alergia, która w trakcie rozwoju dziecka zmienia się w inne alergie np. atopowe zapalenie skórę czy astmę.
Warto pamiętać, że nie da rozpoznać alergii u dziecka, jeśli wszystkie produkty, które mogą uczulać są z diety wykluczane. Zaniepokoić powinna dopiero sytuacja, gdy u dziecka pojawią się częste kolki. To powinno sprowokować wizytę u lekarza.
Co wolno pić kobiecie, która karmi piersią? Czy woda niegazowana jest lepsza od tej gazowanej? Dowiecie się tego z powyższego filmu!