Oparzenie może się przytrafić każdemu z nas. Czasem wystarczy chwila nieuwagi, aby doszło do wypadku. W takich sytuacjach bardzo ważne jest, aby zachować spokój i udzielić pierwszej pomocy. Niestety, wiele osób nie wiem, jak to zrobić i sięga po metody, które zamiast pomóc, jeszcze bardziej szkodzą. Zatem, jak pomóc osobie poparzonej?
Poparzone miejsca trzeba przede wszystkim schładzać. Jednak w brew obiegowej opinii nie można tego robić lodowatą wodą. Najlepiej nada się do tego chłodna, bieżąca woda z kranu.
Bardzo ważne jest, aby zacząć działać jak najszybciej. Specjaliści podkreślają, że przy oparzeniach kluczowe jest pierwsze piętnaście minut. Dlaczego? Oparzona skóra oddaje wtedy ciepło zarówno na zewnątrz, jak i do wewnątrz. Jeśli nie będziemy schładzać oparzonego miejsca, uszkodzeniu mogą ulec głębsze warstwy skóry.
Pod żadnym pozorem do schładzania oparzonego miejsca nie można używać lodu. Jeśli po niego sięgniemy możemy jedynie zaszkodzić i doprowadzić do odmrożenia.
Częstą praktyką, przy łagodzeniu oparzeń jest smarowanie skóry masłem. Niestety, to bardzo kiepski pomysł. Posmarowanie takiej skóry sprawia, że nie może ona oddać ciepła, tym samym przedostaje się ono w głębsze warstwy skóry i je uszkadza. Smarowanie i natłuszczanie skóry jest konieczne dopiero wtedy, gdy rany po oparzeniu się wygoją.
Kiepskim pomysłem jest także smarowanie skóry podrażnionej przez słońce kwaśnym mlekiem czy kefirem. Takie oparzenie należy traktować, jak każde inne i trzeba je schładzać.
A jakie są rodzaje i stopnie oparzeń? Jak je rozróżnić i dlaczego ich określenie jest takie ważne?