Aspartam to jeden z popularniejszych słodzików. Jest znacznie słodszy niż zwykły cukier i uchodzi za jego zdrowszy odpowiednik. Mimo że został dopuszczony do spożycia i jest wykorzystywany przez wielu producentów żywności, to nie brakuje głosów, że może być rakotwórczy. Czy faktycznie popularny słodzik jest aż tak niebezpieczny dla zdrowia?
Aspartam został wynaleziony przez przypadek w 1965 roku przez pracownika firmy farmaceutycznej, który prowadził badania nad nowym lekiem na wrzody. Przez kolejne szesnaście lat sztuczny słodzik był już produkowany na masową skalę. W 2005 roku pojawiły się jednak doniesienia o wysokiej szkodliwości aspartamu. Mimo że wyniki badań boliwijskich naukowców zostały szybko podważone lęk przed aspartamem pozostał. Nie najlepsza sława słodzika sprawiła, że producenci zaczęli go ukrywać na etykietach pod jego symbolem chemicznym lub oznaczeniem E 951. Czy sztucznego słodzika faktycznie trzeba się bać i czy jego stosowanie może doprowadzić do rozwoju raka?
Czy aspartam to bezpieczny zamiennik zwykłego cukru?
Osoby, które stosują zdrową dietę unikają aspartamu jak ognia. Uważają, że za jego sprawą można nabawić się cukrzycy, depresji, a nawet niektórych nowotworów. Na szczęście liczne badania jednoznacznie obalają mit o szkodliwości aspartamu. Sztuczny słodzik może być bezpiecznie stosowany i stanowić zdrowszy zamiennik zwykłego cukru. Kluczowe jest jednak zachowanie właściwych proporcji. Przepisy dokładnie regulują ile słodzika producent może dodać do danego produktu. Zatem, czy możliwe jest jego przedawkowanie? Aby to sprawdzić twórcy programu 36,6°C postanowili przeprowadzić eksperyment. Do udziału w nim zaprosili dwóch młodych mężczyzn – Krzyśka i Mateusza. Na potrzeby testu Krzysztof dostawał produkty zawierające maksymalną dopuszczalną dawkę aspartamu, Mateusz zaś te do których producent dodał zwykłego cukru. Jakie były wyniki eksperymentu? Dowiecie się tego z filmu:
Bezpieczna dawka
Zdaniem badaczy bezpieczna dzienna dawka aspartamu to ok. 40 mg na kilogram masy ciała. To, czy producenci nie przekraczają dopuszczalnych norm sprawdza sanepid. W ciągu ostatnich trzech lat nie odnotowano żadnego naruszenia przepisów. Co ciekawe, dodanie maksymalnej dopuszczalnej ilości słodzika do jedzenia czy napojów sprawia, że całkowicie zmienia się ich smak. Herbata czy jogurt naturalny z dodatkiem aspartamu stają się po prostu gorzkie. Czy podobne wrażenia miała publiczność zgromadzona w studiu? Dowiecie się tego z filmu: