Polub nas na Facebooku
Czytasz: Psychoterapeuta: to naturalne, że w czasie pandemii czujemy lęk i strach. Jak sobie z nimi radzić?
menu
Polub nas na Facebooku

Psychoterapeuta: to naturalne, że w czasie pandemii czujemy lęk i strach. Jak sobie z nimi radzić?

Lęk w pandemii

LuffyKun GettyImages

Strach i lęk to zupełnie naturalne emocje, które doskonale zna każdy z nas. Problem zaczyna się w sytuacji, gdy te uczucia zaczynają przejmować nad nami kontrolę i uniemożliwiają normalne funkcjonowanie. Skąd się biorą stany lękowe i jak sobie z nimi poradzić? Pytamy o to Karolinę Jarmołowicz, psychoterapeutkę.

Mówi się, że pandemia spowoduje wysyp pacjentów ze stanami lękowymi. Czym one właściwie są i skąd się biorą?

Karolina Jarmołowicz, psychoterapeutka: To naturalne, że w obecnej sytuacji czujemy lęk i strach. Sytuacja zmienia się bardzo dynamicznie, a więc pojawia się niepokój związany z niewiadomą przyszłością. Media bombardują spekulacjami, co podkręca nasze indywidualne nastawienie i predyspozycje lękowe. Silny lęk potęguje nasze mechanizmy obronne. Mózg zaczyna intensywnie analizować przyswajane informacje i poszukiwać najlepszego rozwiązania, aby się wyciszyć. To naturalny proces dla naszego mózgu, ale jeżeli informacji - i to sprzecznych często - jest zbyt dużo, to kompletnie stajemy się bezradni wobec utraconej kontroli. A to dla nas, dorosłych najtrudniej przyswajany stan. Stany lękowe powstają pod wpływem trudnych i silnych wydarzeń w życiu człowieka. Jest ich wiele podczas całego życia. Wybuch pandemii i panująca dezinformacja związana z tym tematem jeszcze mocniej wzmaga siłę tego wydarzenia.

 Co wywołuje stany lękowe?

W przypadku zaburzeń lękowych dochodzi do takiej kumulacji kilku uczuć – lęku i złości, co prowadzi do bezradności. Do najczęstszych powodów powstawania stanów lękowych w dorosłości zalicza się obawę przed wprowadzeniem zmian w swoje życie. Taka niechęć do zmian i bezradność (lęk, złość) jest często wynikiem śladów z przeszłości, kiedy to podczas ważnego wydarzenia, dużej zmiany, pozostaliśmy "niedoopiekowani". I taki ślad lękowy nam się zapisał, a nierzadko potem kolejny i kolejny - jakby potwierdzając to, że jak coś się zmienia, to my sobie z tym nie radzimy. Tym samym podświadomie nie chcemy już żadnej dużej zmiany. Nawet jeżeli wiemy, że to konieczne, to na poziomie emocjonalnym - zgody nie ma. Nadejście pandemii z jednej strony może być taką kropelką, która przeleje komuś czarę zbierającą się od lat, a dla innych stanie się pierwszym takim bardzo silnym śladem lękowym. To, czy ktoś ma predyspozycje i pojawiają się u niego silne długotrwałe objawy, uzależnione jest od jego indywidualnych doświadczeń, które gromadził do teraz. Im bardziej traumatyczne, tym stany lękowe będą silniejsze. Zaburzeniom mogą towarzyszyć fobie, zespół lęku uogólnionego, zaburzenia obsesyjno-kompulsywne. Osoby zmagające się z zaburzeniami żyją w ciągłym napięciu. Miewają również problemy ze snem, napięciem mięśniowym, bólami głowy, czy tarczycą lub żołądkiem.

Zobacz, jak radzić sobie z samotnością w czasie izolacji i jak opanować lęki:

Źródło: X-news

Jakie wydarzenie, sytuacja mogą pozostawić w nas taki ślad lękowy?

Tak naprawdę taki ślad może w nas pozostawić każda sytuacja, która sprawiła, że coś bardzo dla nas ważnego zmieniło się na gorsze. Kiedy coś utraciliśmy i nie mieliśmy okazji jakoś sobie z tym poradzić wtedy. Np. we wczesnym dzieciństwie pojawił się brat albo siostra, a dotąd byliśmy jedynakami. Jeżeli do tego w tym czasie nałożyła się, np. śmierć rozpieszczającej nas babci albo przeprowadzka, to zmiana była tak silna, że dziecko nie daje sobie z nią rady na poziomie emocjonalnym i powstaje ślad lękowy Jeśli rodzić gdzieś coś przeoczył i nie wyjaśnił, czegoś nie zauważył, albo faktycznie nie miał wpływu na to, co miało miejsce, to zapisuje się w dziecku taka bezradność. Takie wydarzenie dla dziecka będzie tak silne, jak dla innej osoby duża trauma. Kiedy takich śladów jest więcej, albo zasięg pojedynczego wydarzenia jest duży, lęk może się nasilić.

Zobacz także: Psychoterapeuta: Relacja terapeutyczna jest jak związek - nie od razu trafimy na dopasowaną do nas osobę

U kogo częściej pojawiają się stany lękowe? Wiek ma znaczenie?

Zaburzenia lękowe zdecydowanie częściej pojawiają się u kobiet. W ostatnim czasie wydaje się, że masowo dotykają one osoby młode. Nasze doświadczenie w ośrodku pokazuje, że stanowią one ponad połowę problemów, z którymi zgłaszają się pacjenci.

Dlaczego akurat młodzi ludzie tak często mają stany lękowe?

Wydaje się, że dzieciaki mają to, czego potrzebują w zakresie pragnień, ale w tym wszystkim zabrakło opieki rodzica lub była ona zbyt intensywna. Patrząc na aktualną sytuację, możemy sobie wyobrazić, że jeżeli młody człowiek miał zaspokojone nie tylko potrzeby, ale i większą część pragnień, a teraz nawet wyjście do sklepu jest problematyczne, to skala utraty jest niebywała. Jeżeli na to nakładają się jeszcze ślady lękowe z przeszłości, to mechanizmy ruszają "z kopyta". Inną sprawą, niezależną od epidemii jest to, że osób młodych z zaburzeniami lękowymi i lękowo-depresyjnymi było już od kilku lat naprawdę dużo.

Dlaczego?

Mam takie wyobrażenie, że dla młodych ludzi punktem odniesienia do tego, co mogą/powinni posiadać, staje się Instagram lub Facebook. Kiedy wchodzą w dorosłe życie, gdzie teoretycznie "wszystko" mogą, to takie zderzenie z realnym światem może być trudne. Dotąd bowiem ograniczeni byli w ramach swojej niepełnoletności i konieczności edukacji. Koncentrowali się na tym, co ich ogranicza, nie mając świadomości tego, co trzeba zrobić, aby zdobyć to, co na tych "obrazkach" z portali społecznościowych się pojawia. Nikt im nie powiedział, jak naprawdę wygląda życie, i że to, co widzą na portalach, bardzo często nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. I tak, bez żadnego przygotowania, młodzi ludzie ruszają w dorosłe życie, w którym są totalnie zagubieni. Frustrują się, złoszczą, są bezsilni wobec tego, czego nie są wstanie osiągnąć, albo lękają się, że im się nie uda i co wtedy?

Druga kwestia to taka, że kiedyś ruszając w dorosłość mieliśmy ludzi wokół siebie, wiedzieliśmy do kogo się odezwać w razie potrzeby - babci, mamy, ciotki, przyjaciela czy sąsiadki. To był jasny, konkretnie policzalny zbiór ludzi. A teraz? Mamy tylko wyobrażenie o tysiącach swoich znajomych na Facebooku, którzy w rzeczywistości mogą nas nawet na ulicy nie poznawać. Nie stanowią żadnej grupy wsparcia i podświadomie o tym wiemy. Młodzi ludzie nie dbają o ważne relacje i biegną dalej, ostatecznie zostając z nikim. Świata nie zmienimy, ale możemy zmienić sposób, w jaki go doświadczamy. Warto koncentrować się przede wszystkim na tym, czego potrzebuję, a nie pragnę, bo bez zaspokojenia pragnień możemy żyć, a bez potrzeb nie bardzo. 

Jakie cechy ma osoba, która ma zaburzenia lękowe?

Osoby lękowe mają trudności z samoregulacją emocjonalną. Z jednej strony mogą się więc wycofywać, płakać, ale z drugiej być agresywne, histeryzujące i wybuchowe, a także bierno-agresywne. Najczęściej w bliskich relacjach, gdzie na więcej sobie mogą pozwolić.

Na czym polega leczenie zaburzeń lękowych i czy można się z nich całkowicie wyleczyć?

Jak najbardziej tak i to wcale nie lekami. Leki to ostateczność - podstawą jest psychoterapia. Na początku procesu działamy w aspekcie objawów codziennych, oddając pacjentowi trochę sprawczości, tak, aby nie czuł się bezsilny, np. wobec ataku paniki, bo to przyczynia się do pogłębiania trudności. Poza tym pacjent zwiększa swoją samoświadomość, a więc uczy się rozpoznawać to, co się z nim dzieje i rozumieć, z czego to wynika. Jednocześnie polecamy pacjentom stosowanie technik relaksacyjnych, jako "wspomagaczy" w kształtowaniu się samoregulacji emocjonalnej na poziomie podświadomości, np. treningi relaksacyjne i wizualizacje. Aby działały - trzeba trenować, ale po ok. trzech tygodniach, a wystarczy kilka minut dziennie, można poczuć różnice. Jednocześnie ruszamy w podróż z pacjentem w jego życie, aby odnaleźć te ślady, które są tak "żywe" do dziś. W ramach psychoterapii integracyjnej czy psychodynamicznej staramy się zobaczyć również jego konflikty wewnętrzne, powodujące tak silne napięcia, czy ambiwalencje. Szukamy, gdzie się pacjent tego nauczył. Robi się to po to, aby te konflikty wewnętrzne zażegnać, żyjące w nas ślady - odwrażliwić, a ranom dać szansę się zagoić. Czas terapii uzależniony jest od ilości doświadczeń i tych trudnych śladów. Jeżeli jednak pacjent z terapeutą dobrze się zgrają, to zmiany widoczne będą dość szybko. Ja osobiście jestem przekonana, że większość problemów w życiu da się przepracować. Sama to także robiłam i robię.

Czy artykuł okazał się pomocny?
Tak Nie
62
4
Komentarze (0)
Nie przegap
Maślak sitarz – co to za grzyb? Gdzie można go spotkać? W jakiej postaci smakuje najlepiej?
Maślak sitarz – co to za grzyb? Gdzie można go spotkać? W jakiej postaci smakuje najlepiej?
Gąska (grzyb jadalny) - jak wygląda? W jaki sposób go przyrządzić?
Gąska (grzyb jadalny) - jak wygląda? W jaki sposób go przyrządzić?
Borowik – jakie są rodzaje borowików? Które są jadalne, a które trujące?
Borowik – jakie są rodzaje borowików? Które są jadalne, a które trujące?
Kiwano - afrykański owoc o unikalnym smaku. Właściwości zdrowotne, wartości odżywcze i zastosowanie w kuchni
Kiwano - afrykański owoc o unikalnym smaku. Właściwości zdrowotne, wartości odżywcze i zastosowanie w kuchni
O czym może świadczyć zgrubienie za uchem?
O czym może świadczyć zgrubienie za uchem?
Jakie rozmiary może mieć penis? Jak go zmierzyć? 
Jakie rozmiary może mieć penis? Jak go zmierzyć?