Cyberseks to zjawisko, które w ciągu ostatnich dziesięcioleci upowszechniło się dzięki internetowi. Wirtualne stosunki seksualne mają jednak dłuższą historię. Wcześniej medium dla nich stanowił telefon. Sekstelefony funkcjonują do dziś, choć nie cieszą się już taką popularnością, jak internetowe czaty erotyczne. Szacuje się, że w krajach wysokorozwiniętych około ¼ osób w wieku 25–35 lat zdarza się zaspokajać potrzeby seksualne przez internet.
Co to jest cyberseks?
Cyberseks to aktywność, w której ludzie komunikują się na odległość celem wywołania w sobie nawzajem doznań erotycznych. Charakter takiej rozmowy może być różny, w zależności od indywidualnych potrzeb jej uczestników. Zwykle polega ona na odgrywaniu ról – zaangażowane w wirtualny seks osoby zwracają się do siebie tak, jakby rzeczywiście odbywały stosunek płciowy. Mówią o swoich erotycznych fantazjach, doznaniach, pobudzając w ten sposób wyobraźnię partnera. Ponieważ wrażenia sensoryczne są w takim kontakcie ograniczone, rozmowa często składa się z niezwykle szczegółowych opisów. Cyberseks online umożliwia wzbogacenie jej o obraz z kamer internetowych. Od pewnego czasu dostępne są także wyposażone w elektrody urządzenia (nakładki, opaski, a nawet kombinezony na całe ciało), które podłączone do komputera umożliwiają odczuwanie dotyku. Jeśli jednak partnerzy nie mogą w ten sposób stymulować się na odległość, zwykle osiągają orgazm poprzez masturbację.
Cyberseks uprawiać można za pośrednictwem przeznaczonych do tego celu kanałów, np. czatów na portalach randkowych. Często jednak wykorzystuje się powszechnie używane komunikatory. Pojęciem wirtualnego seksu obejmuje się nie tylko stosunki pomiędzy mniej lub bardziej znanymi sobie osobami. Cyberseks online przeżyć można z awatarem – wygenerowaną komputerowo postacią, np. o wyglądzie idola. Za formę cyberseksu uznaje się także oglądanie treści o charakterze erotycznym (zdjęć, filmów pornograficznych) celem przeżycia przyjemności seksualnej.
Dlaczego oglądamy filmy pornograficzne? Zobaczcie:
Zalety cyberseksu
Cyberseks może być zarówno wsparciem, jak i zagrożeniem dla standardowego życia seksualnego. Nie można odmówić mu tego, że pozwala na przeżycie silnych emocji, namiętności, rozkoszy i jako taki może być niekiedy substytutem zwykłych kontaktów erotycznych.
Jako zaletę cyberseksu wskazuje się bezpieczeństwo – nie grozi zakażeniem chorobą weneryczną, niepożądaną ciążą, pozwala łatwo wycofać się, jeśli partner przekracza granicę akceptowanych zachowań seksualnych. Seks wirtualny to także przestrzeń, w której swoje potrzeby zaspokajać można w sposób nieskrępowany. Anonimowość pozwala na wyrażenie skrywanych fantazji erotycznych. Związane z cyberseksem przeżycia mogą wzbogacić normalne życie seksualne, podnosząc jego jakość.
Polecamy: Seks hiszpański – na czym polega ta forma zbliżenia?
Cyberseks a zdrada
Ze zjawiskiem cyberseksu wiążą się dylematy natury etycznej. Często bowiem decydują się na niego osoby, które pozostają w stałym związku partnerskim. Wielu ludzi jest zdania, że erotyczna przygoda w sieci nie nosi znamion zdrady, ponieważ nie dochodzi do kontaktu fizycznego. Inni z kolei uważają, że nawet przeglądanie stron pornograficznych jest aktem niewierności wobec stałego partnera. O ile zatem cyberseks bywa dobrym rozwiązaniem dla osób samotnych, łatwo może skomplikować życie par.
Uzależnienie od cyberseksu
Najpoważniejszym niebezpieczeństwem związanym z wirtualnym seksem jest fakt, że może on stać się nałogiem. Z badań prowadzonych w krajach wysokorozwiniętych wynika, że 6% użytkowników sieci jest od cyberseksu uzależniona.
Uzależnienie od cyberseksu to zjawisko oparte na tym samym mechanizmie, co np. alkoholizm. Korzystanie z internetu w celu osiągnięcia satysfakcji seksualnej staje się czynnością kompulsywną. Osoba uzależniona odczuwa przymus takiej aktywności i traci nad nią kontrolę. Cyberseks zaczyna dominować w jej życiu i choć jest warunkiem uzyskania dobrego nastroju, stopniowo niszczy inne istotne sfery egzystencji. Najczęściej powoduje spadek zainteresowania tradycyjnymi kontaktami seksualnymi oraz rozpad więzi emocjonalnej ze stałym partnerem. Osłabia relacje rodzinne, koncentrację na pracy zawodowej, odbiera czas na rozwijanie zainteresowań, wpływa niekorzystnie na ogólną higienę życia (regularność snu, sposób odżywiania się itd.).
Próby ograniczenia wirtualnej aktywności seksualnej powodują silny dyskomfort, analogiczny do zespołów abstynencyjnych przy innych nałogach. Dlatego uzależnienie od cyberseksu wymaga terapii. Opiera się ona na modelu leczenia zaburzeń łaknienia. Dzięki technikom stosowanym w terapii poznawczo-behawioralnej pacjent uczy się radzić sobie z niewłaściwymi zachowaniami. Jednocześnie wypracowuje zdrowe modele życia seksualnego oraz korzystania z internetu.