Gluten to mieszanina pewnych białek, które występują w ziarnach niektórych zbóż (np. pszenicy, życie, jęczmieniu). Białko jest niezbędne do prawidłowego wzrostu i funkcjonowania organizmu. Dlaczego? Pełnią funkcje m.in. enzymów (przyspieszają reakcje biochemiczne), hormonów, a także funkcje strukturalne i transportujące. Produkty zbożowe nie są jednak jedynym źródłem białka w diecie, dlatego przy odpowiednim spożyciu m.in. drobiu, jaj, nasion roślin strączkowych (np. grochu, soczewicy, soi, ciecierzycy), mleka i produktów mlecznych można zaspokoić zapotrzebowanie organizmu na ten składnik.
Za sprawą glutenu pieczywo jest puszyste i sprężyste. Dlatego produktom bezglutenowym może brakować tego waloru, ale producenci rozwijają tę gamę żywności, dlatego coraz bardziej przypominają one w smaku żywność glutenową.
Celiakia czy nieceliakalna nadwrażliwość na gluten?
Wiele osób stosuje te pojęcia zamiennie. Mimo że w obu przypadkach wyklucza się gluten, to są to dwie odrębne choroby. Czym się do siebie różnią?
Celiakia, nazywana też chorobą trzewną, ma podłoże autoimmunologiczne. U pacjentów z tą chorobą spożycie glutenu wywołuje reakcję zapalną w jelitach, która skutkuje uszkodzeniem kosmków jelitowych. Dlaczego gluten dla niektórych osób jest szkodliwy? Celiakia występuje u osób z predyspozycją genetyczną (obecność antygenów HLA-DQ2 i HLA-DQ8) – są one w zasadzie konieczne, by celiakia wystąpiła. Nie u wszystkich jednak, u których zostały one wykryte, ta choroba się rozwinie. Nie bez znaczenia mogą być też inne choroby autoimmunologiczne (np. cukrzyca typu 1, choroba Hashimoto), z którymi zmaga się chory, ponieważ mają one tendencję do współwystępowania. Szacuje się, że na celiakię choruje zaledwie jeden procent populacji.
Nieceliakalna nadwrażliwość na gluten to zespół, którego przyczyna nie została jeszcze poznana. Wywołuje on po spożyciu glutenu, podobnie jak w przypadku celiakii, różnorodne dolegliwości ze strony nie tylko układu pokarmowego. Chorzy skarżą się na przewlekłe zmęczenie, bóle stawów i/lub mięśni. Dolegliwość nie powoduje jednak uszkodzenia kosmków jelitowych. Jedynym sposobem na potwierdzenie nieceliakalnej nadwrażliwości na gluten jest wykluczenie innych chorób związanych ze spożyciem glutenu (takich jak celiakia i alergia na pszenicę). Co ciekawe, sugeruje się, że inne składniki produktów zbożowych niż gluten mogą być odpowiedzialne za objawy nadwrażliwości (np. fruktany), ale związek ten nie został jeszcze potwierdzony.
W obu przypadkach po zjedzeniu produktów zawierających gluten chorym dokuczają bóle brzucha, biegunki, wymioty czy zaparcia. Dodatkowo osoby z chorobą trzewną chudną, są niedożywione, mają częste migreny, zdarza się, że mają anemię, a także objawy typowe dla refluksu żołądkowo-przełykowego. Celiakia może mieć również przebieg bezobjawowy.
Jak wygląda diagnoza?
Paradoksalnie w przypadku celiakii postawienie diagnozy jest stosunkowo proste. U osoby, u której lekarz podejrzewa chorobę trzewną wykonuje się gastroskopię. W czasie badania gastrolog robi biopsję dwunastnicy, dodatkowo wykonuje się badania z krwi z oznaczeniem swoistych przeciwciał antyendomyzjalnych (EMA), przeciwko transglutaminazie tkankowej (IgA-TTG) i/lub przeciwko deamidowanym peptydom gliadyny (DGP) w klasie IgA albo IgG. Ważne, żeby podczas diagnostyki osoba badana stosowała dietę zawierającą gluten – w przypadku wyłączenia glutenu z jadłospisu, zmiany w obrębie nabłonka jelitowego mogą zaniknąć i wynik badania będzie fałszywie ujemny. U dzieci diagnostyka się różni – ograniczono wykonywanie biopsji do ściśle określonych przypadków.
W przypadku nieceliakalnej nadwrażliwości na gluten sprawa nie jest taka prosta. Osoby z tym schorzeniem – zgodnie z wynikami badań są zdrowe – ale z jakiegoś powodu po zjedzeniu produktów zawierających gluten czują się źle. Tym sam stawienie diagnozy opiera się przede wszystkim na subiektywnym odczuciu chorego i wykluczeniu innych chorób związanych ze spożyciem glutenu (celiakii i alergii na pszenicę).
Które produkty zawierają gluten? Dowiesz się tego z filmu:
Jak wygląda leczenie celiakii i nietolerancji glutenu?
Zarówno osoby z celiakią, jak i nadwrażliwością na gluten powinny bezwzględnie wykluczyć z diety gluten na całe życie – nawet spożycie minimalnej jego ilości może powodować objawy albo zanik kosmków jelitowych w przypadku celiakii. Niestety samodzielne ułożenie bezpiecznej diety jest stosunkowo trudne, a produkty zawierające gluten są również źródłem wielu cennych składników, takich jak żelazo, cynk, błonnik. Wielu chorych nie zdaje sobie sprawy, że gluten jest obecny nie tylko w produktach mącznych. Bardzo często dodawany jest też do wędlin, ketchupu czy serów – ze względu na swoje właściwości spulchniające. Dlatego warto skorzystać z pomocy specjalisty, by zamiast produktów zawierających gluten, wybierać te bezglutenowe, ale w miarę możliwości o zbliżonej wartości odżywczej. Celiakia to choroba, której nie da się wyleczyć. Dietę eliminacyjną trzeba stosować przez całe życie.
Przy szukaniu na półkach sklepowych żywności bezglutenowej, zwróć uwagę, czy produkt ma na etykiecie symbol zielonego Przekreślonego Kłosa, który potwierdza, że dany produkt jest bezpieczny dla osób z celiakią.
Kiedy wykluczenie glutenu ma sens?
Całkowite wyłączenie glutenu z diety ma sens tylko u pacjentów z chorobą trzewną czy nieceliakalną nadwrażliwością na gluten. Osoby zdrowe, które rezygnują z jedzenia glutenu narażają się na poważne niedobory. Produkty ze zbóż, które zawierają gluten są doskonałym źródłem innych cennych składników odżywczych, m.in.: błonnika pokarmowego, witamin z grupy B, żelaza, cynku i selenu.
Co gorsza, bardzo często wraz z rezygnacją glutenu wzrasta spożycie tłuszczów nasyconych, cukru i soli, czyli związków, których zbyt duże spożycie przez dłuższy okres czasu przyczynia się do rozwoju nadciśnienia, miażdżycy, otyłości i innych chorób przewlekłych. Wzrost spożycia tych substancji związany jest ze stosowaniem wysoko przetworzonych produktów bezglutenowych.
Z glutenu nie muszą rezygnować osoby, które zmagają się z chorobą Hashimoto. Czasem zdarza się, że towarzyszy ona celiakii, ale nie wykazano do tej pory, by rezygnacja z glutenu wpływała na funkcjonowanie tarczycy i wspierała leczenie choroby Hashimoto. Odstawienie tego białka służy jedynie leczeniu choroby trzewnej i nieceliakalnej nadwrażliwości na gluten.
Konsultacja merytoryczna: mgr Agata Stróżyk, dietetyk kliniczny, specjalista ds. informacji medycznej Medicover