Nazwa „ailurofobia” pochodzi od greckich słów ailuros ‘kot’ i phóbos ‘lęk’. Lęk przed kotami jest przewlekłym zaburzeniem nerwicowym, objawiającym się przede wszystkim niemożliwymi do opanowania, przykrymi reakcjami wegetatywnymi. Wyzwalać je może bezpośredni kontakt z czworonogiem, ale także – w zależności od stopnia nasilenia fobii – wizerunek zwierzęcia lub nawet sama myśl o nim.
Ailurofobia – irracjonalny lęk przed kotami
Lęk przed niektórymi zwierzętami jest w pewnym stopniu logicznie uzasadniony. Kotowate to drapieżniki i w niektórych okolicznościach są zdolne zranić, a nawet zabić człowieka. W takich sytuacjach strach – czyli szereg reakcji organizmu przygotowujących go do ucieczki lub kontrataku – stanowi naturalny, przystosowawczy mechanizm obronny. Udomowiony tysiące lat temu, ważący średnio cztery kilogramy, kot nie stanowi jednak realnego zagrożenia dla ludzi. Żyjące dziko zwierzę nigdy nie zaatakuje pierwsze – nawet nie pozwoli się do siebie zbliżyć. Oswojony pupil może co najwyżej niegroźnie podrapać w chwili silnego stresu (np. podczas wizyty u weterynarza). Generalnie domowe koty to przyjacielskie, raczej płochliwe niż agresywne stworzenia, więc lęk przed nimi jest – jak każda fobia specyficzna – całkowicie irracjonalny, a co najmniej nieproporcjonalny do realnego zagrożenia.
Przyczyny ailurofobii
Mimo iż większość ailurofobików doskonale zdaje sobie sprawę z bezzasadności swoich obaw, kontakt z kotami wywołuje u nich objawy paniki, nad którymi nie są w stanie zapanować. Przyczynę ailurofobii najczęściej stanowi negatywne, niekiedy wyparte ze świadomości, związane z kotem wydarzenie z czasów dzieciństwa. Nie musi to być wcale dotkliwe podrapanie czy ugryzienie przez czworonoga. Najczęściej są to sytuacje całkowicie niegroźne, ale skojarzone w umyśle dziecka z uczuciem lęku. Należą do nich:
- niespodziewany kontakt z kotem (np. gdy pupil znajomych nagle wskoczy na kolana dziecku, które nigdy przedtem nie miało takich doświadczeń),
- przeżycie budzącej strach sytuacji z udziałem kota (np. widok innych dzieci znęcających się nad zwierzęciem),
- wysłuchanie przerażającej bajki lub obejrzenie filmu, w którym bohater zostaje skrzywdzony przez kota.
Winę za wzbudzenie w dziecku strachu przed kotami często ponoszą jego rodzice i opiekunowie, na przykład ustawicznie przestrzegając przed zbliżaniem się do czworonogów i ograniczając możliwość kontaktu z nimi. Dorośli mogą także zaindukować u dorastającej osoby własną ailurofobię.
Lęk przed kotami najczęściej pogłębiony zostaje z powodu braku wiedzy na temat obyczajów tych czworonogów. Nieumiejętność przewidywania czy interpretowania ich zachowań sprawia, że człowiek zachowuje się nieadekwatnie w stosunku do wysyłanych przez zwierzęta sygnałów. Na przykład próbując pogłaskać kota, który macha ogonem (co u psa oznacza radość, a u kotów – zdenerwowanie), można narazić się na jego gwałtowną reakcję, która utrwali ailurofobię.
Czy nieśmiałość może być fobią społeczną? Dowiecie się tego z filmu:
Ailurofobia – objawy i konsekwencje
Somatyczne symptomy ailurofobii nie różnią się od tych, które towarzyszą większości zaburzeń lękowych. W zależności od stopnia nasilenia dolegliwości, w kontakcie z kotami mogą wystąpić pojedyncze lub wszystkie spośród niżej wymienionych objawów:
- wzrost ciśnienia tętniczego,
- kołatanie serca,
- ucisk w klatce piersiowej,
- duszność,
- przyspieszony oddech,
- suchość w ustach,
- nadmierne pocenie się,
- drżenie kończyn,
- uczucie paraliżu,
- zawroty głowy,
- nudności, wymioty.
W zaawansowanych przypadkach ailurofobii objawy wegetatywne pojawiają się nawet na myśl o spodziewanym kontakcie ze zwierzęciem, np. przed wizytą u znajomych, którzy mają koty. Na nagłe spotkanie z czworonogiem ailurofobik może zareagować trudnym do opanowania atakiem paniki – płaczem, krzykiem, ucieczką, omdleniem itd.
Ailurofobia to zaburzenie utrudniające codzienne funkcjonowanie. Koty cieszą się wielką miłością wielu ludzi i trafiają pod ich dachy niemal tak często jak psy. Kot spacerujący z opiekunem w parku to wprawdzie rzadki widok, ale bezdomnych zwierząt wciąż jest, niestety, bardzo wiele i chętnie trzymają się ludzkich skupisk, gdyż oznacza to dla nich dostęp do pożywienia. Konsekwencją ailurofobii jest unikanie kontaktu z kotami – głównie w związku ze zjawiskiem lęku antycypacyjnego, czyli obawą przed wystąpieniem nieprzyjemnych i budzących zażenowanie reakcji wegetatywnych. W efekcie irracjonalny strach często poważnie ogranicza aktywność osoby cierpiącej na ailurofobię.
Leczenie ailurofobii
Podstawową metodą leczenia ailurofobii jest psychoterapia w nurcie poznawczo-behawioralnym. Może polegać ona na:
- desensytyzacji, czyli odczulaniu poprzez stopniowe oswajanie się z kotami,
- terapii implozywnej – gwałtownym wystawieniu na stresogenny bodziec (czyli kontakt z kotem) w bezpiecznych warunkach,
- modelowaniu – redukowaniu lęku poprzez obserwowanie innej osoby (modela) obcującej z kotem,
- psychoedukacji – pogłębianiu znajomości mechanizmów fobii, a także wiedzy na temat kotów.
W niektórych przypadkach wskazane jest sięgnięcie do wczesnych, traumatyzujących doświadczeń ailurofobika. Wykorzystuje się wówczas elementy terapii psychodynamicznej.