20 sekund trwa dziś postawienie diagnozy dotyczącej koronawirusa. A wszystko to dzięki tomografii komputerowej. Specjalnie sprowadzony system (oparty na sztucznej inteligencji) z Chin po raz pierwszy w Europie stosuje się na uniwersytecie medycznym w Rzymie.
Jak działa superszybki test na koronawirusa?
Tomografia z systemem, wykorzystującym sztuczną inteligencję, umożliwia natychmiastowe rozpoznanie rodzaju zapalenia płuc. Dodatkowo pozwala także na przewidzenie jego przebiegu. Co się dzieje, gdy maszyna rozpoznaje chorobę COVID-19? Przesyła od razu sygnał alarmowy.
Warto również wiedzieć, że ten sposób wykrywania SARS-CoV-2 był testowany na tysiącach chorych z chińskiego miasta Wuhan, czyli miejsca, gdzie narodził się koronawirus. Jak mówią przedstawiciele uniwersytetu to 20-sekundowe badanie może nie tylko wykryć zapalenie płuc, spowodowane patogenem, lecz także obliczyć poziom ich niewydolności. Władze uczelni obiecują również, że oddadzą ten system do dyspozycji włoskich szpitali.
Koronawirus w liczbach
Na ten moment na świecie odnotowano ponad 200 000 zakażeń SARS-CoV-2, z czego 125 000 ludzi wciąż walczy z patogenem, a ponad 8 000 tę bitwę przegrało. W Polsce zdiagnozowano 325 przypadków, z czego 5 pacjentów zmarło. Dodajmy, że w minioną środę w chińskim mieście Wuhan (epicentrum koronawirusa) nie odnotowano żadnego nowego przypadku zachorowania, a polski „pacjent zero” został uznany za zdrowego i opuścił mury zielonogórskiego szpitala.
zobacz film: Co to jest koronawirus?