Naukowcy z Brazylii poinformowali, że podczas badań in vitro udało im się odkryć substancję, która może zrewolucjonizować walkę z pandemią. Zdaniem badaczy związek wykazuje 94 proc. skuteczność i co ciekawe, jest znany medycznie od lat, jednak lekarze nie chcą zdradzać jego nazwy. Co o tym doniesieniu sądzi prof. Krzysztof Łabuzek?
Zobacz film: Raport specjalny o koronawirusieTrudno w to uwierzyć. W badaniach nad różnymi substancjami bardzo często okazywało się, że działy tylko in vitro, a późniejsze testy wykazywały, że nie są tak skuteczne, jak sądzono na początku, dlatego do tych doniesień trzeba podchodzić bardzo ostrożnie - mówi prof. Łabuzek.
Maseczka na twarz. Kogo chroni?
Od kilku dni każdy z nas, jeśli chce wyjść z domu, musi mieć zasłonięte usta i nos. Czy dzięki temu faktycznie chronimy się przed ewentualnym zakażeniem?
Maseczka chroni tego, który jest chory, ale o tym nie wie. Jeśli jej nie mamy, a podczas kichania nie zasłonimy buzi i ktoś wjedzie w tę chmurę może się zakazić. Dzięki maseczce rzadziej dotykamy twarzy i nie roznosimy wirusa - mówi specjalista.
Dlaczego koronawirus jest aż tak niebezpieczny? Dowiesz się tego z filmu:
Kiedy skończy się pandemia?
Naukowcy z Uniwersytetu Harvarda wyliczyli, że pandemia koronawirusa może potrwać aż 2025 roku. Łukasz Szumowski, Minister Zdrowia niedawno oświadczył, że być może w takim zawieszeniu będziemy żyć jeszcze przez półtora roku. Czy faktycznie pandemia jest aż tak niebezpieczna i tak długo będzie trwała walka z wirusem?
Dane, które mamy są bardzo trudne do analizy i nie ma pewności ze są rzetelne. Udzielnie odpowiedź na pytanie, kiedy to się skończy jest bardzo trudne, nie da się tego przewiedzieć. Trzeba pamiętać, że przy epidemii MERS czy SARS też pojawiały się głosy, że patogen zostanie z nami bardzo długo, tymczasem po miesiącu już go nie było. Moim zdaniem takie analizy trzeba traktować bardzo ostrożnie - mówi prof. Łabuzek.
Czytaj także: Jak świat walczy z COVID-19? Poznaj najciekawsze wynalazki
Raport GIS: mężczyźni ciężej chorują na COVID-19
Z danych przedstawionych przez Główny Inspektorat Sanitarny wynika, że na COVID-19 w Polsce chorują przede wszystkim mężczyźni. Dlaczego tak się dzieje i czy na tym etapie takie statystyki są miarodajne?
W mojej ocenie analiza oparta na grupie 8 tysięcy osób nie jest wystarczająco wiarygodna. Mimo to faktycznie mężczyźni chorują ciężej i gorzej znoszą choroby. Panowie krócej żyją i to w każdej populacji. Dzieje się tak ponieważ mężczyźni częściej mają nadciśnienie, podwyższony cholesterol czy powikłania sercowo-naczyniowe. Nie bez znaczenia jest także fakt, że panowie częściej palą, częściej wykonują też zawód górnika, częściej mają choroby dolnej części układu oddechowego. Po prostu częściej pracują w ciężkich warunkach - mówi prof. Łabuzek.
Za wyższą śmiertelność odpowiada też genetyka. Kobiety posiadają dwa zestawy chromosomów X (XX), a większość mężczyzn tylko jeden (XY). To właśnie na chromosomie X zakodowane są liczne geny odpowiadające za regulację układu odpornościowego, możliwe że dlatego kobiety łatwiej i szybciej zwalczają infekcje. Niestety ta zwiększona reaktywność układu odpornościowego sprawia, że kobiety częściej niż mężczyźni zmagają się z chorobami autoimmunologicznymi.
Czy terapia osoczem zrewolucjonizuje leczenie chorych na COVID-19?
W tym tygodniu Polska zaczęła leczyć chorych na COVID-19 osoczem pobranym od osób, które pokonały chorobę. Czy to właściwy kierunek walki z chorobą?
Czytaj także: Leczenie osoczem chorych na COVID-19. Na czym polega terapia?Bardzo bym chciał, żeby ta terapia okazał się skuteczna. W mojej ocenie mamy jeszcze za mało danych na temat jej skuteczności. Trzeba sobie też zdawać sprawę, że nie wszystkie osoby, które wyzdrowiały wytworzyły wystarczającą ilość przeciwciał. Podobnie dzieje się w przypadku szczepień. Czasem zdarza się, że jedna szczepionka to za mało i konieczne jest doszczepienie, aby uodpornić się na daną chorobę - mówi prof. Łabuzek.
Zobacz wydanie specjalne 36,6 TVN, które wyemitowano na profilu facebookowym programu: