Co jest potrzebne do postawienia diagnozy?
dr Anna Dołaszyńska-Żółkiewska, chirurg, proktolog, lekarz medycyny estetycznej z Centrum Medyczne GlivClinic: Konieczne jest spełnienie kilku warunków. Przeprowadzenie szczegółowego wywiadu, zbadanie pacjenta, wykonanie badań dodatkowych, czasem mało dostępnych, czy obciążających jest nieodzowne do prawidłowego zdiagnozowania i włączenia leczenia. Niektóre schorzenia trudno jednoznacznie rozpoznać pomimo pogłębionej diagnostyki. Zdarza się, że pacjenci przez dłuższy czas, w wyjątkowych sytuacjach nawet latami, borykają się z objawami, a jednoznaczna diagnoza nie jest postawiona. Część schorzeń ma podobne objawy, a jednak zasadniczo różni się sposobem diagnozowania, leczenia i rokowaniem. Stąd między innymi biorą się nadmierny niepokój lub bagatelizowanie objawów przez pacjentów, którzy na własną rękę poszukują diagnozy w internecie. Lekarz oprócz omówienia objawów, które najbardziej niepokoją pacjenta zadaje dodatkowe pytania różnicujące podobne symptomy zupełnie różnych schorzeń.
Zobacz także: Raport specjalny o koronawirusie
To wystarczy, aby postawić prawidłową diagnozę?
Niewątpliwie, holistyczne podejście i rozległa wiedza pozwala zminimalizować ryzyko popełnienia błędu. Podczas konsultacji zdalnej odbieramy sobie jako lekarze wachlarz dostępnych w bezpośrednim kontakcie metod diagnostycznych. Konsultacje i wizyty zdalne nie mogą być podstawą do postawienia rozpoznania w każdym przypadku. Aby uniknąć pomyłki specjaliści muszą wykorzystać cały dostępny panel postępowań prowadzących do odpowiedniej kwalifikacji schorzenia.
Kiedy najczęściej dochodzi do pomyłek?
Mogą się one pojawić na każdym etapie postępowania lekarskiego, począwszy od subiektywnej oceny objawów przez pacjenta, nieprecyzyjnego opisu dolegliwości i okoliczności ich wystąpienia, aż po nieprawidłowe interpretacje skomplikowanych badań dodatkowych. Lekarz stawiając diagnozę robi wszystko, aby była ona trafna i jak najbardziej szczegółowa, umożliwiająca adekwatne dalsze leczenie. Biorąc pod uwagę skomplikowane algorytmy postępowania i subiektywne oceny, pomyłka może się zdarzyć. Stawiając diagnozę na odległość, lekarz nie ma dostępu do wszystkich koniecznych danych, w związku z czym wydaje się być prawdopodobne, że taka diagnoza nie będzie wystarczająco precyzyjna. Istnieje jednak szereg schorzeń, które nie są groźne, ale mocno uciążliwe dla pacjenta i mają charakterystyczne objawy. Wówczas przeprowadzenie wnikliwego wywiadu może być wystarczające do wystosowania skutecznych zaleceń.
Czy podczas takiej zdalnej konsultacji pacjenci częściej wprowadzają lekarza w błąd?
Do prawidłowego procesu diagnostyczno-terapeutyczne niezbędne jest obustronne zaufanie, zarówno pacjenta względem lekarza, jak i lekarza względem pacjenta. Wprowadzenie w błąd lekarza zazwyczaj nie jest zawinione przez pacjenta, a wynika z subiektywnej oceny dolegliwości i okoliczności, w których wystąpiły. Zbytnie przywiązanie wagi do poszczególnych symptomów i bagatelizowanie mniej spektakularnych objawów są częstym utrudnieniem w dochodzeniu diagnostycznym. Ograniczona możliwość interpretacji mowy ciała i brak możliwości wykonania badania fizykalnego i oceny podstawowych parametrów jest niezwykle istotnym utrudnieniem.
Zobacz film i dowiedz się więcej o teleporadach:
To, co jest ważniejsze podczas stawiania diagnozy – wywiad z pacjentem czy jednak badanie?
Postępowanie diagnostyczno-terapeutyczne rozpoczyna się od wywiadu, czyli przedstawienia przez pacjenta bądź opiekuna skarg i objawów oraz okoliczności w jakich one wystąpiły. Następnym etapem jest zbadanie pacjenta i wykonanie badań dodatkowych w celu uszczegółowienia obrazu schorzenia. W przypadku niektórych chorób i zaburzeń zgłaszane przez pacjenta skargi są tak oczywiste, że diagnoza niemalże nasuwa się sama po pierwszych zdaniach pacjenta. Bywa jednak i tak, że dopiero wielokrotnie powtórzone badania dodatkowe pozwalają na przybliżenie się do prawdy. Wywiadu i badania nie rozdziela się. Oba komponenty są bardzo istotne i gdy zachodzi konieczność poradzenia sobie bez możliwości zebrania wywiadu (np. osoby nieprzytomne, upośledzone, małe dzieci) lub zbadania, możliwości skutecznej pomocy zmniejszają się.
Kiedy takie zdalne leczenie nie jest możliwe?
Sama konsultacja jest możliwa do przeprowadzenia jeśli tylko lekarz i pacjent lub jego opiekun są w stanie się porozumieć. Trzeba mieć świadomość, że nie w każdym przypadku taka konsultacja zakończy się postawieniem choćby wstępnej diagnozy i wystawieniem ewentualnej recepty. Może okazać się, że w czasie wywiadu lekarz oceni stan pacjenta jako poważny, zagrażający życiu lub prowadzący do poważnych następstw i zaleci pilne zgłoszenie się na SOR lub na izbę przyjęć. Co prawda konsultacja odbędzie się zdalnie, ale realna pomoc będzie mogła być zrealizowana tylko po bezpośrednim, fizycznym kontakcie z pacjentem. Choć po rozmowie telefonicznej specjalista z dużym prawdopodobieństwem odróżni skomplikowane złamanie od stłuczenia, to realna pomoc i zaopatrzenie urazu może odbyć się dopiero po bezpośrednim zgłoszeniu się pacjenta do placówki. Wykluczenie z zagrażających życiu i zdrowiu objawów też w większości wymaga osobistego stawiennictwa. Jednakże kontynuowanie leczenia, ocena postępów i kontrola stanu ogólnego z powodzeniem mogą być realizowane zdalnie, w niektórych przypadkach.
Nie wszystko jednak da się wyleczyć przez telefon. W jakich sytuacjach pacjent powinien spotkać się z lekarzem?
Tylko bezpośrednie stawiennictwo u lekarza, nawiązanie nici porozumienia i umożliwienie zbadania oraz wykonania badań dodatkowych uprawdopodobniają w największym stopniu możliwość postawienia trafnej diagnozy, a co za tym idzie włączenia odpowiedniego leczenia. We wszystkich przypadkach nagłych (np. zawał mięśnia sercowego, udar), urazach, wypadkach, nieodzowne jest stawienie się u lekarza aby odpowiednio szybko można było podjąć skuteczne środki zaradcze.
Dziękujemy Wam