O tym, że flora bakteryjna ma ogromny wpływ na działanie całego organizmu naukowcy wiedzą już od dawna. Najnowsze badania sugerują, że jej skład może także decydować o tym, czy ktoś będzie miał problemy z wagą czy też nie. Do takich wniosków doszli badacze z uniwersytetu w Oulu (Finlandia).
Jak bakterie wpływają na wagę?
Naukowcy z Finlandii przyjrzeli się grupie 212 dzieci, u których w wieku 3 lat stwierdzono nadwagę. Przeprowadzona przez nich analiza pokazała, że na podstawie bakterii, które znajdują się w smółce, czyli pierwszym stolcu dziecka, można przewidzieć czy dziecko będzie miało problemy z wagą czy też nie. Badanie pokazało, że dzieci, u których w wieku 3 lat wystąpiła nadwaga jako noworodki miały w smółce więcej bakterii typu Bacteroidetes (29 proc.) niż dzieci o normalnej wadze (15 proc.).
Skład flory bakteryjnej dziecka zależy od wielu czynników, m.in. od tego, czy matka w czasie ciąży przyjmowała antybiotyki.
Co to jest smółka?
Smółka (meconium) to pierwszy stolec niemowlęcia. W jego skład wchodzą wody płodowe, maź płodowa, komórki nabłonka przewodu pokarmowego płodu, bilirubina, cholesterol, enzymy trawienne, a nawet włoski, które pokrywają skórę dziecka.
Smółka jest bardzo ciemna, gęsta i lepka. Zaczyna się tworzyć już w okolicy 16. tygodnia ciąży. Dziecko powinno ją wydalić w pierwszej dobie życia. Jej brak lub opóźnienie mogą świadczyć o nieprawidłowym unerwieniu jelit lub mukowiscydozie.
Jak rozwija się płód? Dowiesz się tego z filmu: