Ogromny postęp medycyny sprawił, że to, co jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu wydawało się nie do wykonania, dzisiaj uchodzi za niemal rutynowy zabieg. Jedną z takich operacji jest rekonstrukcja krtani. Jak robi się nowy narząd?
Szacuje się, że na ludzkim ciele znajduje się blisko 300 miejsc, z których można pobrać tkanki do rekonstrukcji. Na przykład pobierając fragment tkanki z uda możliwe jest odtworzenie języka. Płat uda jest odpowiednio ukrwiony i unerwiony, dzięki czemu narząd nabiera odpowiedniego napięcia, ruchomości, a przede wszystkim czucia. Mimo że nie potrafi odróżniać smaków, to pacjent i tak może je rozpoznać. Dzieje się tak, ponieważ kubki smakowe znajdują się także w jamie ustnej.
Jednym z największych sukcesów polskich lekarzy był przeszczep krtani. Jak tworzy się taki nowy narząd? Lekarze wykorzystali do tego chrząstkę żebrową, fragment powięzi (to cienka błonka, która pokrywa mięśnie) pobranej z zewnętrznej części uda oraz kawałek śluzówki pochodzącej z wewnętrznej części policzka.
Z chrząstki przygotowuje się rodzaj stelaża. Następnie pokrywa się go fragmentem powięzi. Błonka jest bardzo dobrze unaczyniona, dzięki czemu chrząstka może na nowo „wytworzyć” naczynia krwionośne. W kolejnej fazie powstałą strukturę łączy się z błoną śluzową pobraną z policzka. Dopiero w takiej postaci krtań można umieścić na właściwym dla niej miejscu. Ostatni etap zabiegu to połączenie ze sobą wszystkich naczyń krwionośnych. Na przeprowadzenie takiej operacji potrzeba ok. dwudziestu godzin.