Firma AstraZenak po kilku dniach przerwy wznawia badania kliniczne nad szczepionką na COVID-19. Jak podaje Reuters niezależny zespół ekspertów zdecydował, że badania kliniczne nad szczepionką brytyjsko-szwedzkiej firmy mogą być kontynuowane. Taka opinia została przekazana brytyjskiemu Agencji Regulacyjnej ds. Leków i Opieki Zdrowotnej (MHRA).
Decyzja ta dotyczy jednak wyłącznie badań klinicznych prowadzonych w Wielkiej Brytanii. Wznowienie testów w innych krajach musi być dopuszczone przez miejscowe władze zajmujące się lekami i badaniami klinicznymi. AstraZeneca, która prowadzi badania wspólnie z specjalistami Oxford University, nie informuje, kiedy ewentualnie będzie to możliwe.
Dlaczego firma przerwała pracę?
W minionym tygodniu firma poinformował o wykryciu "niewyjaśnionej choroby" u jednej z osób biorącej udział w testach, spowodowało wstrzymanie wszystkich prowadzonych testów klinicznych.
Rzeczniczka koncernu tłumaczyła, że to "standardowy proces przeglądu wyników skłonił do dobrowolnej przerwy w szczepieniach, aby umożliwić zbadanie danych dotyczących bezpieczeństwa przez niezależną komisję". Firma nie ujawniła szczegółów dotyczących "niewyjaśnionej choroby" ani tego, kiedy ona wystąpiła.
Magazyn "New York Times" - powołując się na osobę związaną z koncernem - poinformował, że uczestnik badania zachorował na poprzeczne zapalenie rdzenia kręgowego, które jest często wywoływane przez infekcje wirusowe. Czy choroba ma związek z podaniem eksperymentalnej szczepionki? Tego nie wiadomo.
Kiedy pojawi się szczepionka na COVID-19?
Pierwsze szczepionki przeciwko COVID-19, nad którymi prowadzone są badania w USA, Europie i Chinach, mogą być gotowe jeszcze w tym roku. W sumie w badaniach klinicznych jest obecnie ponad 20 szczepionek. Niektóre z nich weszły w trzecią, decydującą fazę badań klinicznych - przeprowadzanych na dużej grupie populacji - po których można wystąpić o rejestrację preparatu w poszczególnych krajach.
Komisja Europejska poinformowała pod koniec sierpnia, że podpisała umowę z firmą AstraZeneca w sprawie zakupu 300 milionów dawek potencjalnej szczepionki przeciw COVID-19, z opcją zakupu dodatkowych 100 milionów.
Wicedyrektor ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności Komisji Europejskiej Sandra Gallina poinformowała, że pierwsze szczepienia powinny rozpocząć się pod koniec tego roku, a znaczna liczba szczepionek powinna być dostępna w pierwszej połowie 2021 roku.
Zobacz także: Raport specjalny o koronawirusie
Szczepionki mają być rozprowadzane wśród państw członkowskich w oparciu o liczebność populacji. Jej cena będzie się wynosić najprawdopodobniej od 5 do 15 euro.
Źródło: TVN24 / BBC
Zobacz film i dowiedz się więcej o nowym koronawirusie: