Wystarczy chwila nieuwagi, a czerwoną i piekącą opaleniznę mamy gwarantowaną. Niewystarczająca ilość kremu z filtrem, balsam ze zbyt niską ochroną, wystawianie się na promieniowanie słoneczne w czasie, gdy jest ono najsilniejsze… Cóż, jeśli wydaje ci się, że jedyną konsekwencją takich działań jest nieestetyczny wygląd skóry czy jej ewentualne łuszczenie, to jesteś w błędzie. Nasz ekspert ostrzega bowiem, że regularne doprowadzenie do nawet delikatnych poparzeń, może przynieść naprawdę groźne skutki.
Oparzenie słoneczne – czym jest?
Każde zaczerwienienie skóry możemy traktować jako mikro, ale jednak poparzenie skóry – tłumaczy Ewa Kaniowska, dermatolog.
Zastanawiasz się, dlaczego skóra niektórych szybciej staje się czerwona? Jak mówi nasz ekspert opalenizna i jej kolor związane są z obroną organizmu przed promieniowaniem słonecznym. Kluczowe jest tu tak zwane przystosowanie. Co to znaczy? Dermatolog wyjaśnia, że mieszkaniec północnej części naszego globu ma znacznie mniejszy kontakt ze słońcem, w związku z czym będzie miał on jaśniejszą karnację, aniżeli obywatel z Południa, który częściej może zażywać kąpiele słoneczne. A zatem, organizmy ludzi zamieszkujących Afrykę czy regiony dookoła równika będą wytwarzać więcej barwnika i staną się znacznie bardziej odporne na działanie promieni UV.
Przeczytaj też: Olejek do opalania – jaki wybrać? Naturalne olejki do opalania
Oparzenia słoneczne – jakie są konsekwencje?
Dermatolog ostrzega również, że na oparzenia – nawet te najmniejsze – trzeba bardzo uważać. Nawet niewielkie zaczerwienienia niosą dla naszej skóry pewne następstwa. W „najlepszym scenariuszu” możesz więc liczyć na krótkotrwałe podrażnienie skóry i ewentualne jej łuszczenie. Jeśli jednak spiekłeś tak zwanego raka, w niedalekiej przyszłości zauważysz przebarwienia.
Musimy zdawać sobie sprawę, że jeśli mamy te przebarwienia i regularnie każdego roku będziemy zaczerwieniać się, to wszystko będzie się kumulować i nie dziwmy się, że po 40. czy 50. roku życia zrobimy się cali w plamy – wyjaśnia Ewa Kaniowska.
Warto wiedzieć, że za taki stan odpowiedzialny jest zanikający barwnik (uszkodzone zostają melanocyty, które przestają produkować barwnik). Wszystkiego tego rodzaju zmiany powodują trwałe uszkodzenia skóry, a co za tym idzie – promieniowanie przenika głębiej i w efekcie powoduje zaburzenia rogowacenia. Z tego rodzaju zaburzeń mogą powstać raki skóry, a także zmamiona barwnikowe czy czerniak.
Przeczytaj też: Jak odróżnić pieprzyk od czerniaka? Czym jest dermatoskopia?
Dobrze mieć również świadomość, że nadmierne opalanie, a także wystawianie się na słońce w „złych godzinach”, czyli między 12:00 a 15:00, powoduje zmarszczki. Mogą je na swojej twarzy (głównie na policzkach) zobaczyć osoby już po 30. roku życia, które namiętnie korzystały też z solarium. Tego rodzaju zmiany będą znakiem dla dermatologa, że dany pacjent może w przyszłości zachorować na nowotwór.
Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj całej naszej rozmowy!