Jedni jedzą bez ograniczeń i ich waga nawet nie drgnie, drudzy stosują drakońskie diety, a ich waga… rośnie. Skąd się bierze ta niesprawiedliwość? Kwestię tę postanowił zbadać międzynarodowy zespół ekspertów. Do jakich wniosków doszli uczeni? Jak się okazuje, istnieje coś takiego jak „gen szczupłości”.
Przeczytaj też: Za młodzieńczy wygląd są odpowiedzialne geny?
Gen szczupłości pomoże w walce z otyłością?
ALK, bo to o tym genie mowa, prawdopodobnie reguluje tusze i hamuje odkładanie się dodatkowych kilogramów u szczupłych osób ze zdrowym metabolizmem. Do tej pory naukowcy z Estonii, Austrii, Szwajcarii, Chin, Kanady i USA przeprowadzi pod tym kątem eksperymenty na muszkach owocówkach i myszach. Eksperci na podstawie wyników badań doszli do wniosku, że wyciszenie tego genu może sprawić, że ludzie ze zdrowym metabolizmem pozostaną szczupli. Dodajmy jeszcze, że ALK jest genem, który staje się celem w terapiach przeciwnowotworowych. Gen ten bowiem często ulega mutacjom, a co za tym idzie, powoduje raka. Naukowcy niewiele wiedzą jednak o jego innych rolach w naszym organizmie.
Przeczytaj też: Dlaczego nie możesz schudnąć? Zapytaliśmy dietetyka i trenera personalnego
Badając gen ALK naukowcy sprawdzili nie tylko jak jego wyciszanie wpływa na wagę myszy, lecz także przeanalizowali dane ponad 47 000 osób z nadwagą w wieku od 20 do 44 lat i dane ludzi szczupłych w tym samym przedziale wiekowym. Co się okazało? Za pozostanie szczupłym, także u ludzi, najprawdopodobniej odpowiadają wariacje genetyczne ALK.
Zobacz też film: Czy otyłość jest chorobą?