Życie w zgodzie z naturą i bycie bardziej "eco" staje się coraz bardziej popularne. I bardzo dobrze, bo naszpikowane chemią kosmetyki czy detergenty wcale nie są nam potrzebne. Te ostatnie można przygotować samemu z wykorzystaniem naturalnych i bezpiecznych zarówno dla skóry, jak i środowiska produktów.
Płyn do sprzątania kuchni i łazienki
Do codziennego sprzątania kuchni i łazienki sprawdzi się preparat przygotowany z octu i wody (1:1). Najlepiej wlać go do dozownika ze spryskiwaczem, dzięki czemu zawsze będziemy mieli go pod ręką. Tak sporządzony płyn można używać na co dzień do wytarcia blatów, zlewu, jak również armatury łazienkowej. Przyda się również, by usunąć zabrudzenia z luster i szyb. Jeśli jednak zdecydujemy się na ekologiczne mycie okien, wówczas lepiej sięgnąć po płyn sporządzony według wybranej receptury:
- 100 ml wody,
- 100 ml spirytusu salicylowego,
- łyżeczka octu,
lub:
- szklanka octu,
- szklanka wody,
- 2 łyżki soku z cytryny.
Wszystkie składniki należy wlać do butelki i dobrze wymieszać. Można do roztworu dodać kilka kropel (!) gliceryny, dzięki niej bowiem powierzchnia szyby stanie się odporniejsza na osiadanie kurzu.
Pasta z sody oczyszczonej do czyszczenia płytek
Soda oczyszczona jest substancją niepalną i całkowicie biodegradowalną (jej rozkład następuje w temperaturze 60˚C). Nie stanowi zagrożenia dla organizmu człowieka. By jednak soda spełniała swoje funkcje, musi być świeża. Można to sprawdzić poprzez dodanie do połowy łyżeczki sody kilku kropel octu lub soku z cytryny (silne bulgotanie świadczy o świeżości sody).
Soda oczyszczona doskonale sprawdza się jako składnik past do czyszczenia. Z jej pomocą można np. wyczyścić fugi. Do niewielkiej ilości wody należy dodać sodę, wymieszać, a następnie nałożyć tak przygotowany środek na przestrzeń między kafelkami i pozostawić na 15 minut. Po tym czasie energicznie wyszorować szczoteczką i przemyć wodą. Gdy zabrudzenia są znaczne, do sody i wody warto dodać ocet.
Soda oczyszczona doskonale poradzi sobie również z brudem i osadem zgromadzonym na wannie i zlewie. Sodę należy wymieszać z wodą utlenioną (w proporcjach 2:1). Tak przygotowaną pastę należy położyć na czyszczoną powierzchnię i zostawić na 30 minut. Po tym czasie wystarczy wyszorować zlew i wannę, a następnie opłukać wodą i wytrzeć do sucha. Spływając do rur odpływowych pasta z sody i wody utlenionej, dodatkowo udrożni i odświeży rury kanalizacyjne.
Pasta z sody oczyszczonej poradzi sobie również z brudnym piekarnikiem.
Środek do czyszczenia mebli
Popularne środki do czyszczenia mebli, dostępne najczęściej w postaci aerozolu, pełne są chemicznych substancji. Jeśli nie chcemy ich stosować, możemy meble przecierać wilgotną ściereczką z mikrofibry. Jeśli jednak chcemy osiągnąć również efekt nabłyszczenia, a ponadto rozpylić delikatną woń olejku eterycznego, polecamy przygotować płyn według receptury:
- filiżanka wody,
- ¼ filiżanki octu,
- 2 łyżeczki oliwy,
- 10-15 olejku cytrynowego.
Składniki należy wlać do butelki ze spryskiwaczem i dokładnie wymieszać. Przed każdym użyciem koniecznie trzeba potrząsnąć butelką!
Naturalny płyn do mycia podłóg
Jeśli mamy w domu panele lub drewnianą podłogę, wówczas do jej mycia można zastosować naturalny preparat:
- 2 l ciepłej wody,
- 1,5 szklanki octu,
- 20 kropli wybranego olejku eterycznego (np. herbacianego, który ma właściwości antybakteryjne).
Do czyszczenia podłóg nie warto używać chemicznych środków zwłaszcza wówczas, gdy mamy małe dzieci. Maluchy często bawią się, siedząc na podłodze. Warto zadbać, by jej powierzchnia była nie tylko czysta, ale i pozbawiona szkodliwych dla zdrowia substancji.
Jak chemiczne środki czystości wpływają na organizm?
Jeżeli nie jesteście do końca przekonani do stosowania ekologicznych, własnoręcznie przygotowanych środków czystości, przyjrzyjcie się przeprowadzonemu przez redakcję 36,6 eksperymentowi. Sprawdzono w nim, jak chemiczne środki czystości wpływają na nasz organizm. Wyniki obserwacji warte są uwagi.
W trakcie sprzątania jesteśmy narażeni na wdychanie resztek chemii z resztek ze środków czystości. W zależności od tego ile detergentu używamy, jak duże mamy mieszkanie i jak dokładnie je szorujemy, czas ten może być różny. W przeprowadzonym eksperymencie przeznaczono 20 minut na samo rozpylanie detergentu. Na potrzeby eksperymentu opracowano specjalne urządzenie, które ilustruje działanie płuc. Jaki był wynik obserwacji? Ile chemii zostało w „sztucznych płucach” podczas sprzątania łazienki, kuchni i okien? Okazało się, że wata z urządzenia wchłonęła prawie 0,5 grama środków czystości. Zakładając, że tylko raz w tygodniu używamy detergentów w spray’u przez 20 minut, to w ciągu roku nasze płuca wchłoną 25 gramów chemii. Choć ilość ta nie brzmi groźne, to część tego co wdychamy to bardzo trujące związki chemiczne jak choćby amoniak, chlor, sole amonowe. Substancje te działają drażniąco na nasze płuca, uszkadzają śluzówkę naszych górnych dróg oddechowych. mogą także wywołać reakcje alergiczne.