W łódzkim pogotowiu ratownicy postanowili nie liczyć na zachowanie kierowców. Od 27 kwietnia 2018 roku do wypadków na autostradzie będzie jeździł ratownik motorem - żółtym, z napisem ambulans, syreną alarmową i niezbędnym sprzętem medycznym.
Polecamy: Pierwsza pomoc przy zatrzymaniu akcji serca
Wszystko przez zachowanie kierowców - nie zdają sobie sprawy z tego, że ich zachowanie na drodze ma kluczowe znaczenie dla życia poszkodowanych. Każda minuta jest cenna przy ratowaniu życia, a w poważnych wypadkach drogowych zwykle obrażenia pacjentów są poważne.
Informowaliśmy Was o problemie, o którym głośno zrobiło się po wypadku z dnia 18 marca na autostradzie A2, na wysokości miejscowości Nowostawy Dolne (woj. łódzkie). Zderzyły się cztery samochody, a karetka nie mogła dotrzeć na miejsce - kierowcy, zdesperowani by nie stać w długiej kolejce aut, zaczęli zawracać i jechać pod prąd. Często jechali poboczem lub środkiem, a karetka nie mogła przejechać.
Więcej: Korytarzy życia na autostradzie już nie ma, czyli jak zachowują się kierowcy
Karetka motor - zasady działania i wyposażenie
Emilia Ornat z Fundacji Ratownictwo Motocyklowe Polska w rozmowie z TVN24.pl opowiada o zasadach działania ratownika na motorze:
Wyjeżdża on równolegle ze zwykłą karetką. Na miejsce najczęściej dociera dwa razy szybciej. Nie tylko dlatego, że ma lepszy silnik. Na przedarcie się do miejsca zdarzenia potrzebujemy dużo mniej miejsca.
Warto wiedzieć: Zasady udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej
Zadaniem ratownika na motorze jest rozpoczęcie udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Ma on do dyspozycji podstawowy sprzęt, który w zupełności wystarczy, jak zapewnia Emilia Ornat:
Sprzęt jest nieco uproszczony, ale w pełni użyteczny przy ratowaniu ludzi
Karetka - motocykl wyjedzie na ulice w dniu 27 kwietnia. Jednak nie zapłaci za to NFZ, tylko Fundacja Ratownictwo Motocyklowe Polska. W ustawie o ratownictwie medycznym nie ma zapisu o motorze, stąd wkład fundacji.
Nowy patrol będzie jeździł głównie do wypadków drogowych, jak mówi Adam Stempka, rzecznik łódzkiego pogotowia w rozmowie z TVN24.pl:
Planujemy umieścić nowy patrol w pobliżu Strykowa, gdzie krzyżują się autostrady A1 i A2.
Więcej informacji znajdziecie na TVN24.pl: Ten motocykl to karetka