Ekstrakt pozyskany przez polskich badaczy daje nie tylko lepszą ochronę przed szkodliwym działaniem promieniowania słonecznego, ale także jest bezpieczniejszy dla skóry i bardziej przyjazny dla środowiska. Już niewielka ilość związku pozwala uzyskać filtr o mocy 50.
Co to za bakteria?
Niezwykła bakteria zaliczana jest do sinic, nazywanych cyjanobakteriami. Patogen żyje w bardzo trudnych warunkach. Mowa tu o środowisku bardzo suchym i gorącym. Aby chronić się przed szkodliwym działaniem słońca, bakteria wytwarza specjalny pigment, który umożliwia jej przetrwanie.
Badania pokazują, że związek chroni nie tylko przed wszystkimi rodzajami promieniowania słonecznego, ale także przed tzw. promieniowaniem niebieskim, czyli tym, które wytwarzają komputery i telefony komórkowe.
Jeśli wszystko ułoży się zgodnie z przewidywaniami badaczy, substancja powinna trafić na rynek w ciągu dwóch lat.
Dlaczego opalanie jest niebezpieczne?
Wbrew obiegowej opinii nie ma czegoś takiego jak bezpieczne opalanie. Zbyt częste wystawianie skóry - bez właściwej ochrony - na działanie promieniowania słonecznego lub korzystanie z solarium może doprowadzić do rozwoju czerniaka. To złośliwy nowotwór, który wykryty zbyt późno może doprowadzić nawet do śmierci pacjenta.
Czerniak w początkowej fazie wygląda jak zwykły pieprzyk. Wraz z postępem choroby zmienia się jego barwa oraz kształt. Bardzo często zmiany o charakterze nowotworowym nie są symetryczne, niektóre mogą delikatnie krwawić.
Najlepszym sposobem na uniknięcie choroby są rezygnacja z opalania oraz kontrola znamion. Pieprzyki należy pokazać lekarzowi (dermatologowi) raz w roku.
Zobacz także: Rak skóry to nie tylko czerniak. Jakie jeszcze nowotwory się diagnozuje?