Kosmetyki Atopik powstały z myślą o skórze problematycznej, tj. wrażliwej, suchej i skłonnej do podrażnień. Bez obaw mogą ją stosować również osoby, które chorują na atopowe zapalenie skóry. Wszystkie kosmetyki powstały na bazie oleju owsianego, który intensywnie nawilża skórę. Zawiera także sporo witaminy E, która spowalnia proces starzenia się skóry.
Jak to działa?
Jak nie trudno się domyślić w serwisie zdrowotnym pracują głównie kobiety, więc chętnych do testowania kosmetyków nie brakowało. Z czterech otrzymanych zestawów (w redakcji jesteśmy we trzy) każda z nas wybrała coś dla siebie. Kasia testowała tonik, balsam do ust, olejek owsiany, krem pod oczy oraz krem do twarzy. Marta M. stosowała olejek, balsam do ust, krem pod oczy z serii Anti-age i serum ujędrniające Anti-age. Marta K. sprawdzała działanie emulsji oczyszczającej Sensitive, serum ujędrniające Anti-age, ujędrniający krem do twarzy 24 h oraz krem pod oczy Anti-age. Wymienione kosmetyki każda z nas stosowała przez miesiąc.
Kasia:
Muszę przyznać, że nie lubię zmieniać kosmetyków. Mam suchą i wrażliwą skórę, która musi odchorować nawet zmianę wody. Jeśli znajdę już preparaty, które moja skóra toleruje staram się ich trzymać, więc miałam obawy. Na szczęście - jak się później okazało – zupełnie niepotrzebnie.
Oczywiście przez pierwszy tydzień stosowania toniku i kremu moja skóra pokazała na co ją stać, i znowu wyglądałam jak nastolatka, która nie może sobie poradzić z trądzikiem. Na szczęście zmiany szybko zniknęły.
Ogromną zaletą toniku jest to, że nie tylko bardzo dokładnie oczyszcza skórę, ale bardzo szybko się wchłania. Nie trzeba czekać, aż skóra wyschnie, żeby nałożyć krem. Jako posiadaczka suchej skóry muszę się smarować kilka razy dziennie, inaczej czuję nieprzyjemne „ciągnięcie”. Z całą odpowiedzialnością muszę przyznać, że krem nawilżający Atopik spisał się lepiej niż się spodziewałam. Krem bardzo szybko się wchłania i rozsmarowuje, przez co można odnieść wrażenie, że tego kremu w ogóle na twarzy nie ma! Nic bardziej mylnego! Krem utrzymuje się na twarzy przez cały dzień i nie ma mowy o żadnym ściągnięciu czy napięciu. Tak samo jest z kremem pod oczy. Wszystkie poprzednie kosmetyki tego rodzaju, które stosowałam wywoływały reakcję alergiczną. Krem Atopik nie uczula i świetnie radzi sobie z cieniami pod oczami, które niestety czasem mam z niewyspania.
Mimo że oba kremy są świetne, to za absolutne objawienie uważam olej owsiany. Olejki zazwyczaj dodaję to maseczki z glinki, ale tylko po olejku owsianym moja skóra była tak gładka i delikatna. Co ciekawe, olejek doskonale nawilża i łagodzi podrażnienia, nawet u małych dzieci (wysypka u czterolatka wywołana zmianą proszku zniknęła następnego dnia).
Z czystym sumieniem mogę również polecić balsam do ust, choć nie smarował nim ust, bo nie lubię takich mazideł. W moim przypadku balsam doskonale sprawdził się, jako krem do rąk. Balsam długo się utrzymuje i świetnie nawilża mają suchą, jak u drwala skórę na dłoniach.
A minusy? To, co najbardziej mi przeszkadzało – przynajmniej na początku – to specyficzny zapach. Może dlatego, że większość kosmetyków jest perfumowanych i preparat, który pachnie tak inaczej i naturalnie, może wydawać się dziwny. Jednak rewelacyjny – całkowicie naturalny – skład to rekompensuje!
Marta M.:
Krem pod oczy Anti-age to mój numer jeden. Dzięki delikatnej kremowej konsystencji bardzo łatwo się go rozprowadza szybko się wchłania bez efektu obciążenia. Jest wydajny i wystarczy na długo. Po miesięcznym stosowaniu moja delikatna i wrażliwa skóra pod oczami jest nawilżona, wygładzona, nie ma żadnych podrażnień. Ponadto redukuje worki pod oczami, opuchliznę i inne oznaki zmęczenia, a także drobne zmarszczki. Jestem zachwycona! Świetnie się sprawdza po codziennym make up-ie. Dodatkowo wyróżnia się delikatnym zapachem i o co najważniejsze jest naturalny! Bez SLS i parabenów! Z pełną odpowiedzialnością mogę go polecić każdemu, kto szuka idealnego kremu pod oczy.
Jak wybierać kosmetyki do skóry? Dowiecie się tego z filmu:
Dużym zaskoczeniem było dla mnie serum Anti-age. Moja skóra już od pierwszego użycia stała się gładsza i wyraźnie nawilżona, napięta i nic mnie nie swędzi, co przy nowych kosmetykach dość często mi się zdarza. Serum ma konsystencję żelu i przyjemny delikatny zapach. Kosmetyk jest też bardzo wydajny, dobrze się go rozprowadza i niemal od razu wchłania. Mam też wrażenie, że po niecałym miesiącu stosowania moja skóra jest bardziej rozświetlona, naprężona i odżywiona. Jestem bardzo zadowolona i gorąco polecam.
Od pewnego czasu testuje różne oleje, ale oleje owsiany od Atopik to dla mnie absolutny hit! To jedyny, który poradził sobie z suchą skórą. Cera staje się nawilżona, ukojona i elastyczna. Efekt długo się utrzymuje. Produkt nie podrażnia i długo utrzymuje się na skórze. Skóra jest po nim miękka i elastyczna. Na efekty stosowania nie trzeba długo czekać, bo jest natychmiastowy. Duży plus za skład i całą ekologiczną otoczkę. Jedynym minusem jest zapach, który delikatnie mi przeszkadza. Musze też dodać, że olej pomógł mi pozbyć się liszaja!
Równie zadowolona jestem z Sensitive balsam ochronny do ust. Stosowałam go na suche spierzchnięte wargi. Dał im ukojenie, nawilżenie i przyspieszył regenerację. Balsam długo pozostaje na ustach nie trzeba go cały czas nakładać. Rewelacyjnie radził sobie z popękanymi skórkami przy nosie w czasie kataru. Nakładałam go również na suche dłonie, stopy i łokcie, w miejscach najbardziej wysuszonych poradził sobie wyśmienicie! Balsam ma konsystencję twardego kremu delikatnie pachnie owsem, ale ten zapach nie przeszkadza i jest zamknięty w pięknym, podręcznym w 100 proc. biodegradowalnym, opakowaniu. Z czystym sumieniem mogę go polecić! To balsam do zadań specjalnych!
Marta K.:
Mam skórę dojrzałą, wrażliwą, naczynkową i do tego przesuszoną, dlatego muszę bardzo uważać, przy wyborze kosmetyków. Produkty Atopik okazały się strzałem w dziesiątkę! Emulsja oczyszczająca, Sensitive ma bardzo lekką konsystencję, na granicy mleczka i pianki. Do tego przyjemny, ale delikatny różany zapach. Emulsja nie podrażnia skóry, nie wysusza jej i bardzo dobrze oczyszcza. W moim przypadku równie dobrze sprawdziło się serum ujędrniające, Anti-age. Kosmetyk ma lekką żelową konsystencję, delikatnie napina skórę. Jego ogromną zaletą jest wydajność. Wystarczą dwie krople, aby pokryć całą twarz.
Anti-age, ujędrniający krem do twarzy 24 h ma lekką konsystencję, dobrze się rozsmarowuje i szybko wchłania. Mimo to da się odczuć bogaty skład i konsystencje, ponieważ przez cały dzień skóra pokryta jest delikatnym filmem. Przesuszenia znikają właściwie po pierwszym użyciu. Z innymi kremami mam ten problem, że przy mojej bardzo suchej skórze, nie dają zabezpieczenia na cały dzień. Po kilku godzinach skóra na twarzy staje się już sucha. W przypadku tego kremu widać od razu różnicę. Skóra jest nawilżona przez cały dzień, ale nie tłusta, nie świeci się. Równie dobrze sprawdził się ujędrniający krem pod oczy Anti-age. Mimo że krem jest dość gęsty, to dobrze się rozprowadza i wchłania. Nie podrażnia oczu, skóra wokół nich jest wyraźnie lepiej nawilżona i odżywiona. Przez prawie cały dzień na skórze zostaje delikatny ochronny film. Po miesiącu używania zmarszczki pod oczami są mnie widoczne dzięki lepszemu nawilżeniu skóry. Wszystkie kosmetyki, które testowałam, są bardzo dobre, warte polecenia. Po miesiącu stosowania czuję ogromną różnicę.
Jak zbudowana jest skóra? Dowiesz się tego z filmu:
Mimo że każda z nas ma inny rodzaj cery i inne oczekiwania co do kosmetyków, to z całą odpowiedzialnością możemy polecić kosmetyki Atopik każdemu. Wprawdzie ich cena może się wydawać zaporowa, to warto się wykosztować, bo efekty ich stosowania są naprawdę niesamowite!
Pełną gamę produktów firmy Atopik znajdziecie tutaj.