W niedziele zamknięto dwa oddziały krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego (Reumatologii i Immunologii oraz Gastrlogii i Hepatologii) z powodu zarażenia koronawirusem trzech pracowników tej placówki. Dziś jednak okazuje się, że dwa kolejne oddziały również trzeba było zamknąć. Dlaczego? W związku z wykryciem SARS-CoV-2 u kolejnego pracownika i jednego pacjenta.
Decyzja o zamknięciu dotyczy Oddziału Klinicznego Nefrologii i Dializoterapii oraz Oddziału Klinicznego Angiologii. - Potwierdzono dwa kolejne przypadki zarażenia koronawirusemm - u pacjenta i pracownika – tłumaczy rzecznik szpitala Maria Włodkowska, po czym dodaje - Na oddziale nefrologicznym wprowadzono kwarantannę. - Z uwagi na to, że stacja dializ realizuje procedury ratowania zdrowia i życia musi działać normalnie, ale wprowadzono tam dodatkowe środki ostrożności, podczas transportu pacjentów i wykonywania świadczeń.
Jak wiadomo, wszyscy pacjenci, a także służby medyczne zostali odizolowani. Każdemu zostanie również przeprowadzony test na obecność wirusa SARS-CoV-2. Władze szpitala zapewniają także, że zabezpieczono ciągłość pracy, a także zagwarantowano opiekę nad chorymi. Do momentu zakończenia kwarantanny zostaną wstrzymane wszystkie przyjęcia na wszystkie oddziały placówki. Wyjątek stanowią jedynie przypadki, w których potrzeba jest ratowania życia.
Przypomnijmy również o trwaniu akcji #NieKłamMedyka. Aby bowiem zminimalizować ryzyko zarażeń personelu medycznego, ratownicy apelują, by nie zatajać przed nimi żadnych informacji, a gdy podejrzewa się u siebie zainfekowanie koronawirusem, powiadomienie odpowiedniej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. W walce z COVID-19 to właśnie zespoły medyczne odgrywają kluczowa rolę.
Zobacz film: Rzecznik ministerstwa zdrowia: Agencja rezerw materiałowych nie jest w stanie zabezpieczyć wszystkich szpitali w kraju