Dla jednych seks to tylko prokreacja, dla innych - czysta przyjemność i rozkosz. Warto zaznaczyć, że seks to także zdrowie. O korzyściach płynących z regularnego uprawiania seksu opowiada Michał Domaszewski, lekarz rodzinny.
Badania przeprowadzone przez prof. Zbigniewa Izbebskiego, seksuologa pokazują, że Polacy kochają się stosunkowo mało i krótko. A szkoda, bo seks - poza przyjemnością i prokreacją - ma korzystny wpływ na działanie całego organizmu.
Dlaczego warto uprawiać seks?
Regularne uprawianie seksu chroni przed chorobami serca. Szacuje się, że osoby, które systematycznie się kochają są o 40 proc. mniej narażone na problemy z układem sercowo-naczyniowym.
Seks pomaga także pozbyć się nadwagi. Jak mówi Michał Domaszewski, lekarz rodzinny podczas jednego stosunku seksualnego można spalić od 80-220 kalorii.
Dodatkowo seks poprawia pamięć i koncentrację. Co ciekawe, doskonale leczy bóle głowy, tym samym ta dolegliwość nie powinna stanowić przeszkody dla miłosnych igraszek w sypialni. Warto też dodać, że seks chroni mężczyzn przed rakiem prostaty.
Czy może być niebezpieczny?
Mimo że uprawianie seksu ma korzystny wpływ na zdrowie, to jego nadmiar może być niebezpieczny. Kobiety, które są bardzo aktywne seksualnie i często zmieniają partnerów częściej chorują na raka szyjki macicy.
Michała Domaszewski, lekarz rodzinny jest absolwentem Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, specjalizację rozpoczął w Samodzielnym Publicznym Centralnym Szpitalu Klinicznym przy ul. Banacha 1a w Warszawie, a w 2019 roku uzyskał dyplom specjalisty w dziedzinie Medycyny Rodzinnej. Na co dzień pracuje w Poradniach Medycyny Rodzinnej oraz jako lekarz „investigator” w badaniach klinicznych nad lekami. W 2019 roku uczestniczył w projekcie P&M Partners wdrożenia działań projakościowych w Podstawowej Opiece Zdrowotnej. Obecnie prowadzi także coaching zdrowotny w postaci szkoleń pt „Zdrowie w pracy”, w których zwraca uwagę na to jak być maksymalnie wydajnym pracownikiem jednocześnie zdrowo żyjąc.