Odpowiedź eksperta: Trzeba ocenić, czy pęcherz jest pełny, czy Pani się tylko wydaje, że pęcherz jest pełen. Do takiej sytuacji doprowadzamy często chodzeniem do łazienki na wyrost, co rozleniwia pęcherz. W takim przypadku należy zacząć prowadzić dzienniczek mikcji - zapisujemy ilość oddanego moczu plus spożywane płyny. W tym przypadku należy załatwiać się do kubeczka z miarką. Trzydniowy dzienniczek mikcji daje nam obraz funkcjonowania naszego pęcherza. Wartości prawidłowe powinny być 6-8 razy dziennie po około 350 ml. Jeśli mamy tego więcej lub mniej (pierwsze delikatne parcie powinniśmy odczuwać przy około 150 ml)tzn., że coś nie jest tak - np. zbyt często chodzimy do toalety (a powinniśmy chodzić nie częściej niż co 3h). Jeśli coś jest nie tak, to powinniśmy zacząć trenować pęcherz. Próbować zapomnieć i wyciszyć pęcherz, prawidłowe napięcie mięśni dna miednicy też jest ważne, bo one hamują aktywność wypieracza pęcherza. To są ogólne zasady, ale warto skonsultować się z fizjoterapeutą, bo to on powinien ocenić, co robimy nie tak. W niektórych przypadkach jest niezbędne wykonanie badania urodynamicznego, które zleca lekarz.
Na pytania odpowiada: Katarzyna Krzysztoszek, doktorantka Akademii Wychowania Fizycznego. Ukończyła wiele kursów specjalistycznych, aby jak najlepiej pomagać swoim pacjentom. Pracuje w Grupie Luxmed oraz w gabinecie FizjoPelvi, przedmiotem jej badań jest trening mięśni dna miednicy.
Kolejne pytania:
Nietrzymanie moczu to problem tylko kobiet? Dlaczego tak jest i kto jest bardziej narażony?
Czy to prawda, że na nietrzymanie moczu wskazana jest żurawina?
Jakie ćwiczenia powinnam wykonywać, aby wzmocnić mięśnie miednicy? Jak często?
Zobacz także: Nietrzymanie moczu – przyczyny, czynniki ryzyka, objawy i leczenie