Polub nas na Facebooku
Czytasz: Jak leczyć COVID-19? Jeśli objawy są lekkie, należy postępować podobnie jak przy przeziębieniu
menu
Polub nas na Facebooku

Jak leczyć COVID-19? Jeśli objawy są lekkie, należy postępować podobnie jak przy przeziębieniu

covid w domu

bymuratdeniz GettyImages

Covid-19 , podobnie jak zwykłe przeziębienie, jest chorobą wywołaną przez wirusy. W obu przypadkach nie ma leczenia przyczynowego, można jedynie wspomagać organizm, by sam uporał się z infekcją i zapobiegać ewentualnym powikłaniom. Jak postępować, gdy mamy lekkie objawy COVID-19 i kurujemy się w domu?

Covid-19 w większości przypadków nie wywołuje ciężkich, zagrażających życiu objawów i nie wymaga hospitalizacji. Przy lekkiej formie choroby wywołanej koronawirusem, należy zachowywać się tak, jak w przypadku przeziębienia - przyznała w rozmowie z PAP dr Joanna Jursa-Kulesza, mikrobiolog, kierująca Samodzielną Pracownią Mikrobiologii Lekarskiej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego i przewodnicząca zespołu kontroli zakażeń szpitala wojewódzkiego w Szczecinie.

Staramy się, aby nasz organizm nie marnował sił witalnych np. na chodzenie do pracy czy po zakupy. Ograniczamy wszelkie aktywności do niezbędnego minimum – czyli po prostu odpoczywamy, najlepiej w pozycji lekko uniesionej. Nawadniajmy dobrze organizm, bo to pomaga w wyrzuceniu wszelkich toksyn

– wyjaśnia mikrobiolog.

Czytaj też:

Leczenie COVID-19 w domu - tych objawów nie wolno przegapić

W przypadku leczenia lekkiej postaci COVID-19 w domu bardzo istotny jest stały kontakt z personelem medycznym, np. z lekarzem rodzinnym. Należy również obserwować, czy nie pojawiają się niepokojące objawy, takie jak:

  • długo utrzymująca się wysoka temperatura, pomimo stosowania leków przeciwgorączkowych (tu zalecany jest paracetamol);
  • coraz gorsze samopoczucie każdego kolejnego dnia;
  • duszności - no najgroźniejszy objaw. Jeśli wystąpi, nie zwlekajmy z wezwaniem pogotowia.

Jeśli codziennie z coraz większym trudem pokonujemy niewielką odległość choćby do łazienki, może to już być objaw ciężkiego zapalenia płuc i być może trzeba będzie wspomagać się tlenem

– wyjaśniła dr Jursa-Kulesza.

Mikrobiolog podkreśliła również, że duże znaczenie ma spokój pacjenta.

Pacjenci często są obciążeni psychicznie tym, że to właśnie im się przytrafiło i ta myśl, że rzeczywiście jest się zakażonym koronawirusem u niektórych z nich powoduje, że uczucie tej choroby jest jeszcze bardziej spotęgowane.

COVID-19 - kiedy wezwać karetkę? Posłuchaj rozmowy z dr Pawłem Grzesiowskim, immunologiem.

Źródło: Dzień Dobry TVN.

COVID-19 - ile osób wymaga hospitalizacji?

Jak podkreśla dr Joanna Jursa-Kulesza COVID-19  w porównaniu do innychchorób nie przebiega ciężko.

W niewielu chorobach mamy do czynienia z sytuacją, w której ok. 85 proc. zakażonych przechodzi ją bezobjawowo. To dobra wiadomość dla nas: być może rzeczywiście większość społeczeństwa zachoruje, a nawet może nie będzie wiedziała, że jest chora.

Ekspertka dodała, że hospitalizacji może wymagać 15-20 proc. zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2. Nieustannie wzrastająca liczba chorych w pandemii sprawia jednak, że grupa ta ciągle się powiększa.

Wyzwaniem dla służby zdrowia jest nie sama choroba, ale ogrom ludzi z infekcją, których trzeba będzie przede wszystkim zbadać, a potem być może pozostawić w szpitalu

– zaznaczyła dr Jursa-Kulesza.

Czy zachorowanie na COVID-19 daje trwałą odporność na ponowne zakażenie?

W odpowiedzi na pytanie, czy po przebyciu choroby pacjent jest odporny na kolejne zakażenie dr Jursa-Kulesza wskazała, że koronawirusy, jako wirusy przeziębieniowe, nie angażują odporności swoistej (nabytej), niejako "zatrzymując się" w większości przypadków na odporności nieswoistej – wrodzonej.

Odporność swoista będzie uruchamiana tylko w 10 proc. przypadków. Jeśli jesteśmy w dobrej kondycji, mamy dobre śluzówki, prawidłową odporność, 90 proc. infekcji kończy się na kontakcie z odpowiedzią nieswoistą

– wyjaśniła lekarka.

Jeśli pacjenci ciężko przechodzą chorobę, dochodzi do wytworzenia przeciwciał, ale, jak przyznała ekspertka, nie jest jasne, jak długo te przeciwciała się utrzymują w organizmie.

 Nie mamy tu doświadczenia, nie mamy długoletnich obserwacji, w jakiej grupie chorych powstają, jakie mają znaczenie w obronie przeciwko kolejnemu zakażeniu, jakie miano przeciwciał będzie mianem ochronnym

– powiedziała dr Jursa-Kulesza. Ekspertka podkreśliła, że tym, co ma największe znaczenie w obronie przed koronawirusem jest dbanie o siebie, kondycja i odporność.

Koronawirus - czy pogoda ma wpływ na ryzyko zakażenia?

Chociaż do zakażenia koronawirusem może dojść w każdych klimacie, to niektóre warunki pogodowe szczególnie sprzyjają transmisji wirusa. 

Teraz mamy bardzo sprzyjające warunki: jest duża wilgotność powietrza, niższe temperatury, w których wirusy bardzo dobrze się czują, częściej przebywamy w pomieszczeniach zamkniętych. Łatwość przekazywania chorób w tzw. kropelkach (wydostających się z dróg oddechowych) jest teraz znacznie większa

– tłumaczy ekspertka. I dodaje, że mikrobiolodzy i epidemiolodzy przy panujących obecnie warunkach nie dziwią się dużej liczbie zachorowań.

Jak działa koronawirus SARS-CoV-2 w organizmie?

Mechanizm działania wirusa SARS-CoV-2 jest podobny do większości wirusów: łączy się z receptorem komórki nabłonka dróg oddechowych, wchodzi do komórki, replikuje się wykorzystując komórkę gospodarza, która w konsekwencji ulega zniszczeniu, co powoduje u pacjenta m.in. szereg objawów, takich jak kaszel czy gorączka.

Drugim ważnym elementem działalności koronawirusa jest zakażanie komórek płucnych – pneumocytów.

Ten wirus, w ciężkim przebiegu choroby, powoduje tzw. wykrzepianie śródbłonkowe, które jest efektem obronnej reakcji organizmu, a więc wytwarzania różnego rodzaju cytokin, co w konsekwencji prowadzi do tzw. burzy cytokinowej. Pacjenci mają więc ciężkie zapalenia płuc, wynikające z - można powiedzieć - uruchomienia własnych mechanizmów odpornościowych

– wskazała mikrobiolog.

Zaznaczyła, że wbrew wcześniejszym obawom lekarzy, choroba wywołana wirusem nie powoduje masywnego włóknienia płuc.

Jak dodała, w SARS-CoV-2 "nie ma niczego nietypowego", a jedyną nowością jest to, że "nasze organizmy nie są przygotowane na tę formę koronawirusa".

Organizm dopiero się z nim zaznajamia, czyli musi minąć 10-14 dni na to, żeby wytworzył prawidłową odporność swoistą

– powiedziała mikrobiolog.

Czy artykuł okazał się pomocny?
Tak Nie
105
11
Komentarze (0)
Nie przegap
Maślak sitarz – co to za grzyb? Gdzie można go spotkać? W jakiej postaci smakuje najlepiej?
Maślak sitarz – co to za grzyb? Gdzie można go spotkać? W jakiej postaci smakuje najlepiej?
Gąska (grzyb jadalny) - jak wygląda? W jaki sposób go przyrządzić?
Gąska (grzyb jadalny) - jak wygląda? W jaki sposób go przyrządzić?
Borowik – jakie są rodzaje borowików? Które są jadalne, a które trujące?
Borowik – jakie są rodzaje borowików? Które są jadalne, a które trujące?
Kiwano - afrykański owoc o unikalnym smaku. Właściwości zdrowotne, wartości odżywcze i zastosowanie w kuchni
Kiwano - afrykański owoc o unikalnym smaku. Właściwości zdrowotne, wartości odżywcze i zastosowanie w kuchni
O czym może świadczyć zgrubienie za uchem?
O czym może świadczyć zgrubienie za uchem?
Jakie rozmiary może mieć penis? Jak go zmierzyć? 
Jakie rozmiary może mieć penis? Jak go zmierzyć?