Sztuczne oko to proteza, która koryguje kosmetyczny defekt związany z utratą gałki ocznej. Usunięcie tej wady staje się podstawową potrzebą, o ile drugie oko widzi dobrze. Jeśli jednak sprawność chorego obniża się w związku ze znacznym niedowidzeniem lub ślepotą drugiego oka, przydatne stają się urządzenia pozwalające na odzyskanie w choć niewielkim stopniu możliwości postrzegania bodźców wzrokowych.
Sztuczne oko – proteza kosmetyczna
Podstawowym, często stosowanym, rodzajem sztucznego oka jest proteza gałki ocznej, która przede wszystkim poprawia wygląd pacjenta i odtwarza prawidłowy kształt oczodołu przy otwartej i zamkniętej powiece.
Polecamy: Sztuczne oko – rodzaje protez i ich rola u osób niewidomych
Jak działa zdrowe oko? Zobaczcie na filmie:
Najczęstszymi przyczynami usunięcia gałki ocznej w całości są nowotwory (w tym głównie wywodzący się z komórek barwnikowych czerniak złośliwy) i urazy oka, które nie pozwalają na jego rekonstrukcję. Niekiedy zabiegowi (enukleacji) towarzyszy też częściowe lub całkowite wycięcie okolicznych struktur, takich jak tkanka tłuszczowa oczodołu czy mięśnie zewnętrzne oka.
Przyczyną utraty wzroku i struktur wewnętrznych gałki mogą być też zmiany zapalne i zwyrodnieniowe. W takich sytuacjach udaje się zwykle uratować w pewnym zakresie zewnętrzną część gałki ocznej, a zabieg obejmuje głównie usunięcie uszkodzonych struktur wewnętrznych (jest to tzw. ewisceracja oka). Stan taki pozwala na montaż innego typu sztucznego oka – protezy, która może nawet w pewnym stopniu poruszać się, symulując ruchy gałki ocznej. Poprawia to zdecydowanie efekt kosmetyczny w porównaniu do protezy nieruchomej, opartej o krawędź oczodołu.
Dobieranie protezy kosmetycznej (sztucznego oka)
W zależności od stanu chorego stosuje się protezy (zastępujące oko) lub epiprotezy (nakładane na pozostawione tkanki, oko nieprawidłowo wykształcone lub znajdujące się w stanie zaniku). Sztuczne oko jest stosowane już we wczesnym okresie pooperacyjnym. Doraźna proteza pozwala na odtworzenie kształtu gałki i prawidłowe ułożenie powieki. Zabezpiecza również miejsce operacji przed wpływem urazów mechanicznych i ogranicza możliwość wnikania drobnoustrojów w gojące się tkanki. Ostateczną protezę dobiera się po całkowitym wygojeniu tkanek oczodołu.
Polecamy: Zaćma – objawy, operacyjne usunięcie i rokowania
Najczęściej stosowanymi materiałami do produkcji sztucznego oka są akryl lub szkło. Pozwalają one na dowolne kształtowanie protezy, są biologicznie obojętne (nie powodują reakcji alergicznych czy innych odczynów tkankowych) oraz łatwe w czyszczeniu. Ich własności umożliwiają dobór koloru twardówki i tęczówki, tak by proteza w maksymalnym stopniu przypominała drugie oko. Sztuczne oko jest zwykle zakładane na dzień i zdejmowane na noc. Dobrze przeszkolony, samodzielny pacjent może tych operacji dokonywać bez niczyjej pomocy.
Sztuczne oko u osób całkowicie niewidomych
Sztuczne oko u osób niewidomych ma za zadanie przywrócić choć podstawową orientację przestrzenną i poczucie światła lub ruchu przed oczyma. Konstrukcja takich urządzeń opiera się na odbieraniu przez odpowiednią kamerę (najczęściej wbudowaną w okulary) impulsów świetlnych, przetworzenie ich w sygnały elektryczne i przekazanie z układu elektronicznego do siatkówki, nerwu wzrokowego lub bezpośrednio do ośrodków wzrokowych mózgu. Podstawowy problem wiąże się z faktem, że mikrochirurgia nie pozwala na „podłączenie się” do poszczególnych włókien czy komórek nerwowych. Nie da się więc zastąpić pobudzenia poszczególnych receptorów siatkówki pikselami odbieranego przez urządzenie obrazu. Wszczepy wykonywane w czasie zabiegów łączą mikroelektrody urządzenia z powierzchnią siatkówki albo z ośrodkami wzrokowymi kory mózgowej. Chory po zabiegu musi w żmudny sposób uczyć się interpretować trafiające do niego bodźce, podobnie jak czyni to niemowlę. Dziecko otrzymuje jednak obraz o zdecydowanie większym poziomie szczegółowości.
Sztuczne, tzw. bioniczne, oko niezależnie od producenta i przyjętej techniki przekazywania impulsów zapewnia obecnie bardzo niską rozdzielczość widzenia, osiągającą kilkadziesiąt punktów (dla porównania – aparat fotograficzny w smartfonie może mieć rozdzielczość nawet kilkudziesięciu milionów pikseli). Większość chorych po dłuższym okresie treningu ma poczucie światła, jedynie część z nich rozpoznaje, z której strony przemieszcza się jego źródło. Niewielki odsetek zoperowanych pacjentów po dłuższym treningu może przy włączonym urządzeniu trafić do drzwi z odległości kilku metrów albo rozpoznać pojedynczą wielką literę, wypełniającą cały ekran monitora.
Poszczególne konstrukcje bionicznego oka pozostają nadal w sferze działań badawczo-rozwojowych i w fazie badań klinicznych. Nieliczne dopuszczone do oficjalnego stosowania w lecznictwie (a nawet refundowane w niektórych krajach) modele są stosowane rzadko ze względu na relatywnie niewielki efekt kliniczny. Nie bez znaczenia przy podejmowaniu decyzji jest możliwość wystąpienia powikłań oraz znaczny, sięgający kilkuset tysięcy złotych, koszt jednego zestawu. Żmudny, kilkumiesięczny proces treningu po zabiegu jest również czynnikiem utrudniającym stosowanie tej techniki i podnoszącym znacząco całkowite nakłady związane z leczeniem.