Lista symptomów zarażenia SARS-CoV-2 wydłuża się niemal z miesiąca na miesiąc. Na początku pandemii naukowcy informowali, że o infekcji może informować nas wysoka gorączka, silny kaszel, duszności, osłabienie i bóle mięśni. Później ostrzegano także przed utratą węchu oraz smaku, a także zmianami skórnymi. Dziś eksperci z Hiszpanii nie mają również żadnych wątpliwości, że o COVID-19 może świadczyć też problem z przełykaniem.
Przeczytaj też: Raport specjalny o koronawirusie
Problem z połykaniem - nowy objaw koronawirusa?
Badacze z północno-wschodniej Hiszpanii przebadali hospitalizowanych pacjentów, zakażonych koronawirusem w dwóch placówkach medycznych w Katalonii. Do jakich wniosków doszli? Ponad 53% badanych miało właśnie problemy z przełykaniem.
Co ważne, autorzy badania podkreślają, że tak zwana dysfagia ustno-gardłowa towarzyszy ozdrowieńcowi przeważnie jeszcze kilka miesięcy po wyjściu z choroby. Zjawisko to łączy się też z faktem, że u ponad 75% wyzdrowiałych zauważa się ryzyko wystąpienia niedożywienia, a stan taki stwierdza się u blisko 30% osób.
Hiszpańscy naukowcy informują również, że będą w tym temacie prowadzić kolejne badania. Nowym obserwacjom ma być poddanych 200 pacjentów.
Koronawirus na świecie w liczbach
Na ten moment na świecie zdiagnozowano ponad 10 000 000 zakażeń koronawirusem, z czego 500 000 osób zmarło. I choć rządy krajów europejskich znoszą powoli większość restrykcji, nałożonych z powodu pandemii, sytuacja epidemiologiczna na Starym Kontynencie dalej jest trudna. Coraz więcej nowych infekcji pojawia się także w Ameryce Południowej - szczególnie Brazylii, Meksyku i Chile oraz w Afryce i Azji Południowej.
Przeczytaj też: Dzięki noszeniu maseczek można powstrzymać COVID-19
Zobacz też film: Uwaga! TVN: Testy na koronawirusa. Czy i na jakie się zdecydować